Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W przedszkolu bedzie malowanie pisane...jak się ma cuć moje dziecko które jest

Polecane posty

Gość gość

ateistą? Nie zrozumie tego całego malowania jajek zajączków i innych pierdół. Prosiłam najpierw panią przedszkolankę, potem napisałam pismo do dyrekcji. Zero odpowiedzi. Mam ochotę zawiadomić odpowiednie służby, telewizję, wyborczą itd. Mam dość narzucania mi tego jak moje dziecko ma być chowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej napisz do prezydenta albo ojca Rydzyka, twoje dziecko może przecież w tym czasie myć okna w przedszkolu lub leżakować, co za obrazq uczuć dziecka, ja bym nie darowała, nikt tylko matka decyduje o dziecku, choćby to były hujowe decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani jest widocznie ZA LENIWA aby wymyslec coś fajnego dla dzieci WSZYSTKICH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież malowanie jajek i zajączek nie ma nic wspólnego z religią i wielkanocą. Jakby szli do kościoła całą grupą to rozumiem, a tak to zajęcia plastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radosnych świąt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj dziecka do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem ateistą i nie rozumiem Cię autorko. Moja córka, nieochrzczona, w przedszkolu malowała pisanki i nie stanowi to dla mnie problemu. A wiesz dlaczego? Bo malowanie pisanek nie ma nic wspólnego z religią. Gdybyś naprawdę była ateistką to miałabyś tą wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ateistka i cała moja rodzina i nigdy by mi nie przyszło do głowy wojować z krzyżami, choinkami, pisankami itp, dziecko może malować pisanki w formie zabawy i nie trzeba dorabiać do tego jakiejś ideologii, maluchy w przedszkolu i tak do końca nie rozumieją o co chodzi. Bądźmy tolerancyjni w obie strony. Oczywiście temat to prowokacja, tv i wyborcza do przedszkola ma przyjechać walczyć o pisanki hahahaha ktoś nieźle odleciał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katolicy w natarciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejne prowo tej samej kato-zje/bki która zakłada te wszystkie tematy mające oczernić i ośmieszyć każdego, któ nie klęczy przed Rydzykiem i nie ciągnie Kaczyńskiemu. Pochodzę z bezreligijnej rodziny i mój mąż też. Nie jesteśmy katolikami ani nie jesteśmy ochrzczeni. Rodzice dali nam wolną rękę tak jak oni ją dostali od własnych rodziców. Tzn każdy z nas we własnym sercu w coś tam wierzy lub próbuje się doszukiwać jakiejś wyższej siły, dużo czytam, szukam, rozmawiam z różnymi ludźmi. Sama nie wiem jak to jest ale nikomu niczego nie narzucam ani nie wrzeszczę w kółko o swoich przemyśleniach jak to sugeruje autorka. Cała nasza rodzina i większośc znajomych jest niekatolicka i jeszcze się nie spotkałam żeby ktoś z nich miał coś przeciwko choince, pisankom, zaduszkom czy innym katolickim tradycjom (oczywiście pomijam fakt, że są to tradycje pogańskie ale oczywiscie katolicy przerobili je na swoje święta) w każdym razie nie spotkałam się nigdy z taką histerią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisanki to tylko tradycja tak jak choinka to nie ma nic wspolnego z wiara.Pozaty dziecko ateista ? Skad wiesz czy jak podrosnie nie zapragnie Boga.Akurat pisanki sa w tej kwestii bezpieczne.Wyluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazde dziecko jest przyglupie i nie potrafi zadac pytania dlaczego akurat pisanki jak w domu tego nie ma? Moj syn zapytal czemu ma malowac po jajkach jak to jest domek malych kurczaczkow. Na to kochana przedszkolanka zaczela mu prawic wyklady nt tego, ze jajko to nie kurczak a JEDZONKO DLA JEZUSKA. a ze Jezusek zostal zabity i wisi na krzyzu to trzeba go pocieszyc kolorwym jajkiem. Dziecko oczywiscie wpadlo w histerie, bo nie rozumie jak mozna zabijac ludzi (ze szczegolami synek pozniej w domu opowiadal :o) i jesc male kurczaczki.. Noz mi sie w kieszeni otworzyl jak przedszkolanka do mnie z pretensjami zadzwonila, ze syn placze, bo ta mu TYLKO PRAWDE POWIEDZIALA i ze powinnam go zabrac do psychologa. Na szczescie koncowke slyszala druga pani i teraz zeznaje po naszej stronie. Autorko ja na twoim miejscu bym w ten dzien nie puscila dziecka do przedszkola i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście pomijam fakt, że są to tradycje pogańskie ale oczywiscie katolicy przerobili je na swoje święta x Nie katolicy, tylko założyciel kościoła katolickiego. I nie przerobiono tradycji pogańskich na święta katolickie, tylko święta katolickie nałożono na święta rzymskie, aby wszyscy mogli świętować w dany dzień. A to, że na przestrzeni kilku późniejszych wieków wypleniono w Europie wierzenia i święta pogańskie, co miało swoje uzasadnienie także polityczne i militarne, to już inna historia. O ile ogólnie wiem o ci chodziło, to jednak warto znać przyczyny dlaczego w wierze KK mamy taki miszmasz tradycji. No i jakby nie było malując jajka zawsze coś świętujesz. A jako ateistę nie powinno cię obchodzić żadne z wierzeń, więc tak naprawdę twoje dziecko wychowywane w rodzinie ateistów nie powinno w ogóle malować jajek, bo to jednak tradycja religijna. Z Mezopotamii, bo z Mezopotamii, ale jednak. A w KK wzięło się z Rzymu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 10:00 - może warto zmienić dziecku przedszkole, skoro ma taka idiotkę za wychowawczynię? Nigdy nie spotkałam się z teorią, że jajka to pociecha dla Jezuska. Skoro na taki temat wygaduje bzdury, to pewnie na inne - również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje autorko i dziękujemy za obszerny wykład na temat na jakiej planecie żyjemy, twoje dziecko poniesie niepowetowane straty moralne, które prawdopodobnie zaważą na całym jego życiu, będzie miało traumę w życiu jak pomaluje jajka i traumę jak nie pomaluje jajek :():

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie czytam innych wpisów. Uderzyłam w samo sedno problemu o którym myślę od paru dni.A pracuję jako przedszkolanka. Tematyka w tym tygodniu to Wielkanoc. Dziewczynka która jest świadkiem Jehowy chodziło mojej grupy. I co, i ma traumę moim zdaniem. Calutki tydzień gadamy o Wielkanocy, dzielimy na sylaby, układamy zdania, robimy kury zające, wysiewamy owies, robimy kartki świąteczne.Wiersz osmingusie, piosenka o pisance.I a biedna dziewczynka na godzinę do adaptacji przy stoliku, daje jej szlaczki, kolorowankę, ale wszystko widzi, słyszy.Jest ze wszystkiego wyłączona, w tym tygodniu jest przeraźliwie smutna, tylko by na kolanach siedziała. Sądzę że rodzice nie wiedzą że to są aż takie rozmiary zajęć w przedszkolu, bo przecież rano jest godzina zajęć dydaktycznych, a popołudniu też zabawy tematyczne. Uważam że z katolikami walczyć się nie da W Polsce,trzeba albo się dostosować albo alienowac. I moim zdaniem ta dziewczynka musi w tym tygodniu być w domu, jak nie to patologia, dziecko jest skazane na ostracyzm, jest mi jej dramatycznie szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literówki, słownik płata figle.Mialo być pat a nie patologia, nie chciałam nikogo urazic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego powtórnie dziękujemy ci za wykład i rozumiemy, ze takie dzieci nigdy już nie będą w stanie dojść do siebie, a na widok jajek ... Strach pomyśleć , sianie owsa jest jeszcze gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie chcę Ci niczego narzucać, ale skoro szukasz to może spróbuj otworzyć drzwi swojego serca Chrystusowi? Nie, nie chodzi o żadną religię, chodzi o Niego... On chce Ciebie tylko kochać... Ale nie zrobi niczego wbrew Tobie. Ty i i tylko Ty możesz otworzyć swoje serce, nikt inny. "„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą." Mt 7,7-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękne to i takie optymistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już takie życie, że jak się posyła dziecko do grupy, to będzie robiło to, co grupa. Wolicie, żeby w przedszkolu udawali, że nic się nie dzieje, chociaż wszędzie naokoło ozdoby wielkanocne? A jak dziecko zapyta "czemu tu stoi baranek", to należy tłumaczyć - "a, taka zabawka sobie stoi"? Można wierzyć lub nie, ale każdemu dziecku należy wyjaśnić, skąd się wzięły takie zwyczaje. Ja przy okazji wytłumaczyłam synkowi, że na świecie są różne podejścia do osoby Jezusa (dla niektórych Bóg, dla innych prorok, dla reszty postać czysto historyczna) i każdy punkt widzenia zasługuje na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu kilka razy syn został na religii, bo zapomniano, że na nią nie chodzi... To mnie akurat zdenerwowało. Jeszcze pani od religii zwracała mu uwagę, że się nie modli. No normalnie jaja. W szkole na religię trzeba się zapisać! A nie na odwrót. I chociaż syn jedyny z klasy nie chodzi na religię, pani zawsze pyta czy pozwalam, żeby kolorowało choinkę czy jakies zajączki. Wytłumaczyłam, że ok- taka jest masowa kultura i nic nie poradzimy na wszechobecne Mikołaje tak jak na Walentynki. Ot, komercja. Nie mam nic przeciwko. Trzeba wiedzieć o co chodzi z Zajączkiem, Mikołajem, halloweenową dynią i Lady Gagą- dla mnie to po prostu ten sam popkulturowy worek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gościu z 10:00 - może warto zmienić dziecku przedszkole, skoro ma taka idiotkę za wychowawczynię? Nigdy nie spotkałam się z teorią, że jajka to pociecha dla Jezuska. Skoro na taki temat wygaduje bzdury, to pewnie na inne - również. X Kobieta zostala zwolniona po tym jak do dyrekcji doszlo zawiadomienie o zajsciu i sprawie w sadzie. Inne panie sa normalne, to wlasnie one probowaly zaradzic sytuacji takze narazie nie zmieniamy przedszkola, bo synek sie zaaklimatyzowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×