Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto jest winny? On czy ja?

Polecane posty

Gość gość
Wątrobę? Oszz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde dobrze napisane.Tak moja wina bo sama chciałam a on tylko to wykorzystał do swoich gierek miał to zaplanowane znając jego ale ja się niczego nie domyślałam potem już łapałam że to odwet po jednym zdaniu wyczułam że on mi śmierdzi to prawda dołożyłam sobie do ognia a on to wykorzystał przeżywałam piekło na ziemi.To po co jeszcze robi to co robi ciągle udowadnia że niby on teraz bez winy i mnie sprawdza jakie moje odczucia jak Jego zobaczę po co to ? Jeśli ma kogoś lub jest z żoną to o co mu chodzi też mogę to odbierać jak flirtowanie bo nie wiem co on tak naprawdę myśli? Dawał mi powody bo chodził tyle lat za mną a tak naprawdę pogłębiał większy lęk przed sobą , ja po prostu się jego bałam i tej jego chorej z zazdrości żonki która wykorzystywała to z premedytacją znajomych wkoło doprowadzała mnie do takich stanòw depresyjnych ze myślałam że to on bawi się nami dwiema .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli facet odbiera tylko proste sygnały to dlaczego nie odważy się zapytać lub porozmawiać o tym , bo myślę jak większości tu piszących nie brał tego poważnie , można się tylko domyślać jaj tu piszą to oni są bardzo wrażliwi emocjonalnie i nikomu nie rozpowiadają chaa... tylko się nabijają z kolesiami z naiwnych kobiet.To nie prawda bo sam rozpaplał swojej a ona jego umoralniała ,a mi nie dał kaszlnąć abym tylko jednej z przyjaciółek się nie wygadała pilnował mojego jęzora a swojego nie umiał ja z nikim nie mogłam tego obgadać bo zaraz mnie straszył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyzej przestan pieprzyc od rzeczy nie twoj temat to spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jak zwykle wkleja te swoje wypocimy , pisz swoje nie zwracaj uwagi może niema komu się wygadać biedaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:))porównaj teraz tęsknotę za swoją śliczną ....dobrze kogoś zlekceważyć ale nie nas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zaraz zostajesz sam na sam (w jego czy swoim pokoju) z gościem, którego podteksty seksualne ignorujesz albo chichoczesz jak idiotka i dziwisz się, że wyszło, jak wyszlo? I w ogole po chuj się spotykasz z kimś kto Cię nie pociąga seksualnie? I kogo uważasz za debila? Bo wszystkie koleżanki mają chłopaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Powiedzialam mu po wszystkim, ze juz nie chce z nim wiecej rozmawiac, odstawia histerie ale nie wraca do tematu, nie drazy dlaczego, moze sie domysla. Nie wspomina tamtej sytuacji, ja tez nie chociaz widzielismy sie jeszcze ze 2 razy po tym” x Facet prawie Cię zgwałcił, rwiesz na forum włosy z głowy, ale nadal się z nim spotykasz? Normalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×