Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdołowała mnie kuzynka

Polecane posty

Gość gość

Jest ode mnie 10 lat starsza, mieszkaliśmy w jednym domu, takim lekko patologicznym w dużej biedzie. Byłyśmy skrajnie różne, ona rozrywkowa, zawsze robiła sie na damę, fryzura, makijaż drogie kosmetyki, perfumy, ciuchy. Jakby ktoś nie wiedział to po wyglądzie ocenił by na bogaczke. Ja byłam szara mysz, cicha, zastraszona, mrukowata wręcz. Ja zdałam maturę, skończyłam studia, wyszłam za mąż za swoją miłość. Żyjemy zwyczajnie, pracujemy, coś tam oszczędzamy ale bez szału. Przede wszystkim cenie sobie to za mąż ma super rodzinę, ma w rodzeństwem wsparcie i pomoc i dobrze nam się tak razem żyje. Moja kuzynka obala maturę, złapała 20 lat starszego i bogatego mena i poświęciła się wychowywaniu dziecka. Żyją w innym świecie, obracają innymi sumami, inne rzeczy są dla nich ważne. Akurat na chwilę wpadliśmy na siebie podczas świat i oni znowu z tą swoją filozofią. Przy nich czuje jak nieudacznik życiowy, mam wrażenie że ze swoimi wartościami się ośmieszam. Wręcz kuzynka powiedziała że jak ktoś stoi w miejscu i się nie rozwija (w sensie nie pracuje nad pozyskaniem większej kasy) to jakby się cofnął. Ona by nie pracowała za 2,5 tys. Jeśli ktoś tak pracuje to porażka, powinien zagranice wyjechac. Zdolowałam sie, choć wiem że ona nie m racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam twój ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się zupełnie jej gadaniem. Po pierwsze to nie ona doszła do pieniędzy SWOJĄ ciężką pracą tylko złapała bogatego faceta a to różnica. I na pewno nie ma prawa do pouczania Ciebie. Ciesz się z tego , że masz wpaniałą kochającą rodzine, pieniądze są ważne bo łatwiej sie żyje, ale nie dołuj się gadaniem pustaków ;) Uwierz mi osoba INTELIGENTNA nigdy Ci by czegoś takiego nie powidziała mając nawet miliony na koncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona czym się zajmuje bez wykształcenia? Pewnie jakiś śmieciowy biznes, na który wzięła dotacje z UE lub przez pośrednictwo UP i teraz świruje wielką panią dojąc państwo na VAT? Albo może narko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, to typowa szczekaczka. A w głowie siano .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym jej nie odpuściła. Swoje uwagi również rzucałabym bezoosobowo, tak niby w powietrze acz pozostawiając sugestie, że to o niej mowa - chociaż to zdaje się jakiś pustak stąd może mieć problemy z odkodowaniem, że to o niej mowa. Przysrałabym szmaciarze, że dobrze, że wprowadzono JPK, ukrócono vat przynajmniej polskie janusze biznesu nie pchający gospodarki do przodu tymi swoimi mało innowacyjnymi biznesikami się zreflektują, że czas wreszcie coś osiągnąć w życiu. Co Ty języka w gębie nie masz? Wkurzają mnie takie jak Ty mimozy, ani be, ani me, w życiu nie potrafi postawić na swoim, zero asertywności, każdy może takową zdeptać pogłębiając fobie i kompleksy. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan miec kompleksy, a jesli zazdroscisz kuzynce to pomysl jak poprawic swoj byt zamiast ja obgadywac na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dołuj się. Nie ma w życiu nic gorszego, niż budzić sie co rano obok człowieka, którego nie darzy się żadnym uczuciem. Ty masz męża, za którego wydałaś się z miłości, a ona? Ona zamiast miłości wybrała pieniądze. Żyje wygodnie, ale co z tego? Chciałabyś co rano budzić się obok faceta ze zwiotczałym ciałem, nadskakiwać mu i udawać miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:15 a mnie wkurzaja takie jak ty przemadrzale osoby co wszystko wiedza lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, ktorzy sie zdoluja i nie maja od razu cietej riposty tez maja prawo byc sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23:22 A może go kocha nie za cechy interpersonalne a właśnie za umiejętności związane np. z zaradnością w pomnażaniu osobistego majątku, hmmm? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 23:15 a mnie wkurzaja takie jak ty przemadrzale osoby co wszystko wiedza lepiej xxx Pewnie, rozwiązaniem jest dać się zgnoić, potulnie przyjmować zakamuflowane sugestie ze strony jakieś rury, że ktoś jest nieudacznikiem, nie potrafi pokierować swym życiem. Ludzie takiego kalibru udają, że deszcz pada, gdy ktoś na nich pluje - w robocie dają sie zgnoić szefowi, dołożyć sobie obowiązków. Zresztą, szkoda strzępić ryja na takie mimozy. Żyjecie w swojej tłumionej frustracji, będzie was zżerać od środka a ukojenie znajdziecie w cierpiętnictwie najpewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, Nie jestem ciapa i mam język w gębie. Jestem lubiana przez otoczenie i wcale nie małomówna. Tylko kuzynka z ciotka zawsze tak po mnie jeździły i taką łatkę mi przypięły i zawsze z tego powodu miałam kompleksy i do pewnego czasu nawet w to wierzyłam. Przyjęłam teraz postawę, że wolę nic nie mówić że względu na ciotke - nie chce wszczynać w rodzinie sporu, a wiem że moje uwagi skończyły by się obrazą majestatu. Ciotka w chorobie mamy jednak mi pomogła i ze względu na to wolę zgodę. Ograniczyłam kontakt z tą rodzina do minimum i na codzień mam ich w d***e, ale jak już się spotkamy to taka malutka się czuję. Nikt z nich też Noe wiem ze mam dziecko z aspergerem, któremu muszę poświęcić mnóstwo czasu i pracy i to też ogranicza w pewien sposób mój "rozwój". Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam. A kuzynka jak złapała męża to porzuciła swój zawód i zostałam mamą i żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się jej gadaniem...pomyśl że jak nie daj Boże straci majątek to co będzie miała? NIC - nie ma kochającego meża, wspierającej rodziny, która w czasie kłopotu wesprze...nie ma nawet wykształcenia....może Tobie tak dopieka bo sama jest niepewna swego i Ci zazdrości? A może być tak jak jest w rodzinie mojego taty....mieszkają za granicą i jak przyjeżdzaja do Polski to szpan na całego ....jeżdża taxowkami, jedza w restauracjach drogie ciuchy ..no po prostu bogacze...ale jak się okazuje nie wszystko złoto.... bo u siebie żyja jak nędzarze jedza chleb z cukrem, żyja na zasiłkach i ubierają się w caritasie byle tylko jak najwięcej zaoszczedzic i mieć kase na pokaz dla rodzinki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym wolała wieść twoje życie niz tej kuzynki a takie gadanie bezrobotnych.... pt nie opłaca mi się za tyle pracować, świadczy tylko o głupocie i braku perspektyw, nikt ich nie chce zatrudnić to dorabiają ideologię do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pracuje w ogóle ta kuzynka ? Czy tylko bierze kase od tego starego chłopa i udaje, że to zarobione przez nią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej facetowi, że ona jest z nim tylko dla pieniędzy hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje zaprzeczą, ale po nocach gość spać nie będzie mógł tylko będzie rozkminiał, aż zacznie myśleć nad próbami którymi by tu poddać żonę, zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ciesz się tym co masz.A wierz mi masz bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kuzynka w czymś cię poucza to powinnaś jej powiedzieć, że akurat ona jest ostatnią osobą na świecie która może pouczać w sprawach pieniędzy bo gdyby nie mąż to jednego dnia by samodzielnie nie przeżyła. Zabolałoby zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w sumie mówi prawdę, za 2500 nie opłaca się pracować, robota za taką jałmużne jest demobilizująca i później zdarzają się dziewczyny, które tylko licza na zaciążenie, żeby się od takowej uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie jestem ciapa i mam język w gębie. <....