Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wielodzietne matki w miejscach publicznych

Polecane posty

Gość gość

a ja mam takie pytanie. Jak ludzie odbieraja matki, ktore np. ida sobie na niedzielny spacer z czworka swoich dzieci na lody. Sa zadbane tak jak i ich mezowie, usmiechniete i rodzinnie spedzaja sobie niedzielny czas. super matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby sie pierwszy raz wyrwaly z domu. Jak widze taka rodzine to na ogol pierwsze skojarzenie - patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale chyba rodzice z dziecmi chodza na lody. A 500+ przeciez daje wiecej takich mozliwosci. super mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Pracuje w sklepie odziezowym i nie widze zadbanych matek powyzej 3 dzieci.. zreguly to patologia liczaca na 500 plus.. matka dwojki czy jednego owszem jest zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhahhahah. Tepota! Teraz na trojke dzieci to tylko zamozni moga sobie pozwolic zadne 500 zl tu nie pomoze co za brednie tutaj piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyzej skoro pracujesz w dyskoncie, to nie spodziewaj sie tam zadbanych rodzin. Nie nadajesz sie do pracy w sklepie. Zajmij sie ukladaniem ciuszkow a nie wyrwanymih z d. Przemysleniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam, poniewaz nie bylam w polsce 20 lat. mamy 4 dzieci i jedziemy do polski na wakacje. jestem strasznie podekscytowana, na dzien dziesiejszy bierzace widomosci o polsce znam z internetu. wychodzi ze bede tam patologia jak mnie ludzie na ulicach zobacza, ale niech tam, bede miala nowa role na 6 tyg. przezyje, ale bawic sie na pewno dobrze bede. super matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz dziwolągiem bo takich w polsce nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam nie ma, nie wierze, ze nie ma ludzi szczęśliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak miałam jedno dziecko to byłam strasznie zaniedbana. 15kg po ciąży zostało, włosy tragedia, makijaż prawie nigdy. Potem urodziłam drugie i od razu wzięłam się za siebie. Teraz z 2 ważę 35kg mniej niż po 1 ciazy i mam nowa fryzurę, maluje się i dbam o siebie. Dzieci mają 3 i 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w przedszkolu. Zadbana matka z trojka dzieci? Tylko jesli mieszka z matka. I ona niepracujaca w domu. Wtedy tak. Powyzej trojki dzieci? Przez tyle lat pracy nie kojarze takiej mamy. Zazwyczaj bez makijazu, wlosy zwiazane, postrzega siebie przez pryzmat dzieci, niknie jako osobowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy jest pojecie w polsce, ze kobieta moze byc elegancka i zadbana, ale z nadwaga? Jestem szczesliwa i zadowolona z zycia, czy dalej bede wygladala jak dziwolag, patologia, nie czuje sie zmeczona zyciem wogole, raczej pelna energi i optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się w ogóle nie maluje,a mam jedno dziecko więc pewnie też o mnie mówią,że jestem zaniedbana :D łał... czego to się człowiek z forum nie dowie. A nie maluje się bo później dostaje uczulenie po kolorowych kosmetykach i strasznie swędzi mnie twarz,mam czerwone place z wysypka. I tak już mam okropna twarz,po co sobie dokładać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie malo maluje. Mam 4 dzieci i nie narzekam na zycie. Przyjade so Polski po 20 latach i mam zamiar dobrze spedzic czas. Bede zwiedzala duze miasta i wsie tez. W miastach obowiazkowy lody, gofry dla dzieci i kawiarenki dla rodzicow. I nie ma sprawy mozemy byc patologia dla sasiednich stolikow, nigdy nie bylismy patologiczna rodzina, wiec przez 6 tyg. bedziemy. czyli bedziemy miec ubaw z reszty. super matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troję dzieci, nie wiem co dla was znaczy"być zadbaną" dbam o higienę, staram się poprostu wyglądać schludnie, lekki makijaż, paznokcie mam zawsze wypolerowane, równe i pomalowane delikatnym lakierem. Po domu chodzę w luźnych t-shirtach i jegginsach, co o dziwo podoba się mojemu mężowi, w domu też spinam włosy bo są bardzo długie i mi poprostu przeszkadzają. Nie mieszkam z matką ani żadną babcia nie uczestniczy w wychowaniu naszych dzieci. Patologia? Nie wiem czemu wielodzietność sprowadzacie do patologii. Alkohol piłam ostatnio na mojej studniówce 13 lat temu i mi się nie spodobało;-) Moje dzieci mają 4 miesiące, 4lata, 6lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurfa. Pytanie