moje dziecko ma kuratora

za wagary i zle zachowanie,mam juz dosc co miesiecznych nalotow w domu,przychodzi kiedy chce ten kurator.gdyby mnie nie bylo jest wielkie halo.czy ma ktos tez tak?czy mozna zmienic na innego?przychodzi i tylko mnie stresuje,dziecka zazwyczaj nie ma bo to popoludniowe godziny.to ja musze sie tlumaczyc i odpowiadac na zarzuty,czuje sie jakby do mnie przychodzil a nie do mojego nastolatka,ma numer tel ale nigdy nie zapowiada kiedy przyjdzie.

może byś się w końcu wzięła za wychowywanie swojego dzieciaka

obys ty madralo nie miala ze swoim w przysz\losci problemow,wtedy zobaczysz co znaczy wychowac nastolatka.moj byl tez aniolkiem jak mial kilka lat.

Ole lat ma Twój syn? I co przeskrobal? Kuratora nie dostaje się się za ucieczkę z matematyki i palenie papierosów w bramie...

Właśnie się dostaje za takie p*****l. To szkoła zgłasza.

to właśnie jest to bezstresowe wychowanie dzieci. Gdyby dzieciak od ojca dostał czasem wp*****l, to może kuratora by niemiał.