>Tylko kuzynka z ciotka zawsze tak po mnie jeździły i taką łatkę mi przypięły i zawsze z tego powodu miałam kompleksy i do pewnego czasu nawet w to wierzyłam. Przyjęłam teraz postawę, że wolę nic nie mówić że względu na ciotke - nie chce wszczynać w rodzinie sporu, a wiem że moje uwagi skończyły by się obrazą majestatu" no nie, w ogóle nie jesteś ciapą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A skąd wiesz, że ona go nie kocha? Nie można kochać osoby ze zwiotczałym ciałem? Ja mam męża 25 lat starszego i jego ciało mi absolutnie nie przeszkadza. Wyszłam za niego z miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się jej gadaniem...pomyśl że jak nie daj Boże straci majątek to co będzie miała? NIC - nie ma kochającego meża, wspierającej rodziny, która w czasie kłopotu wesprze... xxx Przecież ona ma męża. Może nawet kochającego. Tego nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zerwij z nią kontakty, co za problem? Ja ze swoimi kuzynami w ogóle nie mam kontaktu. Nawet z siostra ograniczylam bo ona jest fałszywa. Tylko z rodzicami mam kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona siedzi na d***e w domu, nawety na podpaski nie ma ze swoich pieniędzy i ona ci śmie gadać o rozwoju? A ona się rozwija szorując chałupę, czy gotując obiad? żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może do prac domowych ma opłaconą Ukrainkę i nie zawraca sobie tym głowy? A część obowiązków może przecież sprawiać satysfakcje jak chociażby gotowanie egzotycznych obiadów w ramach sztuki kulinarnej. Tak, zgadza się, gotowanie obiadów może łączyć przyjemne z pożytecznym, może tego nie zrozumieć wiążąca koniec z końcem babka tłucząca co kilka dni kartofle, kotlety i serwująca staremu z surówką z biedry lub pod koniec miesiąca - jak już kasy brak - zupe załadowaną warzywami i naleśnikami. Im kasy nie brakuje, więc w ramach sztuki kulinarnej jeden tydzień może serwować im dania z Azji przygotowane samodzielnie, następnie dania typowe dla południowej Europy. Wtedy taki nawet obiad wykracza poza obręb przykrego obowiązku a staje się czystą prztjemnością. I jak nie mają wspólnych pieniędzy? Już pomijam aspekt, że w małżeństwie nie ma moje i Twoje, ale to też nie są lata 90, że mąż sobie odbiera gotówkę od prywaciarza i ma szansę skitrać zaskórniaki. W bogatej ofercie bankowej małżonkowie z reguły mają wspólne konto i wydane do niego dwie karty płatnicze, co znacznie ułatwia funkcjonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Ja się po prostu chciałam wygadać bo miałam gorszy dzień. Nie mam zamiaru nic zmieniać bo rzadko się z tą kuzynka widuje, raz na rok albo rzadziej. Czasem mnie jej zachowanie śmieszy a czasem doluje. Ona mi kiedyś w przypływie szczerości powiedziała że z premedytacją złapała męża na dziecko, bo chciała się z biedy wyrwać. Mam wrażenie że nawet się go wstydzila. Ja go szanuje bp on się sam wszystkiego dorobił swoją pracą. Myślę że on wie o co chodzi bo głupi nie jest. Ma jakby niebylo dobra rodzinę, kuzynka mimo że z rozsądku go wybrała to chyba jest mu oddana i lojalna i im to pasuje. Co do kasy to on już niedługo pewnie emeryturę dostanie, a że pracował zagranicą to raczej będzie niemałą więc finansowo im nic nie grozi. Nie chodzi też o zazdrość, bo im nie zazdroszczę. Niczego mi nie brakuje, Noe wiąże końca z końcem, żyję nierozrzutnie ale nie biedzie. Tak wybrałam. Wyrosła już z czasów kiedy fortuna była na pierwszym miejscu i uważam że byłam bardzo nieszczęśliwa wtedy. Chodzi o to że najbliższą rodzina mnie w taki dołek wiedziała, teraz nawet swobodnie nie jestem w stanie przy nich posiedzieć, jestem święta, zastosowana. Mam takie poczucie, że dalej mnie będą oceniać o dalej kiepsko, ale trudno. Wszystkich na świecie nie zadowole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×