Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mam depresyjne dni to facet sie ode mnie odsuwa

Polecane posty

Gość gość

Na ogol jeste pogodna, dla niego tez, ale ostatnio mam zly czas w zyciu, do tego stopnia ,ze mialam mysli samobojcze ( niestety takie na serio :(), o tych myslach mu nie powiedzialam, ale chcialam mu sie wyzalic w gorsze dni, troche ponarzekac, wyplakac sie. Nie wyzywalam sie na nim ani nic takiego, po prostu nie moglam udawac ciagle wesolej. Ale on teraz jest na mnie jakby zly i nieprzyjemny, bo wg niego " nigdy nie potrafie byc zadowolona", co prawda nie jest bo bylam pogodna przez dlugi czas. Czuje, ze nie mam w nim wsparcia praktywnie wcale, dla niego tylko jest dobrze, jak jestem szczesliwa i na nic nie narzekam, a jak mam gorsze dni to on zamiast mnie jakos pocieszyc staje sie niemily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo. Jak tylko mam gorszy dzień to on mnie zostawia nie odzywa się praktycznie. Teraz nie odzywa się od piątku bo byłam zmęczona po pracy. Nie dość ze mnie nikt nie pocieszyl ani przytulił to jeszcze zostałam kompletnie sama. Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:40- no wlasnie, moj tez oczekuje, ze bede caly czas w dobrym humorze, a ostatnio mialam mega trudny czas troche niezaleznie ode mnie i to sie odbilo na moim samopoczuciu, wszystko szlo nie po mojej mysli ostatnio po prostu, jakby wszystko skladalo sie przeciwko mnie. Ale on tego nie zrozumial, dzisiaj pomimo dalszego kiepskiego samopoczucia, chcialam z nim normalnie pogadac to byl nieprzyjemny, wczoraj tak samo, tylko ze ja wczesniej nie bylam dla niego niemila, tylko chcialam sie wyzalic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bywa tak autorko lepiej powiedzieć to mu o tym że chcesz się zabić i masz ciężką depresję , a facet nie wiem to on się nie domyśli i mówi to facet teraz , drogie panie my się nie domyślimy co wam jest i tak dalej jak nie raczycie powiedzieć to zwykle wychodzimy na siłownie albo do kolegi pograć w gry i czekamy aż raczycie powiedzieć , nie czytamy wam w myślach no zlituj się mów co ci jest a nie się dziwisz że taki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie w takich sytuacjach wychodzi szydło z worka...oni was Nie kochają! Pewnie Focha maja przede wszystkim gdy nie chcecie im dac d...y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:13- no to raczej nie trudno przewidzieć jak zareaguje, skoro na moje problemy ma focha, a jakbym mu powiedziala o myslach samobojczych to mysle, ze calkiem by sie odsunął, wiec nie powiem mu o tym, zreszta, nikomu o tym nie mowie bo raczej by nie zrozumieli... Prawda jest taka, ze niby mam rodziców, kolezanki, chlopaka, ale ani jednej osoby ktora by mnie wsparla w takich ciezkich chwilach, kazdy ma swoje sprawy i oczekuje, ze bede caly czas w dobrym humorze. I przewaznie taka udaje, ale myslalam, ze chociaz on zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także mysle, ze szczere zwierzanie sie mu nie przyniesie dobrego skutku, juz teraz to widze przy drobnych zmartwieniach. Kiedys jak płakałam ( myslalam, ze on spi, wiec to nie bylo na pokaz czy cos) to jak to zobaczyl, powiedzial, ze powinnam sobie szukac : "podobnego debila do siebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to macie niezly gust do mezczyzn. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cię nie kocha głupia babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź od niego a rozkwitniesz jak Anka po porzuceniu Kuby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:56- też tak mysle :( Ale niedlugo z nim zerwe pomimo fatalnego samopoczucia bo juz mam tego dosc, moze wtedy przejrzy na oczy, a jesli nie przejrzy to... znaczy, ze i tak nic sie z tym nie da juz zrobic,wiec zerwanie to najlepsza rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Caly czas dajesz szanse czemus co nie ma prawa sie udac. Prawda jest taka, ze przyjmiesz go zawsze bo masz problem byc samej. Pracuj nad swoja samoocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko idź przede wszystkim do psychiatry - trzeba sprawdzić w jak poważnym stanie jesteś. A co do faceta - moim zdaniem to frajer, nie dorósł do życia i jeszcze nie rozumie, że nie da się by było zawsze różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:01- no ta moja samoocena to ostatnio zleciala strasznie w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze chociaz tu sie moge wygadac bo jestem anonimowa... do psychiatry moze tez pojde, ale z drugiej strony mam wtym roku obrane pracy i nie chce byc otlumaniona lekami, ale moze leki sa mi teraz potrzebne? Narazie to podbieralam mamie odpowiednik xanaxu na uspokojenie, u psychiatry nigdy nie bylam, chociaz nie uwazam tego za cos zlego, tylko boje tych lekow troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:07 Ło jezu, nie chcesz być "otumaniona" a samowolnie sobie zazywasz silne leki... To jest po prostu bardzo głupie, sory. Zbieraj dupę do psychiatry i nie wymyślaj. Bo teraz to tylko sobie szkodzisz, leków jest sporo rodzajów i nie można ich sobie ot tak zazywać bez konsultacji!