Prosze o rady lamblia czy astma

Witam. Kochane mamy mam problem ze swoim 5-latkiem, ktory od wrzesnia, jako jeszcze 4-latek poszedl do przedszkola. Oczywiscie chyba nie musze pisac, ze od tamtej pory non stop infekcje...Ale prawdziwy hardcore zaczal sie mniej wiecej na przelomie grudnia-stycznia. W grudniu malemu wyszly pasozyty- lamblia i grzyby. Przeleczylismy, byla poprawa z apetytem. W styczniu zdiagnozowalismy powiekszony trzeci migdal 2/3, objawy:chrapanie, niedosluch (wysiekow nie ma, tylko migdal blokuje trabki sluchowe), bezdech. Kwalifikacja do wyciecia. Na zabieg mamy czekac pol roku. Pod koniec stycznia dzieciak zaczyna mi sie przy kolejnej infekcji dusic w nocy, straszny suchy kaszel, goraczka. Obturacyjne zapalenie oskrzeli plus penumokowe zapalenie pluc. Szpital. Po kilku dniach wychodzimy i po tygodniu wracamy. Mycoplasmowe zapalenie pluc. Po kilku dniach wychodzimy. Jakies 2 tygodnie po szpitalu maly znowu ma infekcje. Dostaje tym razem zastrzyki zinacef, ale leczymy sie w domu. Pomagaja. Trzy tygodnie bez infekcji, ale maly caly czas na wziewach flixotide. Lekarka kazala mi brac do ustapienia kaszlu plus dodatkowo berodual. Gdy kaszel ustapil, odstawilam berodual. Natomiast wyczytalam, ze flixotide powinno sie odstawiac stopniowo. Miedzy czasie, gdy juz wrocilismy ze szpitala mielismy nawrot lamblii. I znowu ja leczylismy. Teraz w swieta moj maz ''popuscil'' malemi i dal mu kawalek placka, a to kostke czekolady. Flixotide przestalam podawac, nie podawalam malemu juz od 3-4 dni. Maly byl zdrowy do swiat. Nagle w nocy z niedzieli na poniedzialek dostal goraczki, 37,6. Nad ranem znow pojawil sie ten suchy kaszel, wiec od razu po przebudzeniu postawilam mu banki, wrocilam tez do wziewow. Podalam berodual plus flixotide. Maly sie nie dusil, tylko sucho kaszlal. Dzisiaj dostal juz flixotide tylko, ale podaje caly czas immunotrofine i wit d3. Goraczki dzisiejszej nocy juz nie mial. Teraz bryka, wszystko jest w porzadku niby, jeszcze ten kaszel nad ranem byl, ale poza tym nic mu nie dolega. I teraz nie wiem, martwie sie. Czy ten kaszel moze byc astmowy, czy to moga byc objawy lamblii? Dziecko nigdy przedtem nie mialo takiego rodzaju kaszlu, nie kaszlal gdy sie zmeczyl, nie mial dusznosci ani nie chorowal czesto na zapalenie oskrzeli. Przez cale zycie zdarzylo sie, ze mial zapalenie oskrzeli 2-3 razy i zawsze bez obturacji. Dopiero teraz, od kiedy poszedl do przedszkola to mial juz dwa razy zapalenie pluc i obturacyjne zapalenie oskrzeli. Boje sie, ze to moga byc poczatki astmy. Robilismy testy alergiczne zarowno skorne, w kierunku wziewow, jak i z krwi, mieszane. Nic nie wszlo. Maly nie ma alergii, przynajmniej na to, co sprawdzalismy. Juz zglupialam. Boje sie tych nawracajacych atakow kaszlu suchego. Po wziewach jest poprawa. W szpitalu mowili, ze astmy nie widza u dziecka, robili nawet oscylometrie. Wykluczyli astme, ale ostatnio gdy bylam w poradni pulmonologicznej lekarka dala mi skierowanie na badanie oscylometrii jeszcze raz. Jest dopiero na 8 maja. Czy mialyscie ze swoimi dziecmi podobne przejscia? Czy ten kaszel moze byc astmatyczny? Wystepuje szczegolnie nad ranem i jak dziecko zasnie. Dodam, ze dziecko nie kaszle przy wysilku, jedynie w nad ranem. Dusznosci mial przy zapaleniu pluc. Prosze, doradzcie co to moze byc? Dodam, ze dzisiaj zaczelam podawac dziecki druga serie lekow na odrobaczanie, ale to ziolowy lek Para farm. Dziecko zgrzyta zebami znowu w nocy. Jestem zla na meza, ze dla synowi te slodkosci w swieta, pomimo ze nie powinno jesc slodkiego na razie. Objawy pasozytow nasilily sie natychmiast. Nie wiem tylko, czy ta goraczka byla spowodowana nowa infekcja, czy czym innym. Prosze o pomoc.