roku. Nie zastanawiam się nad tym kim są ludzie, których mijam na spacerze albo widzę w lodziarni. Co mnie to obchodzi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mamę z 5 dzieci.i tak,jest zadbana,fajnie ubrana i dzieci tak samo.do tego bardzo dużo podróżują i dzieci nie są dla nich wymówka ze się nie da.nie,nie są bardzo bogaci,ale też nie żyją z 500+,tylko pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładanie takiego tematu w tym miejscu nie ma zbyt wielkiego sensu,bo tu każdy skomentuje że patologia.Sama mam czworeczke i nie jestem żadną patologia.Malo tego w miejscowości w której mieszkach i okolicy dużo jest rodzin wielodzietnych i nie widziałam żeby któraś była patologiczna.Dzieci zawsze zadbane,czyste i mamy tych dzieci też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rodziny mają osobne kolejki w sklepach, osobne kąciki w barach i specjalne miejsca w kinach, jakoś dasz radę, najwyżej załóż maskę na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadbane to pojęcie względne. Dla kogoś zadbany jest ten, kto jest czysty, a dla innego ten, kto ma czas na fatalaszki i fryzjera co tydzień. Znam taka, co głowę u fryzjera myje. Codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy zadbana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu Z 2.09 cofnij sie do szkoly.. bo nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisalam ze to dyskont.. podniosles/as swoje ego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są rózni,czego niestety nie wszyscy z kafeterii rozumieją. Nie mam patologicznego srodowiska, wiec mam fajnych znajomych i zdarzaja sie wsród nich rodziny wielodzietne - absolutnie nie patologia, wyksztalceni, odpowiedzialni i w dodatku nie nawiedzeni religijnie i nie dlatego tyle dzieci mają. Sporo znajomych po moich ( dobrych) studiach, ma trojke, 2 kolezanki czwórkę, jedna piątkę. Mają, bo chciały, bo stac je bylo na to, zreszta kazdy przypadek jest inny, nie ma co uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, a i często mój mąż wychodzimy z piątką dzieci na spacer, do kina, zwiedzamy muzea... Mamy tylko jedno dziecko, reszta to koleżanki mojej córki, fajne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam trzy takie rodziny. Gdy się ciągną deptakiem, prawie cały zajmują i słychać ich z daleka przed i po przejściu, w sklepie to samo, darcie mord. Wszystkie dzieci hałaśliwe i zaniedbane. Wstyd się przyznawać do znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadbanie wielodzietne, to tak jakby zobaczyć ufo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkałam parę dni temu na wystawie w muzeum sasiadow z trójka dzieci w tym mama w ciązy. Normalna , kulturalna rodzina. Z kolei znajoma , matka trójki, wziela jeszcze trzecie z domu dziecka. Starsze juz po studiach, najmlodszy jeszcze w liceum, fajni wszyscy. Znajoma, 4 dorosle córki, wyglada rewelacyjnie,narty, sporty, podróze, maz w nią wpatrzony, przezywaja druga młodość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam mamę czwórki dziec****iękna, zadbana, inteligentna. Ona i mąż pracują na pełny etat, dzieciaczki w wieku od 13 do 4 lat, też mądre, dobrze wychowane. Fajna, poukładana rodzina, choć nie zajmują żadnych dyrektorskich stanowisk, po prostu uczciwie pracują. Znam też matkę czwórki dzieci, gdzie każde ma innego ojca, ona sama ma kuratora, co tydzień inny "wujek" w domu. Od razu widać po niej patologię, papieros w gębie, tandetne tatuaże, farbowane włosy, dzieci puszczane samopas w sklepie, szaleją jak małpy. Taka klasyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na osiedlu jest rodzina z czwórką dzieci. Są to małe dzieci od niemowlaka do kilkulatka. Mama jest zawsze uśmiechnięta, miła. To jest szczupła, atrakcyjna kobieta. Wszyscy są porządnie ubrani, kulturalni w kontaktach z drugim człowiekiem. Jest też rodzina z trójką dzieci i to samo mogę o nich napisać. Za to jest np. patologia z jednym dzieckiem: ojciec wiecznie w areszcie za rozboje, ciągle naćpany, demolujący klatkę schodową. Matka taka cicha woda. Nigdy nie widziałam tego dziecka z uśmiechem na ustach. Ostatnio się rozstali, ojciec w więzieniu, matka z dzieckiem gdzieś się wyprowadziła. Nie ma reguły, patologia to nie ilość dzieci, tylko to, jak żyjemy. osobiście spodziewam się trzeciego dziecka. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×