Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wino zrobiło się gazowane

Polecane posty

Gość gość

W zeszłe wakacje kupiłam wino półsłodkie. Leżało tak w domu aż do dzisiaj kiedy to postanowiłam go wypić. Jednak po otwarciu okazało się że zrobiło się gazowane. Czym to może być spowodowane i czy takie wino jest zdatne do picia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegrzane było i za gwałtownie siarkę teraz wydziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Jest lekko gazowane włoskie wino - Lambrusco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką siarkę człowieku? Chyba nie wiesz o czym mówisz To dwutlenek węgla jak w winach naturalnie musujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka sie nie zna i nawet nie wie co kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałaś o winach musujących . To jesteś młoda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym że to nie jest wino musujące tylko zwykłe czerwone półsłodkie wino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalną siarę, musujące to musujące ale każde naturalne wino gronowe siarę zawiera i po otwarciu butelki ok pół godziny powinno odstać, "odetchnąć". Jak niemusujące przegrzejesz źle przechowując to często zdarza się że po otwarciu lekko musuje a i smak już ma popsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie czerwonym częściej bo siary mają więcej. Przegrzałaś je i to długo przegrzewałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogę je bez problemu wypić jeżeli oprócz tego gazu smak, zapach i kolor jest normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gowno prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, pić można bez obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz czy na dnie nie ma 1 cm osadu siarki. Jezeli jest mniej to możesz spokojnie wypić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robie wino z wiśni zamiast szkodliwych soków itp.. pijemy wino lampkę lub dwie do obiadu i jest ok. Po przastaniu bąblenia w rurce odcedzam dosładzam i klaruje się kilka miesięcy również w pokojowej temperatura gdy dasz do chłodnego to się zrobi wytrawne czasami musujące. Po wyklarowaniu można rozlać w butelki i zawsze do obiadu podane z lodówki jest smaczne. Gdy zawczesnie odleje lub w chlodnym staje się musujace lub mocno wytrawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą siarą jest jedna ciekawostka, za komuny do owocowych dodawano by bardziej gronowe przypominały często przesadzając a ludzie pili od razu po otwarciu butelki co też większość teraz robi z gronowymi. To jest błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze nigdy nie dodaje drożdży lub siarki jak to często robią winiarnie!!! Mam wino bez siarczanów !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siarka się ulatnia? A to ciekawe co piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wino z lodówki choćby marne, zawsze smakuje lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak zostawię to wino na noc otwarte żeby się odgazowalo to jutro będzie dobre wino które spokojnie będzie można wypić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec pasjami robi wina gronowe Z tym że wcale nie używa skórek z owoców Ale wina dobre i mocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie możesz pić gazowane Z tym wietrzeniem tobym nie przesadzal, kwaśnienie wina polega na utlenianiu czyli reakcją powietrza z alko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na noc otwartego nie zostawiaj! Skwaśnieje, część alkoholu bakterie przerobią na ocet. Możesz sobie kiedyś zrobić tani eksperyment z piwem niepasteryzowanym, otwórz butelkę i zostaw. W ciągu kilku godzin będzie z octem. Pasteryzowane to z dwa dni lub nawet dłużej. Win się nie pasteryzuje i do rana z octem będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te bakterie potrzebują powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wina owocowe nie z winogron siarki nie potrzebują bo mniej grzybów na skórkach mają i inne owoce są dużo stabilniejsze przy fermentacji niż winogrona ale pozbywanie się skórek to jeszcze poprawia. Twój ojciec zna się na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×