Od diagnozy jest lekarz. To już chyba 5 twój temat. Jedno i to samo.

Akurat po lekarzach to sie juz najezdzilam i dalej nic. Nic konkretnego nie mowia, dlatego pytam DOSWIADCZONYCH mam. Jesli nie jetses taka, nie widze potrzeby, bys musiala mi odpowiadac. Moze sa tu mamy, ktorych dzieci mialy podobne problemy?

Kochana, jeśli lekarze nie byli w stanie Ci pomóc, to rady kafeterianek na podstawie opisu - tym bardziej nie pomogą Ci zdiagnozować jednej z dwóch chorób. Z mojego doświadczenia z kaszlem dziecka (i lekarzami) wiem, że: -suchy kaszel utrzymuje się bardzo długo po infekcji, a infekcje w pierwszym roku przedszkola potrafią nawracać bardzo często -przyczyny mogą być banalne: zbyt suche powietrze w domu, alergia, która nie wyszła w badaniach (na pościel/proszek do prania?) -dziecko może zbyt mało pić (pamiętaj, że niemal wszystko, co nie jest wodą raczej wysusza, niż nawilża) Nie mam doświadczenia jako mama astmatyka, natomiast byłam chorowitym dzieckiem, które badano na wszystkie strony pod kątem astmy, alergii i innych dolegliwości. Po kilku latach okazało się, że po prostu byłam podatna na infekcje i tyle. Szkoda było czasu i kasy na kolejne diagnozy, konsultacje, lekarstwa, które nic nie dały, diety i całą resztę.

DziEkuje za odpowiedz. Licze sie z tym, ze przypadkowi ludzie na forum raczej nie moga byc ''guru'', w szczegolnosci jesli chodzi o zdrowie dzieci. Bardziej chodzi mi o jakies drobne naprowadzenie, podzielenie sie doswiadczeniem niz konkretna diagnoze. Po prostu wydaje mi sie dziwne to, ze dziecko, do tej pory okaz zdrowia, nagle moze okazac sie astmatykiem, gdzie nigdy wczesniej zadnych takich objawow nie wykazywal. Stad moje podejrzenia, ze to przez lamblie (zdiagnozowana zreszte poprzez badanie kalu). Wlasnie przed chwila umowilam dziecko do alergologa. Moze cos on podpowie, ale wizyta dopiero za 2 tygodnie.

Ty do alergolog umawiasz się od września. Nic dziwnego,że dziecko ciągle ci choruje jak tyle leków mu podajesz... chodzi do przedszkola do tego macie wyciąć mu migdał to też swoje robi. Szukaj też u onkologa i nie pisze tego złośliwie.

Co ty pleciesz, ze od wrzesnia go umawiam, skoro od grudnia mamy konkretne problemy zdrowotne. Skoro dzieciak byl w szpitalu dwa razy na zapalenie pluc, potem jeszcze w domu kilka razy przechodzil infekcje, to kiedy mialam z nim pojsc? Chyba to normalne, ze chce dziecko zdiagnozowac dobrze. Darowalabys sobie takie uwagi, w szczegolnosci o onkologii. I niewazne, czy piszesz to zlosliwie, czy nie.

A do przedszkola dziecko nie chodzi od lutego, juz dwa miesiace nie byl w przedszkolu. Stad moje obawy co do ciaglych infekcji. I dlatego zastanawiam sie, czy to nie przez lamblie.

Historia dosc dluga, z tego co widze to kilku lekarz juz odwiedzilas, a dziecko nadal chore. Sluchaj, zajrzyj na edoktor24.pl tam masz pediatrow, internistow, na pewno ktos ci pomoze i odpowiednio zdiagnozuje twoja pocieche. Niestety w dzisiejszych czasacch nie mozna liczyc na diagnoze jednego lekarza. Tylko czasem trzeba podpytac innych, ktorzy moze wczesniej zetkneli sie z takimi objawami i beda wiedzieli co dokladnie pacjentowi dolega i jak leczyc. Taka porada online jest tania, wejdz na ich fanpage to pewnie trafisz jeszcze na promocje.