Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MegRajaner

Czy dziecko zawsze zaraza się katarem

Polecane posty

Gość MegRajaner

Moja córka ma niecałe 4 mce. Karmię ją piersią. Dziś pojawił się u mnie delikatny katar (dosłownie parę kropli ale to katar). Kilka razy kichnelam przy niej - nie zdążyłam wyjść Z pokoju (tata Oli wyjechał na kilka dni i jestem z nią sama). Psikam steryd w nos, jem czosnek, lukę pije syrop na odporność. Myślałam że się wywine ale czuje ze zaczyna mnie lamac. Jutro będzie u mnie lekarz. Myślicie że Ola sie zarazila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to przewrażliwienie czy już obsesja? :O Wyluzuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymocz nogi w cieplej wodzie z dodatkiem soli. moja cora ma 8 lat w sobote sie strasznie smarkala. wieczorem wymoczyla nogi w cieplej wodzie z sola. i w niedziele po katarze nie ma sladu. a lecialo burkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz cebule, to naturalny antybiotyk a nie jest taki powalajacy aromatem jak czosnek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się zarazila a może nie. Myj często ręce i noś maseczki takie z apteki. I wyluzuj. Widać że to Twoje pierwsze dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przy karmieniu piersią dzieci raczej nie zarażały się od innych członków rodziny, pediatra zresztą uspokajała że zwykle jednak co innego dopada dorosłych, a co innego małe niemowlę. Zachowuj normalną higienę, kichaj/kaszl w zgięcie łokcia, myj dłonie i co ma być to będzie. Starsze dziecko pamiętam że i tak, jeszcze jako noworodek, miało katar, wówczas jako jedyne w rodzinie. Karmienie piersią najbardziej chroni bo dziecko dostaje z mlekiem przeciwciała. U mnie u młodszego, kiedy starsze było przedszkolakiem, niestety posypały się infekcje jedna za drugą kiedy tylko odstawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegRajaner
Byłyśmy w szpitalu gdy młoda miała 8 tygodni - babcia zarazila córeczkę, najpierw katar, inhalacje przez tydzień a kolejny tydzień antybiotyk przez wenflon w szpitalu na zapalenie płuc. Serio, nie umiem wyluzować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz z Olą do weterynarza, chuchaj i dmuchaj na nią :O Co wy macie z tymi dziećmi? Serio Wasz katarek jest powodem do zakładania tematu na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój , przecież się z domu nie wyprowadzisz. Ja też się trzeslam nad pierwszym dzieckiem. Jak pojawiło się drugie to młody lapal wszystko od starszej z przedszkola. Średnio co miesiąc był przeziebiony zaczynając od kataru w 3 tygodniu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:14 jesteś okropną, jadowitą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nawet jak się zarazi tym katarem to co? Wychodzić z pokoju jak kichasz? Czy Ty autorko aby nie przesadzasz? Akurat babcia zaraziła córeczkę. Pewnie za słabo ją ubrałaś i dlatego się przeziębiła. To tylko katar, więc nie dramatyzuj... nawet jeśli będzie go miała to czy to rzeczywiście aż taka tragedia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:17- no brzydko napisała ale niestety ma trochę racji. Może się przeziębi a może nie. Wyluzuj. Jakby dziecko się urodziło na początku sezonu na przeziębienia czyli np we wrzesniu to byś chyba na zawał zeszła. Mamy wiosnę , zaraz wirusy przestaną szaleć , będzie parę miesięcy spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a Ty pięknym, przystojnym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma dosłownie "parę kropli" kataru i już przeżywa histerię. Dziecko jeszcze się nie zaraziło, a ona już się trzęsie. Masakra mieć taką babę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegRajaner
Przykro mi, że tylko tyle macie mi do powiedzenia. Życzę Wam, abyście nigdy nie oglądały małych rączek i stopek dzieci z wkłutymi wenflonami i zeby życie nadal Was tak rozpieszczało, że znajdujecie rozrywkę w dosrywaniu innym mamom. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata Oli wyjechał żeby w końcu mieć spokój z tym przewrażliwionym babskiem. Autorko dużo zdrowia. Nie fochaj się, Twój temat był dla nas równie szokujący co dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegRajaner
Tata Oli bardzo przeżył jej ostatnią chorobę i dla Pani wiadomosci to on umowil mi jutro w domu wizytę lekarską. Tata Oli pewnie nie ma mnie dość ale - w tym momencie - pewnie dziekuje za mnie Bogu bo ma link do tego wątku i widzi jakie wredne potrafią być inne kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co się dziwisz. Masz parę kropli kataru i jutro będzie u Ciebie lekarz? Serio? Weź przeczytaj co Ty piszesz. Jesteś baaardzo przewrażliwiona. Przejmujesz się, że kichnęłaś przy dziecku? To nie tragedia, nie zamkniesz Oli w złotej kuli. Nie trzeba wychodzić z pokoju. Steryd w nos z powodu tych kilku kropli? Trzęsiesz się jakbyś miała ciężką chorobę zakaźną. Dobrze Ci napisali, bo grubo przesadzasz. Skąd mamy wiedzieć czy Ola sie zarazila od tego, że nie wyszłaś z pokoju z paroma kroplami kataru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc tata Oli też jest nadgorliwy i przewrażliwiony. Ma nawet link do tego wątku? matko co to za gość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma link to pozdrawiamy Tatę Oli :) Autorko, obiecaj że przeczytasz swój wątek za kilka miesięcy i zapewne popukasz się w czoło. Musisz zachować max ostrożności ale nikt nie da ci gwarancji ze dziecko nie zachoruje. A tak piszesz jakby od tej jutrzejszej wizyty zależało czy będzie chora czy nie. Weź sobie paracetamol ( z 2 apapy na raz ) , Wit C , do tego naturalne sposoby np czosnek , miód, imbir , moczenie nóg etc i czekaj . Dziś masz katar a jutro już lekarz ? Daj spokój. Jak usłyszy ze karmisz piersią to dam sobie ręce uciąć ze powie że masz sobie psikac sól do nosa i brać Wit c. Karmilam razem ponad 4 lata i tak ci lekarz powie na bank. Tyle będzie z tej wizyty. Ja jak karmilam to zawsze bralam 2 paraxetamole na raz , Wit c, coś na gardło np tamtum verde , spray np nasivin i do rana będziesz jak młody Bóg. Mam wrażenie że po takiej abstynencji od leków jakim jest ciąża, taki zestaw działa rewelacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegRajaner
Bardzo Pani dziękuję za radę i serdeczność. Wlasnie moczę nogi po 2 apapach, zagryzam kanapką z czosnku i uruchomiłam oczyszczacz/nawilzacz powietrza w mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×