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez doopka stany depresyjne, pogoń go w cholerę i się wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mogą się wypowiedzieć mężczyźni zamiast bab ? Bo wam już dziękuję i znam wasza opinie zmierzle zołzy. Dziękuję za opinie 1 faceta ale proszę o więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie licz na to ze ktos bedzie bral na barki twoje stany depresyjne, ktire ciagna go do dolu. To jest twoj problem i sama musisz sie z nim uporac, chyba ze chcesz zeby role sie odmienily i na skutek twojej depresji jego stan ulegl pogorszeniu. Tak to dziala, malo kto chce przebywac z ludzmi ktorym jest zle bo wplywa to negatywnie na nich samych szczegolnie gdy sa wrazliwi i podatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:10- no wiem, ale bralam w sumie je w malych dawkach bo po pol tabletki ( mozna brac i pol mg) i od czasu do czasu ( bo xanax mozna brac doraznie), a jak mi cos zapisze psychiatra to moze bede musiala to brac codziennie i tego sie obawiam, ale w sumie to mysle zeby do niego pojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:18- glupi podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:21- nie, nie chce jego dolować, chcialam tylko zeby mnie troche wsparl na duchu, a i tak przewaznie uwazam, ze jestem pogodna dla niego, albo nawet wesola, ale ostatnio mam mega problemy, wiec nic dziwnego, ze miewalam gorsze dni. No i tez nie wyzywalam sie na nim, zawsze mowilam o co chodzi i dlaczego jestem smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie jest wróżką. Jak dziewczyna ryczy bez powodu to zwyczajnie uważa, że jest nienormalna. Autorko, oczekujesz pocieszania, mimo że facet nie ma pojęcia co Ci jest? Naprawdę jesteś tak nierozgarnięta? W jego odczuciu to Ty strzelasz fochy. I nie dziwię się, że jest zły, jeśli jesteś z nim ale nie mówisz o swoich problemach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poużalaj się na forum, może ciebie czyta, to że współczucia cie nie zostawi, bo na forum napisałaś jaka jesteś biedna:p każdy rzep czymś się chwycić musi, podobnie jak bluszcz:p choroba to dobry pomysł, wydumanym, bo gdybyś naprawdę miała takie problemy nie sirdzialqbys na doornym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:23 Nawet jak da Ci codziennie to je tak dobierze by korzyści były większe niż skutki uboczne. A skoro czeka Cię obrona to musisz się wyregulować, bo przy dużym stresie możesz mieć silniejsze huśtawki nastrojów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26- ja jemu powiedzialam dlaczego placzę, nie bylo to bez powodu, codziennie tez nie, po prostu czasami mialam gorszy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26- no i bede sie uzalac ile bede chciala, od tego jest forum miedzy innymi, a on raczej nie czyta forow dla kobiet, takze spoko, nie przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mamy problemy ale jak ktos mowi o samobojstwie to nie mozna tego nazwac smutkiem. Odsuwa sie bo go to meczy, bo psuje mu nastroj, bo irytuje zmiennosc twojego nastroju, bo chce cieszyc sie i usmiechac i nie ma sily cie wspierac, przerasta go wizja zwiazku ze smutna dziewczyna, moze sam zmaga sie problemami i depresja o ktorej nie masz pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:27- moze i racja... W sumie to ten xanax dopiero otlumania, chociaz przewaznie to biore go na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro idziesz do pracy, to wyzyjesz się na podwładnych i depresja minie:p ale wtedy może chora wątroba wyskoczy:p albo, że jak się ładnie ubierzesz, to nikt nie zwraca uwagi a jak brzydko to komentują:p zawsze znajdzie się przyczyna, by pokazać jaka jesteś biedna i nieszczęśliwa, pokrzywdzona przez innych, co tak ma się do rzeczywistości jak to, że jesteś ciepła i dobrą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×