Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poranna dawka leków wzięta...i znów jestem senna, nieprzytomna, otumaniona

Polecane posty

Gość gość

odrealniona... no ale nie mam depresji, cos za coś albo warzywo albo śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narkotyzujesz się? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałabym, naprawde, ale nie wiem skad wziac amfe czy koke, bylabym wreszcie szcześliwa... biore leki na łeb :( dzis ide do psychiatry po nowa recepte na nastepny miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomagaja cos te antydepresanty czy to tylko sciema lekarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otumaniają, nic więcej też ide dziś po recepte, ale nie wiem na co bo nic mi nie pomaga więc lekarz będzie miał zagowzdke co mi przepisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz źle dobrane leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz źle dobrane leki x taa jasne, brałam już kilka róznych, wiec jak źle dobrane, innych nie ma x co do pytania wyżej, te leki pomagaja, jak nazwa mowi - antydepresanty - i tyle, otumaniaja, wyłaczaja ze świata, spłycaja emocje, spotka cie coś przykrego to biorac te leki olejesz to, masz wszystko w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo czasami można mieć po tych lekach tak wyj****e że już jest wszystko jedno czy życ czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się, moje leki już po ok 2 tyg dawały mi energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom podobno po tym nie staje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba byly jakies leki na amfie skoro dawały energie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki od psychiatry to jedno, ale czy masz psychoterapię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, po niemal wszytkich lekach antydepresyjnych facetom nie staje, wyjatkiem sa tylko takie leki jak spamilan, aurorix i wellbutrin, wszystkie inne bardziej lub mniej robia z facetow ''dziadów'' z miekkim wackiem, takie ciepłe kluchy... energia po antydepresantach, ciekawe jakich, serotonina zamula a nie dodaje energii, energia to noradrenalina i dopamina a na to dzialaja tylko dwa leki - edronax i wellbutrin, oba skuteczne, trudno dostepne, z masa skutkow ubocznych jak brat apetytu, ogromne pocenie sie, zimne stopy i dłonie non stop, czasami lęki i ataki paniki, złości, agresji... leki dzialajace tylko na dopamine to te antyparkinsowskie, z powodzeniem stooswane w usa, w polsce nie chca ich przepisywac bo to ''na parkinsona'' a nie depresje, te leki to np segan, mirapex, pronoran, po tym nie dość ze staje facetom, te leki robia z facetow zboczonych ogierów ktorym staje co chwile, moga sie spuszczac jak nastolatek, jedyne skutki uboczne to napady zmęczenia i sennosci, możliwe ryzyko u osob obarczonych ryzykiem uzaleznien - zakupoholizm, nadmierne spozywanie alkoholu, seksoholizm, hazard, możliwa zmiana orientacji seksualnej, we francji facet pozwał firme za lek ropinirol , ktory zrobił z niego wyuzdanego transwestyte, facet po prostu weekndami zaczal przebierac sie za kobiete i latać po dyskotekach dla transów x najbezpieczniejszy lek dostępny w polsce to wlaśnie spamilan, oficjalnie w leczeniu nerwicy i lęków, ma opinie słabego leku, badania mowia co innego, ze pomaga tylko trzeba go brac długo bardzo dlugo, zero skutkow ubocznych, inny bardzo bezpieczny lek bez wpływu na libido, sennosc, apetyt to coaxil, ma opinie leku dla dziadków i emerytek, badania stawaiaja go na równi z innymi lekami tyle ze bez skutkow ubocznych x najgorszy syf to paroksetyna, wenlafaksyna, pomagaja w depresji ale uzalezniaja, robia z was warzywo, impotentów, zwyczajnych debili, wiem bo brałam wenlafaksyne, taki zachwalany lek a spodowal trwale zmiany osobowosci, ciezko bylo to odstawic x ogolnie nie polecam lekow, chyba ze ktos jest w naptawde ciezkim stanie, ma mysli samobojcze, w ogole nie wychodzi z domu, nie myje sie, unika ludzi jak ognia, wtedy ok, w przeciwnym razie lepsze beda wysokie dawki omega 3, ashwagandha oraz arktyczny korzen różeniec gótski rozne nazwy to ma, pomaga tylko trzeba czasu, brałam 11 róznych leków i wiem ze to kupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×