ja na swieta upieklam tylko dwa placki..rodzina mnie obgada....

gość wczoraj A czy ty idziesz do brata w któryś dzień?

Ja nie upiekłam zadnego ciasta. Kupiłam makowca. Wygląda i smakuje jak domowy. Na każde święta kupuję w tym samym miejscu a potem zawożę go do rodziny i mówię, że sama upiekłam. Jedyne co zrobię to upiekę schab, który się właśnie marynuje. Mąż zrobił sos tatarski i sałatkę jarzynową. A tak w ogóle to u Was tylko kobiety przygotowują święta? Faceci nie gotują? Mój tata jak i mąż zawszerobią różne potrawy świąteczne. Nie wyobrażam sobie, żebym ja czy mam wszystko robiła sama.

kupne ciasta mają pełno świństw! nawet re z cukierni, bo one sa robione na ilość :(

Placki to krowa na lace robi :)

gość dziś W ogóle ciasta są pełne świństw. Szczególenie te z górą cukru, margaryną do pieczenia i białą mąką.

Ale co Wy tak się czepiacie o te placki? Przecież to konkretny rodzaj ciast jest. Takie światowe chcecie być a o tym nie wiecie i debilnie kogoś poprawiacie?

Jaki to specjalny rodzaj ten placek?

no rodzaj krowich placków

jak sie piecze samemu to dodaje sie masło nie margarynę i nie dodaje ulepszaczy, bo te z cukierni to mają calą tablice Mendeleyewa

"Jaki to specjalny rodzaj ten placek?" Korzystanie z książki kucharskiej albo gogle gryzie? O babkach, roladach, tartach czy tortach też pewnie nie słyszałaś? ;) Ale no może Wy z jakichś wioch pochodzicie, że Wam się tylko takie rzeczy z krowimi odchodami kojarzą.

To wszystko co wymienilas to ciasta , placek to jest np ziemniaczany ( albo krowi)

Strach pomyśleć co rodzina ci zrobi za te dwa placki.

gość dziś https://sjp.pwn.pl/sjp/placek;2500783.html I jak czytam takie wypowiedzi to mnie zastanawia - jak głupim trzeba być, żeby nawet nie sprawdzić czy na 100% ma się rację tylko się upierać? W książkach kucharskich zależnie od autora można spotkać nazwę placek z czymś tam.

U mnie w ogóle nie piecze się od paru lat ciasta,nie piekę dla siebie to nie myśle też je piec dla gośći.Nie upychamy się cukrem,zywimy się zdrowo,bez ciasta da się zyc.Nie chce wyglądać jak spaślak,

gość dziś Ale ludzie na święta przeważnie robią ciekawsze ciasta niż jakiś codzienny placek. A takiego makowca czy sernika nijak plackiem nazwać nie można. Mazurek od biedy może być plackiem.

18:58 Ale tu nie było dyskusji o odpowiednio wysokiej świąteczności wypieku (to słowo mogę użyć, czy wypieka to się chleb tylko? :P ) mówiłaś, że tylko krowie albo ziemniaczane są placki. A teraz nagle zmiana frontu. Dużo drożdzowych ciast z owocami itp jest nazywanych plackami.

Nie ma zmiany frontu, bo to nie ja pisalam :) placek to brzmi wsiursko ( wiem ze niektorzy nazywaja ciasto plackiem ), dla mnie placek to krowi albo ziemniaczany czy z innego warzywa

placki sie smaży, piecze sie ciasta także jak upiekłaś dwa placki to nie częstuj nimi gości, chyba że ich bardzo nie lubisz :O