Dziewczyna nie pozwala mi utrzymywać kontaktu z moimi przyjaciółkami

Kocham ją, ale to męczące. Miałem 4 dobre przyjaciółki, ona ich nawet nie poznała a już je wyzywa i każe urwać mi kontakt, nawet z tymi, z którymi juz kilka lat znam. Co mam zrobić ? Kilka razy się o to pokłóciliśmy i zrywała, gdy ja je broniłem...

Nie dziwie jej się. Dla większości kobiet facet który ma tyle niby przyjacioleczek to zwykły k****arz. Chyba ze masz 16 lat to ok miej. Albo związek albo przyjacioleczki

Dlaczego nie masz kolegów? Jesteś zjebem?

Musisz umieć wybrać, jeśli jesteś dojrzały.

Ja bym cie kopla w.d**e jakbym uslyszala o tych twoich k***isz/onach

Ale gdybyście wy chciały utrzymywać kontakt z waszymi męskimi kolesiami a facet miałby obiekcję to byłaby afera na pół tego je'banego forum.

Nie sory. Albo mam faceta a z kolegami gadam w pracy i w święta albo mam kolezkow i nie angażuje się w związek.

Wiec wybierz twoje szmaty albo dziewczyna. I będzie tu pewnie osoba co ci powie kopnij w d**e dziewczynę i zrób co uważasz. Jak masz jaja to umiesz wybrać jak nie to spowrotem na podwórko

No okey, tylko ze ja z nimi nie mogę nawet gadać, a ona całuje się z typem który ćpa, pije, jara. Wiec trochę jest coś nie tak. A z tym całowaniem to po prostu buziak, a ja nawet nie mogę gadać z żadna dziewczyna, a co dopiero przytulić :))

18.36 dokladnie. Autorze, a koledzy Ci nie wystarcza? Zwykle facet który ma dużo koleżanek i który utrzymuje z nimi regularne kontakty, pisze z nimi często to k...rz, kobieciarz. Albo ,,przyjaciolki" albo dziewczyna na stałe, określ sie. No chyba ze sporadycznie z nimi rozmawiasz, nie piszesz z nimi smsow tylko akurat gdy je spotkasz to pogadasz, o takie kolezenstwa jeszcze Nie miałabym pretensji. Ile tu było tematów o ,,kolezankach" facetów i po czasie okazywało się ze to nie są tylko koleżeńskie znajomości. Sorry, nie wierze w takie cos. Słowo ,,przyjaciolka" to zwykle taka zasłona dymna dla faceta który leci na boki... Facet który jest szczęśliwy w związku, zakochany nie ma potrzeby co chwilę kontaktowania się z koleżankami, wystarcza mu wypady z kolegami na piwo.

A no chyba ze tak. To przyprawiajcie sobie rogi oboje dalej i skoro ona kogoś całuje to nie ma prawa od ciebie niczego wymagać

18:42 sporadycznie pisałem, zanim byliśmy razem, to codziennie z nimi pisałem, na początku związku około raz na tydzień, a od 3 miesięcy raz na miesiąc

Wnosi to bez przesady myślałam że piszesz codziennie dzwonisz albo się często spotykasz. To spoko sory za zwyzywanie

Głupie baby zas'rane hipokrytki... same mają masę kolesi, przyjaciół, ale facetowi koleżanek mieć nie wolno. Nie cierpię babskiej hipokryzji. Jak jej zwrócisz uwagę, ze ma tylu kolegów i te kontakty cie niepokoją, to zaraz afera! Facet mnie ogranicza, chorobliwie zazdrosny, bla, bla, bla...

18:53 skąd ja to znam ...

Idź łapać kaczki dpi parku debilu, bo ktoś ci juz jedna zabral:p a nie, po porodzie rozwód, jak da nazwisko dziecku i będzie twoja:p wtedy cuckold będzie ciebie kręcił, chyba że fiutonosem będziesz dzialal:p

Tu powyżej wypowiadają się osoby po pierwsze ze skłonnościami do zdrady, po drugie takie, które mają problemy z własnymi emocjami. Ja mam przyjaciółkę, a moja dziewczyna przyjaciela. Oboje spotykamy się z przyjaciółmi, znamy też nawzajem swoich przyjaciół. Oboje sobie ufamy i nie zdradzamy! Przyjaciel to ktoś jak brat, siostra. Jeśli dziewczyna każe nam wybrać między sobą a rodziną, przyjaciółmi - zakładając, że rodzina i przyjaciele próbowali ją zaakceptować... to kopiemy w doopsko dziewczynę, bo nie warto być z kimś takim!!! Dlaczego? - Nie ufa Ci. Albo przenosi na Ciebie relacje i doświadczenia z poprzednimi kolesiami (= nie będziesz miał dobrego związku, laska żyje przeszłością i ma coś nie tak z psychiką), albo uważa wszystkich facetów za świnie (po co Ci ktoś taki w Twoim otoczeniu?) - Jest egoistyczna i roszczeniowa - Ma niskie poczucie własnej wartości (więc będzie agresywna, chamska, złośliwa lub księżniczkowata, nigdy nie będzie z niej dobrej partnerki bo by się dowartościować będzie albo próbować tobą rządzić i zdradzać). Zresztą poczytaj sobie, jakiego słownictwa i argumentów używają kobiety - żadnych racjonalnych, tylko wyzwisk. Jedynie chory umysł próbowałby się związać z osobą z takim podejściem. Ja z moją przyjaciółką piszę nawet parę razy w tygodniu, ale spotykam się rzadko, raz na kilka miesięcy. Jest mi bliska, ale moja dziewczyna bliższa i najważniejsza. Ale moja dziewczyna nie próbuje w chory sposób odciąć mnie od bliskich mi ludzi...

*Jakiego słownictwa używają kobiety powyżej: kurwiarz, przyjaciółeczki (deprecjonowanie przyjaciół), zjeb, debil, sugerują, że trzeba wybierać między bliskimi osobami i na tym polega dojrzałość (nie, to osoby, które każą wybierać w takim wypadku dojrzałe nie są), dalej: kurwiszony, kopnąć w dupę, koleżkowie (tu deprecjonowanie kolegów), szmaty ; sugerują, że nie masz jaj, jeśli nie wybierzesz dziewczyny itd. To kobiety, które non stop wiszą na swoim facecie, zabraniając mu kontaktów często z przyjaciółmi i rodziną, bo same nikogo nie mają, gdyż nikt z nimi nie wytrzymuje, bo to wampiry energetyczne zabierają cały czas ludziom i cała energię.

Już o tym pisałem wczoraj w podobnym temacie. Najpierw wszystkie znajome to kùrwy, jak już zerwiesz kontakt to przyjdzie czas na znajome pary i kolegów, z każdym będzie dla niej coś nie tak. Zostaniesz sam tylko z nią, ona oczywiście będzie miała znajomych bo jej znajomi są normalni i porządni, zacznie z nimi wychodzić bo przecież masz do niej zaufanie a ty będziesz zostawał sam w 4 ścianach.

Nie masz kolegów? Co z ciebie za zjeb?

Jest po prostu o Ciebie zazdrosna, to normalne. Sorry, ale coś tu jest nie tak... Masz aż 4 przyjaciółki? No raczej ciężko uwierzyć w to, że żadna z nich nigdy nic do Ciebie nie miała, ani nie robiła sobie nadziei. Powinieneś ograniczyć kontakty no chyba że masz 15 lat... To się nie dziwię.

Ci co się z twoją dziewczyną zgadzają traktują kobiety jak c**y do wypchania, a nie myślących ludzi; nie chciała nawet ich poznać, bardzo słabo z jej strony

To jak ktoś jest biseksualny to by k***ił wszystko co się rusza? Ogarnijcie się ludzie, autor pewnie i tak nie jest adonisem jakimś, żeby się o niego biły

Ja mam dwie przyjaciółki, jedna z nich kiedyś na mnie leciała i skoro przez kilka lat przyjaźni się z nimi nie przespałem będąc singlem to tym bardziej się nie prześpię jak jestem w związku.

Dziewczyna ma racje, on nie ma znajomych, tylko 4 k***wki z nim piszą i kręcą w jego związku bo już nie jest na wyciągnięcie ręki, jak był sam to mógł z nimi posiedzieć jak były same, p*****ać, podwieźć, kasę pożyczyć na wieczne oddanie, pomoc w czymkolwiek.

Ćwoku, twoja kuzynka to nie dziewczyna! W PL takie związki są nielegalne. To, ze jesteś przyjacielem każdej baby to ona doskonale wie. Ale z was zjeby :D wasza rodzina nic na to, ze ****asz kuzynkę?

4 przyjaciółki i żadnych znajomych buhahaha

nie chciałabym takiego faceta bo kazda przyjaciolka a tu az 4 sztuki sa nie do przejscia dla kobiety w zwiazku gdzie wymagane jest zaufaanie i nie wpiepszanie sie innych bab

to twoja dziewczyna ma byc i powinna jedyna przyjaciołka aa nie inne nie czujesz tego tos głupek

To sobie wybrała babiarza :D:D