Mój chłopak poszedł na piwo

Przepraszam, moje posty to to: wczoraj , wczoraj , dziś , dziś , dziś , dziś , dziś , dziś

@ gość dziś Twoje wyzwiska mówią więcej o Tobie niz o mnie. Prawda w oczy kole maleńki żeński móżdżku. @ gość dziś Ukłuło maleńki malostkowy móżdżek, oj ukuło. :) Woda na mój młyn :o

Uważasz się za większy mózg a nie potrafisz poprawnie się wyslowic. Ukuj sobie hełm na zakuty łeb... I pooglądaj anime zamiast pieprzyc na tematy w których nie jesteś mocny. Dzieciaku mentalny.

O widzę że edytowane. Brawo. Chociaż w jednym coś potrafisz.

Przycpał i zawiesił się na " maleńki żeński mózg" Będzie teraz te frazę pisał tu do rana!

Mam pomysł, ignorujmy tego mangoz****** pomóżmy autorce.

Lepsze anime i manga niż sieczka, która leci obecnie w tv. Od wyprowadzki z domu nigdy nie miałam kablówki, ale za każdym razem kiedy jadę do domu jestem przerażona mnogością programów typu ukryta prawda, które przejęły wszystkie kanały telewizyjne. Żal. Wiecie co o nas powiedzą za kilka lat? Masakra, że to ludzie oglądają. W przeciwieństwie do tego anime/manga jest ciekawe, pomysłowe, rozwija wyobraźnię. Azjaci mają do tego dryg - porąbane, ale wciągające pomysły to ich specjalność :D

Z pewnością. Istnieje szereg kanałów które są bardzo ciekawe i wartościowe ale po co ich poszukać skoro można p********ic zużyty już tekst o ukrytej prawdzie i innych chujozach. Manga to rozrywka typowego prawilnego. Życie.

Szereg kanałów które są bardzo ciekawe i wartościowe istniały od zawsze. I ich liczba na szczęście rośnie. Ale niestety nie w telewizji publicznej, która ma najszerszy dostęp do widza. Nie masz wrażenia, że liczba tych wartościowych programów wprost proporcjonalnie zmniejsza się wraz ze zwiększającą się liczbą s**tów typu "dlaczego ja"?

Dziękuję wszystkim za opinie Zmywam się. Pozdrawiam

Raczej wprost proporcjonalnie do debilizmu ludzi.

Wróciłam. Rozstaliśmy się. I wiecie co? Chyba faktycznie miał mnie cały czas w d***e, bo nic mi nie odpowiedział

Przeraża mnie ilość mądrych inaczej nic nie rozumiejących i wyzywających innych... Ale szkoda czasu na nich i pokazywanie im placem co autorka pisała, bo i tak nie zrozumieją, np pisała wyraźnie, że nie broni mu pić ani wychodzić i że chodzi o dane słowo. Do autorki- cieszę się, że uwolniłaś się z tego syfu. Niedotrzymywanie obietnic to znęcanie się psychiczne. Nie mówiąc o tym, że jego nadmierne, niekontrolowane picie też było bagnem. Jakby mu na Tobie zależało to by nie łaził ciągle gdzieś chlać. Poza tym nie da się żyć z kimś, na kim nie można polegać i kto co innego mówi, a co innego robi w jakimkolwiek temacie. Czułabyś się całe życie tak jak przy pisaniu pierwszego posta, w końcu byś faktycznie była wrakiem nerwowym i psychicznym. Nie tak ma związek działać. Masz bardzo dobre podejście, pisałaś mądrze i sensownie, zasługujesz na szczęście i spokój. A to, że jego zachowanie tak na Ciebie działało to normalne, bo to chore co on robił. Tak się nie da żyć. Czasem człowiek boi się skończyć toksyczny związek, bo niby nie ma ideałów itd, ale jeśli wgl myśli się o końcu to znaczy, że coś jest nie tak. Czasem strach przed tęsknotą itd, który powstrzymywał przed odejściem okazuje się bezpodstawny i jedyne co się czuje po zerwaniu to gigantyczna ulga i radość! Bo wreszcie wyszło się z bagna.

Mam nadzieje, ze tak bedzie bo na razie jest okropnie. Bardzo dziekuje za wpis osoby z dziś . Troche pomogl

autorko, twój chłopak, czy tam już ex - jest po prostu niesłowny i nieodpowiedzialny. wystarczyłoby powiedzieć: "kochanie, idę na browara z kumplami, nie wiem o której wrócę, ale na pewno późno" i wtedy ty sobie możesz zorganizować babski wieczór albo cokolwiek. X niekontrolowane picie to już trochę inna historia, niezależnie od tego facet materiałem do związku nie jest ze względu na wyżej wspomnianą niesłowność. trudno zaufać komuś niesolidnemu. odpowiedzialnego męża to można i na męski weekend wypuścić i wiesz, że raczej wróci cały, zdrowy i w umówionym dniu ;)

A mnie smieszy takie naiwne, bezgraniczne zaufanie do facetów, cos jest nie tak, facet wraca nad ranem, a skąd wiesz ze tylko pije? Może sa tam nie tylko kumple ale tez fajne ,,koleżanki"? Nie wiesz tego, a faceci świetnie kalmia i się kamufluja, zdradzają na potęgę wiec trzeba być głupia zeby tak ufać w tych czasach w 100%.

jeśli facet chce zdradzić, to zdradzi nawet gdy partnerka będzie za ścianą.

