Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

brak mi celu w zyciu

Polecane posty

Ja odrzuciłem wszystkie przyjaźnie, może zacznę wszystko od nowa albo nie wiem co się ze mną stanie :p Ostatnio usunąłem facebooka bo ile można na tym g*****e siedzieć i patrzeć jacy to inni są szczęśliwi. Zostawiłem sobie tylko instagrama, bo jakieś zdjęcia "pamiątki" zza granicy tam mam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co masz z kręgosłupem ? Bolą Cię lędźwia ? Trochę trenuję, od lat czytam różne fora. Może mogę Ci jakoś pomóc. Poza tym brzuszków się nie robi bo bardzo obciążają kręgosłup również ;) Są lepsze ćwiczenia, znajdź sobie chociażby na youtubie "plank position" po polsku to chyba się zwie "deska" ale raczej używam angielskich. Plank stabilizuje ci całe ciało, ale również musisz dobrze go trzymać :) Poza tym jak bolą cię lędźwia to musisz wzmocnić brzuch i rozciągać uda/brzuch/lędźwia i poślady. Pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Thomas no tak to nie można podchodzić do szczęścia innych :) Wiesz najgorzej to zamknac się na innych :) Szczęście innych wzbudza w nas trochę zazdrość, poczucie żalu zwłaszcza jeśli jest nam ciężko - ja teraz nie potrafię patrzeć na zakochane pary. Ale wiem, że to droga do nikąd. Poszukaj przyjaźni, ja bez swoich najbliższych bym chyba oszalała zwłaszcza w tak ciężkich dla mnie chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka tyg. temu, ok 6 przenioslam w 20 min. ok 200-300 kg w paczkach dosc szybko i narwanie, niestety po dzis dzien boli mnie w krzyzu i kilka kregow wyzej - tam gdzie sie garbimy przewaznie. 40 proc. lepiej niz bylo, ale i tak jest bol w tych dwoch miejscach, jak za duzo siedzie, stoje. przy skretach w bok, zmianie pogody. czuje usztywnienie, ciagniecie, bol. co ty na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez troche sie izoluje, ale to troche ze wstydu na zasadzie "z czym tu do ludzi" "i tak nie mamy wspolnych tematow" "pomysla ze desperatka" "pewnie bede przeszkadzac" no nie musze dodawac, ze poczucie wartosci mam niskie. Tez to, ze jakos nikt super sie nie stara o kontakt ze mna tez nie poprawia mi samooceny, mam dwie osoby z ktorymi sie "kumpluje" ale takich rzeczy nie napisze bo mi wstyd ze nie jestem dojrzalym, poukladanym czlowiekiem jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzenie na szczęśliwych ludzi boli :p Moje przyjaźnie się pokończyły wraz z końcem każdej szkoły. Przez podstawówkę miałem mnóstwo przyjaciół i przyjaciółek, jak poszedłem do gimnazjum wszystko przepadło. Potem w gimnazjum miałem mnóstwo przyjaciół, ale jak poszedłem do technikum znowu wszystko przepadło. I w technikum to samo, teraz nie mam się do kogo odezwać nawet ;) Ja spadam spać. Dobranoc dziewczyno po drugiej stronie monitora, może kiedyś jeszcze nasze drogi się skrzyżują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga koleżanko z problemami w krzyżu. Jeśli nie jest to dla Ciebie jakimś wielkim problemem finansowym to bardzo polecam iść do masażysty/masażystki na masaż leczniczy raz/2 razy w tygodniu. Jak trafisz na kogoś dobrego to po kilku masażach będziesz jak nowo narodzona ;) Tylko się przełam i nie wstydź hehe. Pójdź, zobaczysz, że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c**a z fjute, m sie skrzyzuje. i co ty na moj chory kregoslup madralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 Masz 24 lata, nie powinnaś się izolować bo naprawdę za kilka lat stracisz coś do czego już nie będziesz mogła wrócić. Ja mam poczucie, czas cholernie szybko mi ucieka, nie chce go spędzić na niczym choć sama nie wiem co robić. Kończę studia i nie wiem co z robić ze swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolego... a jak to bez rezonansu na masaz. przeciez jak mi tam cos pryslo dysk sie przesunal albo mam oezepukline to kaleka mnie masazysta zrobi. ciekawe jaki to koszt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:56 jakbym czytala o sobie "Kończę studia i nie wiem co z robić ze swoim życiem..." ;). Chcialabym sie mniej izolowac, ale no wlasnie.. boje sie, ze znowu mnie ktos oleje, powie "nie narzekaj" "ogarnij sie" "ja mam gorsze problemy" "za duzo wolnego czasu" "to nie sa problemy" "to zrob cos ze soba a nie siedzisz i jeczysz". No moze mi ktos powie, ze nie umiem przyjac krytyki, ale te zdania uslyszalam od osoby, dla ktorej bylam wsparciem w kazdym momencie i dalam soba pomiatac byle by miec ta wyidealizowana "przyjazn", Bylo troche takich znajomosci w moim zyciu... Teraz zamknelam sie calkiem w sobie, nie narzekam, nic nie mowie i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno ci się przesunął dysk, a nawet lepiej pewnie ci pękł kręgosłup na pół !!! Dalej czytaj internet to zmądrzejesz. Wpisz ból głowy, to znajdziesz zapalenie mózgu albo raka. Masażysta ma duże pojęcie o wszelkich bólach i jego zadaniem jest rozluźnienie spiętych mięśni i pobudzenie krążenia, niektórzy jeszcze potrafią nastawiać kręgi. Koszt jest bardzo różny i zależy od czasu jaki będziesz masowana/y, a także od wielkości miasta w jaki mieszkasz. Jeśli ci szkoda dla zdrowia 70-100 złotych to dalej cierp i wylewaj żale na forum, że cię boli. Najlepiej jest nic nie robić bo może samo przejdzie. Ja za granicą zarobiłem w ciągu półtora roku ponad 100tysięcy złotych i wydaje to na zdrowie bo nauczyłem się, że nie ma nic ważniejszego. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś "wspierał" Cie w taki sposób kiedy Ty potrzebowałaś się wyglądać to po prostu trzeba poszukać innych ludzi wokół siebie albo zwyczajnie powiedzieć co o tym myślisz :) Wiesz może właśnie dlatego ktoś tak Cię traktował bo byłaś zbyt uległa i nie mówiłaś własnego zdania. Ale nie zamykaj się, trzeba mieć choć przynajmniej jednego człowieka do którego można tak po prostu zadzwonić i pogadać:) Zapisz się na jakiejś zajęcia, już masz możliwośc poznania kogoś z kim możesz pójść na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. zapisz sie do partii 2. znajdz prace 3. wez kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez rezonansu nie pojde na zadne masaze. czekam na niego. zaplace z wlasnej kieszeni. potem ew. masaze. potem cwiczenia. a 2300 na reke. wynajem 800 zl. myslisz ze jak mi zostaje 100 zl miesiecznie to mam z czego prowadzic zycie towarzyskie czy aktywnosc hobbystyczna. nawet na kurs ang za 800 zl/ sem. mnie nie stac. chyba na badmintona w parze z siostra przez domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×