Jestem za aborcją ale tylko w uzasadnionych przypadkach.

Powinny być dostępne bez recepty tabletki po które można przyjąć 72 H po stosunku. Powinno być można usunąć ciaze jak dotychczas-gdy jest wynikiem gwałtu, zagraza zyciu matki lub dziecko ma wady. I powiedzmy do 5tc powinny być na receptę tabletki wczesnoporonne. Ale aborcja na życzenie zdecydowanie nie. Za to powinno być mozliwe podwiazanie nasieniowodow za rozsądną cenę w normalnym szpitalu, a nie tylko w prywatnych klinikach. I powinni dopuścić możliwość podwiażania jajowodow u kobiet.

To przecież nikt nie bedzie wiedział czy to dziecko z gwałtu czy nie może być to dziecko bardzo wartościowym człowiekiem dla społeczeństwa nie widze podstaw do aborcji.

To że dziecko jest z gwałtu czy nie jest sprawdzane, jeśli ofiara zgłosi się po na policję, zrobią jej obdukcj****adania, A po kilku tyg okazuje się ze jest w ciąży to chyba nikt nie ma wątpliwości ze dziecko z gwałtu ...

Obywatelem może mogło by być ale czemu kobieta ma przechodzić każdego dnia na nowo tragedie?

W tym rzecz że ofiary takich gwałtów nie zgłaszają tego policji tylko piszą to na forum o aborcji.

W wielu krajach europejskich nie ma z tym problemow. Polka nie moze decydowac, a Czeszka, Wegierka czy Szwedka postepuje w zgodzie ze swoim sumieniem. I co? Jakos zbiorowej traumy poaborcyjnej nie ma. Polacy bardzo chetnie zagladaja komus w majtki. Nie chcesz aborcji, to jej nie rob.

Ja to bym najchętniej wszystkie polki i polaków podwiązał jajowody i nasieniowody. wszyscy byście wyginęli jak psy i dobrze.

Najlepiej jakby jakiś meteor pie'rdolnął i rozku'rwił ziemie w drobny pył. Gatunek który morduje własne dzieci nie zasługuje na to żeby przetrwać. Jeżeli mordercom nie wolno dać kary śmierci, a najniewinniejsze dzieciątko można zamordować, to ten świat nie powinien istnieć.

dziś Nikt tu nie mówi o dzieciach a mordercom nie należy sie kara śmierci, bo wtedy życie nie miałoby sensu.

Człowiekiem się jest od momentu poczęcia wg definicji naukowej. Nie religijnej, a naukowej... ale gadaj z aborcjonistami, z cywilizacją śmierci. Tu argumenty nie mają znaczenia, naukowe badania też. Jak to ku'rwa jest, że ja widzę patrząc na 5 miesięczny płód człowieka, że robi mi się ciepło na sercu, gdy widzę obce dzieciątko, jego rączki i oczka a jestem ku'rwa facetem, jak to jest, że kobieta nosząca to maleństwo pod sercem nie jest w stanie dostrzec w tym dzieciątku człowieka? Nigdy tego nie pojmę, dlatego nie mam ochoty dyskutować, niech pierdo'nie meteor i roz'k***i tą je'baną machinę śmierci!

Do póki żyjemy w "wolnym" kraju aborcja powinna być dostępna dla wszystkich! Każdy powinien mieć prawo do decyzji o swoim ciele. Ale co się spodziewać skoro w tym kraju to sam ciemnogród.

Przede wszystkich podwiązanie jajowodów na życzenie.

to gdzie ci tatusiowie tych samotnych kobiet w ciazy , ktore stoja przed dylematem czy sobie same jak palec poradza , bo delikwent sie zmyl i alimentow tez placic nie bedzie skad tyle samotnych matek z chorymi dziecmi bo tatulka PRZEROSLA SYTUACJA i dlaczego facet jak odchodzi od zony to automatycznie przestaje widziec w swoich dzieciach malych ludzi i w najlepszym wypadku raz w miesiacu zabierze na 2 godz na lody , po usilnych prosbach matki swoich dzieci

Jako facetowi robi Ci się ciepło na sercu, gdy widzisz maleństwo gościu wyżej. A tak samo ciepło Ci się robi, gdy widzisz zaslinionego nastolatka z cztetokonczynowym porażeniem mozgowym. Przypominam, w Pl aborcją jest nielegalna z małym wyjątkiem. Ja też jestem przeciwniczja aborcji ale potrafię chociaż w minimalnym stopniu zrozumieć kobietę, która ma urodzić niepełnosprawne dziecko czy jeszcze gorzej, musi usunąć bo ciąża zagraża jej zdrowiu czy zyciu. Niestety, życie pokazuje że tacy faceci jak ty, rozczulajacy się nad niemowlakiem, uciekają gdzie pieprz rośnie gdy mają upośledzenie dzieci, które trzeba przewinąć, myć i zajmować się 24 h na dobę. Wszystko spada wtedy na matkę. Dlatego to matka musi podjąć niemożliwa decyzję. Urodzi to jej życie się skończyło. Usunie to zabija to dziecko. Nie każda jest w stanie poświęcić całe swoje życie plus zycie innych dzieci, niepelnosprawnemu dziecku. Często bez partnera bo ten spodziewał się słodkiego bobasa a dostał dziecko, które potrzebuje całej uwagi rodziców i nigdy nie dojrzeje, nie usamodzielni się, budzi się kilka razy w nocy przez lata, które trzeba przewinąć, myć całe życie . Wytrzymalbys to?