Oczywiście, że nie można nikogo powstrzymać przed zdradą, ale jednak całonocne balangi sprzyjają zdradzie. Jeśli ktoś zamiast spędzić noc z ukochaną/ukochanym woli szlajać się niewiadomo gdzie to jest bardzo zły znak. Owszem można spotykać się ze znajomymi, ale noc powinna być zarezerwowana dla partnerki. No i jakoś nigdy nie słyszałam żeby to kobieta wychodziła na całe noce i chlała, a facet w tym czasie siedział w domu i się umartwiał. Zawsze to faceci gdzieś łażą, jakby mieli owsiki w d***e.

18:19 - podpisuje się pod całością. Kobiety nie wychodzą w ten sposób, ponieważ faceci się na to nie zgadzają, a w drugą stronę nie wiem czemu jest jakieś pseudo przyzwolenie? Czy strach, bo jest silniejszy i lepiej się nie sprzeciwiać? Bo już nie wiem czym to tłumaczyć, ale coś za dużo w związkach działa tylko w jedną stronę i przeważnie na korzyść panów... Oni mogą się spotykać z kim chcą i wracać nad ranem, ale kobieta czasem normalnie wyjść to już nie może... Albo się jest w związku i spędzanie czasu z drugą osobą jest przyjemne albo jest się wolnym i się szlaja po nocach. Jak ktoś chce tego drugiego to niech nie zawraca głowy nikomu sobą ani związkiem, bo w nim obowiązują pewne zasady i włóczenie się po nocach odpada. Jeśli facet tego nie rozumie to nie nadaje się do związku albo z tą kobietą ( bo widocznie go nie interesuje...) albo wgl. Tylko czemu kobiety tego nie rozumieją i tracą czas na takich ciągle źle się przez nich czując? Zamiast im zapodać kopa gdy tylko wychodzi szydło z worka??

19.54 tak jest bo kobiety nie maja godności, nie w wiedza co to honor i szacunek do siebie,niektore jak się uczepia faceta to nie odejda chocby im nasral na leb bo bieeedne boja się zostać same. Jakby to było cos strasznego... A faceci w takich zwiazkach widza ze to naiwne idiotki i desperatki, wiedza ze mogą dobie pozwolić na wszystko bo one i tak nie odejda. Oczywiście facet juz przestaje wtedy szanować kobietę, staje się ona tylko workiem na spermę dopóki nie znajdzie innej. Jak sobie dajecie to tak macie!

Bo się po prostu zakochują i trudno nagle wywalić go z życia jeśli np tylko te wyjścia nie grają... Faceci też dobrze na początku udają dobrych, starają się, a jak już się kobieta zaangażuje to olewka... Bo właśnie widzą, że jej już zależy, więc można... Ale to nie zmienia faktu, że trzeba stawiać granice i nie dać sobą pomiatać. Albo się taki jeden z drugim obudzi zanim straci co ma albo wypad.

20:12 To faceci się nie zakochują?

No właśnie to jest bardzo dobre pytanie. Niby są w związkach, a bardzo często im jawnie nie zależy- więc o co im chodzi???? Narzekają na swoje kobiety, olewają je, a kto im broni odejść skoro nie kochają? I włóczyć się po nocach ile dusza zapragnie? Że niby nie chcą jej skrzywdzić odejściem gdy wiedzą, że jej zależy?? Lepszy dla niej koszmarny koniec niż koszmar bez końca...

" No i jakoś nigdy nie słyszałam żeby to kobieta wychodziła na całe noce i chlała, a facet w tym czasie siedział w domu i się umartwiał. " X a ja widziałam i słyszałam. a facet się wtedy nie umartwia, tylko usypia dziecko i pilnuje dobytku :P okropne jest przez całe życie bluszczować przy facecie, nie mogąc nawet raz na jakiś czas wyjść z przyjaciółką. chlać nie trzeba, chociaż jeśli wypijesz 2 drinki to świat się nie zawali. każdy musi czasem wyjść z domu, wspólne życie to nie więzienie.

22.39 chodzi im o regularny seks, o wygode w życiu gdy mieszkają z kobieta,ona wysprzata, wypierze, ugotuje, żyć nie umierac :).

gość wczoraj 22.39 chodzi im o regularny seks, o wygode w życiu gdy mieszkają z kobieta,ona wysprzata, wypierze, ugotuje, żyć nie umierac usmiech.gif . x To Twój wybór że robisz za służkę, nie każda wybrała sobie lenia i usługuje panu. Masz to co wybrałaś.

Gdy byłam z chłopakiem teraz jest mężem nigdy nie było że poszedł sobie na piwo lub ja na kawę z koleżankami zawsze razem. Jego koledzy chodzili na piwo a skończyli zdradzając swoje dziewczyny z innymi laskami. Gdy wychodzimy to zawsze razem. A jako chłopak teraz mąż wasze jest nawet przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i wspierał porody. Mam prawo do obecności bo ja decyduje nie ginekolog gdy wyprasza to zbok......Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem!