Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tez czasem macie wrażenie,ze wasze zycie nie ma sensu?

Polecane posty

Gość gość

Mam 22lata, 3 letnie dzieko, narzeczony. Oboje pracujemy, radzimy sobie chyba dobrze...chyba. Mam kilka celi do których dąże, myślę o nich codziennie. Wakacje,ślub, wklad wlasny do kredytu na mieszkanie. Nie jestem szczesliwa, nie widzę zadnych pozytywów w moim zyciu, wszystko mnie przytlacza, nie czuje sie szczęśliwa, nie wiem co zrobic zeby byc szczesliwa. Ale tak naprawde w głębi ducha, a nie jaki grymas na ustach. Mam wrazenie,ze moje zycie po prostu nie ma żadnego sensu, ze zmierzam do nikad, ze wszystko co robie jest zle i kompletnie bezsensu... tez tak czasami macie? Co robicie,żeby poczuć sie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukamy parki do wyrka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałabym widzieć żadnej celi w moim życiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mieć kilka celi w życiu, to nie w kij dmuchał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mam pracę, którą lubię i która mi daje satysfakcję (finansowo też), fajnego partnera, jeszcze fajniejszą córkę. Szybciej lub wolniej, ale realizujemy wspólne i osobiste marzenia, ogólnie mam raczej wrażenie spełnienia w życiu :) Może zamiast odległych i wielkich celi zacznij sobie znajdować mniejsze, ale więcej? Przecież równą przyjemność może sprawić nauczenie się jakiejś pozycji jogi, wyjazd weekendowy do ulubionego miejsca, kurs czegoś, co zawsze chciałaś poznać. A przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, czego tak naprawdę chcesz, żeby być szczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpinam się pod radę powyżej- zamiast myśleć o tym że potrzebujesz uzbierać 150 tys, myśl o tym że jutro- albo od razu dziś- przelejesz 50 zł na konto oszczędnościowe. Małe cele, na mały okres. I każdy ma czasem załamanie nerwowe, ma dość, bez względu na wiek i pozycję społeczną. Spokojnie, jak na tak młodą mamę radzisz sobie nieźle :) Najbardziej męczy odkładanie spraw na "za miesiąc", czy "kiedyś tam". Nie odkładaj, jak masz jakiś większy cel- wypisz sobie krok po kroku czego potrzebujesz żeby go spełnić. Musisz 5- 10 lat odkładać? Odkładaj, powolutku, ale myśl o tym co musisz zrobić kolejnego dnia i tygodnia, nie dalej. Życie i tak jest pełne niespodzianek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też się nie dziwię, że masz poczucie bezsensu, skoro wszystko się skupia na rzeczach odległych i "wielkich". Zacznijcie żyć na co dzień, sprawiając sobie regularne, małe przyjemności: wyjście do restauracji, przeczytanie odkładanej książki, kino, coniedzielny spacer, wspólne gotowanie... są tysiące rzeczy, które dają w życiu satysfakcję, bo życie składa się właśnie z tysiąca drobnostek a nie paru wielkich etapów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Mam kilka celi do których dąże, myślę o nich codziennie. x Kolejna co się dała nabrać na afirmacje albo inne prawa przyciągania. Ludzie, kiedy wy się wreszcie ockniecie? xx xx @ Nie jestem szczesliwa, nie widzę zadnych pozytywów w moim zyciu, wszystko mnie przytlacza, nie czuje sie szczęśliwa, nie wiem co zrobic zeby byc szczesliwa. x Po pierwsze, w tym życiu osiągnięcie czegoś takiego jak szczęście jest NIEMOŻLIWE. Kurfa, przyjij wreszcie, że jesteś tu za karę. Jakaś piertolona Ewcia zapiertoliła jabłko z raju ale to ty masz spłacać jej odsetki. Więc zawrzyj ryja i cierp! xx xx @ Mam wrazenie,ze moje zycie po prostu nie ma żadnego sensu x Bo nie ma! A jaki byś sens chciała w piertlu za kratami? xx xx @ Co robicie,żeby poczuć sie lepiej? x Ja uciekłem w seks. To jedyne co mnie kręci i pozwala zapomnieć o chorym świecie. Jak masz męża to bzykaj się z nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam wrażenie że moje życie nie ma sensu. Mam 29 lat i trójkę dzieci. (dzieci w wieku 9,5,3 lat ) jestem samotną matką. Wynajmuję mieszkanie 60 m2 ale niestety pomagają mi rodzice bo sama bym rodziny nie utrzymała. Dodatkowo moja córka 9 lat cierpi na fobię społeczną oraz szkolną. Ma nauczanie indywidualne w szkole ale i tak jest ciężko. Chodzi na terapię ma wizyty u psychologa, psychiatry. Pozostałe dzieci naszczęście są zdrowe. Czasami mam wrażenie że nie daję dzieciom dzieciństwa i tej czułości choć się bardzo staram. Autorko ciesz się że masz mężczyznę zdrowe dziecko i stałą pracę. Będzie lepiej i łatwiej w życiu gdy zaczniesz dostrzegać te małe szczegóły :) pozdrawiam jesteś silną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozumiem taki stan mieć przed 40-stką ale ty jesteś cholernie młoda. Masz w ogóle w życiu jakieś marzenia czy choćby fantazje ? Zaszłaś w ciąże jak mniemam tuż po 18stym roku życia. Głupota skrajna jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"x Ja uciekłem w seks. To jedyne co mnie kręci i pozwala zapomnieć o chorym świecie. Jak masz męża to bzykaj się z nim oczko.gif" Męża ? Wow. Mam nadzieję że ślub był tylko cywilny bo jak nie to by sie to kupy słabo trzymało z tym co piszesz powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 38 lat. Jak bym miała 22 lata to bym była przeszczęśliwa. Jezu jakbym szalała mając tą młodość i wolność co wtedy. Tzn. męża i dziecka nie miałam mając tyle lat. To dużo zmienia postać rzeczy taki mąż i dziecko. Na pewno bym nie miała mając tyle lat, bo szkoda życia na męża i dziecko w wieku 22 lata. Czy ty dziewczyno miałaś w ogóle jakąś młodość w swoim życiu ? Jakieś szaleństwo ? Czy to był tylko ten stosunek seksualny którym spłodziliście dzieciaka i na tym wasze życie się zakończyło ? Jak słyszę cele typu ślub, wakacje, kredyt to brzmi jakoś grobowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko idiotki rozmnazaja sie w wieku dwudziestu lat.. gdzie trzeba miec mozg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szalenstwo :D a niby co jest tym szalenstwem? Co wy smieszne ludki mozecie robic. Nic innego tylko sie dymac i uchlewac ryje. Na tym wasze bezsensowne zycie polega, na niczym innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale lepiej sie bawic niz pakowac kolo dwudziestki w pieluchy...Bo w imie czego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:08 Wszystko w życiu ma swój czas. Jest czas zabawy, szaleństwa i jest czas rodziny, dziecka i pracy. Tu nie chodzi o to, że rodzina jest zła tylko nie zaczyna sie życia od d**y strony, bo wtedy o depresję jest łatwiej. No ale nie ma tego złego. Może po 30-tce jak dziecko będzie duże to jeszcze sie odkujesz autorko. Problem w tym, żeby stanąć przed sobą w prawdzie i powiedzieć sobie szczerze o czym się marzy tak naprawde, naprawdę. Jeden wielki plus przed tobą, że jesteś młoda i są wysokie szanse, że zdążysz z realizacją, bo jak ktoś ma dużo lat to sie boi że już nie zdąży. Najlepszy obraz tego czego się pragnie jest to o czym sie rozmyśla przed zaśnięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl jeszcze czy ślub to na pewno coś co da ci więcej szczęścia w życiu, bo ślub to jest tylko jedna impreza o której po tygodniu już sie nie myśli, a potem jest ciąg dalszy zwykłego życia, z tym, że po ślubie dwie osoby zaczynają się rozleniwiać i czują się sobą uwiązani kagańcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz cele, ale nie masz marzeń. Ot, i cała tajemnica. Szczęście daje realizacja tego, co nam sprawia przyjemność (i to na co dzień), a nie trywialne "cele" na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:46 Myślałam, że cele to moje marzenia. W takim razie nie wiem jakie są moje marzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:03, 12:46 Mądrze powiedziane. Od siebie dodam, że brakuje ci kontaktu ze sobą. Sama nie wiesz czego chcesz. Pozwól sobie na kreatywność w życiu - ona ci pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×