Co za durne podejście matka czy ojciec który kocha swoje dziecko wytrzyma wszystko. Równie dobrze dziecko może stać się roślinka w wieku 2 mies, 2 lat czy 29 lat i co wtedy.... Oddać zabić bo ojciec może wziąć bo nie wytrzyma........ Miłość wszystko wytrzyma... Poświęcenie rodziców chorych dzieci jest prEogromne i chylę czoła. Każda matka rodzącej dziecko czy zdrowe czy chore liczy się tym że od początku czyli od momentu zapłodnienia swoje życie oddaje A to dziecko. Każdy dzień miesiąc już do końca swoich dni spędzi z myślą o nim. Bo to jest miłość która potrzebuje wyrzeczeń czasami mniejszych a czasami prRogromnych.

kiedyś wykonanie aborcji było możliwe w Polsce kto chciał to mógł iść na zabieg do 12 tyg dzieci przychodziły na świat , patologia rozmnażała się na potęgę [tak jak dzisiaj] możliwość aborcji nikomu nie przeszkadzało i tak powinno być dalej ja sama nigdy aborcji bym nie zrobiła ale dlaczego Kowalska nie może jej zrobić jak chce ? ktoś powie że kościół , wiara itp a jak ktoś nie jest wierzący to co ? a może tak rząd zająłby się antykoncepcją ,aby była darmowa dla kobiet ,to już byłby duży postęp

Czasami miłość nie wystarczy. Lub może nie ma jej dosc. Czasami wygrywa egoizm lub podejście realistyczne, np mam już 2,3,4 dzieci, z kolejnym, niepełnosprawny nie dam rady. Pięknie tak pisać w teorii o milosci. Ja też chciałabym żeby tak było. Niestety realia są inne, codzienne obowiązki i rutyna przy zdrowych dzieciach jest trudna a co dopiero przy chorym. I gościu wyżej . Zachodząc w ciążę kobieta decyduje się opiekować dzieckiem i poświęcić ale chociaż są to lata, nigdy nie jest to opieka 24/7 całe życie. Dzieci dorastają, usamodzielniaja się, a na koniec wiążą z kimś innym, zakładają rodzinę. W przypadku dziecka niepelnosprawnego nie ma tego rozwoju. W zależności od niepelnosprawnosci oczywiście, może być lepiej albo bardzo, bardzo źle. I łudzenie się, że wszystkie kobiety na ziemi będą miały w sobie tyle miłości aby poświęcić swoje życie upośledzonemu dziecku jest zupełnie nierealistyczne. Piękne ale nierealne. Chylę czoła, że Ty byś zrezygnował ze swojej pracy, życia jakiegokolwiek i zastał w domu opiekujac się swoim gleboko niepelnosprawnym dzieckiem bo jest w tobie tyle miłości. Ja nie wiem co bym zrobiła ale nie jestem na 100% pewna. Myślę że to jedna z tych sytuacji, gdzie trzeba w niej być żeby wiedzieć. Tyle o do ie wiemy ile nas sprawdzono.

matka czy ojciec który kocha swoje dziecko wytrzyma wszystko. x no to na to wychodzi ze 90%facetow nie kocha swoich dzieci a dra mordy w tematach ich nie dotyczacych

Ale wiesz, że nie każdy noworodek jest piękny i słodki? Niektóre są tak zdeformowane, że umierają dusząc się. Chcesz patrzeć na cierpienie swojego dziecka, które ma narządy na wierzchu? Albo nie ma czaszki? Albo twarzy? Albo skóry? To jest zwykły sadyzm

zjeb z wczoraj 19:55 Ja najchętniej to takiego śmiecia polackiego jak ty to wykastrował,torturował bez przerwy a po jakims czasie zostawił w lesie byś zdechł w okrutnych męczarniach.estes zwykłym gównem,uświadom to sobie.

Powiem Wam, że gdyby mi powiedziano, że dziecko umrze po porodzie, że nie ma szans to i tak bym urodziła, aby żyło chociaż te 9 miesięcy pod moim sercem, a potem aby je pożegnać.

Gościu wyzej. To super, że tak byś zrobiła. Ale inna kobieta mogłaby nie chcieć chodzić w ciąży 8 miesięcy aby potem patrzeć hak jej dziecko umiera na rekach. Nie jazdy jest tak silny. Plus po donoszonej ciąży trzeba dłużej odczekać, aby się starać o kolejne dziecko. Ą często kolejne dziecko pomaga uporać się i zapomnieć o takich przeżyciach i kobiety często chcą jak najszybciej zajść w ciążę.

"Co za durne podejście matka czy ojciec który kocha swoje dziecko wytrzyma wszystko. " No właśnie jak chce zrobić aborcję to nie kocha, nie chce go. x A co do gwałtu, to zgwałcona 16 latka albo i młodsza też ma donosić i rodzić?

I tu żaden obrońca życia nie znajdzie argumentu przeciw aborcji