Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się samotna w małżeństwie.

Polecane posty

Gość gość

W czerwcu wzięliśmy ślub. Za męża mam wspaniałego, cudownego, kochanego męża. Ale od jakiegoś czasu czuje się samotna. Mój mąż otworzył swój gabinet pracuje po 12- 13 godzin. 3 razy w tygodniu pracuje w innym mieście dojazd zajmuje mu godzinę. Efekt ? Pada z nóg przychodząc do domu. Bierze długą kąpiel w wannie i często zasypia w salonie jak tylko przyłoży głowę do poduszki. Kochane jest mi źle z tym wszystkim, smutno. Nie wiem co robić. Może miałyście taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie. Przez 8 lat małżeństwa pracowaliśmy razem. Spędziliśmy 24 godz na dobę wspólnie. Wyjechaliśmy za granicę i każde z nas pracuje gdzie indziej. Mój mąż jest operatorem koparki i pracuje różne tzn wraca o różnych porach. I jak wraca o 18-19 to ja czuję się tak jak ty. Smutno mi że wracam do pustego domu. Brakuje mi wspólnego gotowania przytulania. Tego czasu który mieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie pracowaliśmy razem,ale nigdy nie byli aż tak źle. Miał staż i było idealnie (ok pieniądze mniejsze). A teraz ? Seks uprawiany tylko w niedzielę. To wszystko jest takie... zaplanowane. Zero spontaniczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm nie pocieszę Cię :-( mój Mąż wyjeżdża na 2 tygodnie w mcu, ma kontrakt za granica. Jak jest w kraju to pracuje normalnie w firmie. Mamy dwójkę małych dzieci 4 i 1,5 :-) mimo ze mam panią do sprzątania, dla dzieci żłobek i przedszkole bo sama pracuje, to jednak tęsknie za mężem. Mimo ze stać nas na wszystko, absolutnie wszystko, to zgubiliśmy gdzieś siebie, oboje boimy się takiej rozłąki i myślimy o wynajęciu mieszkania gdzieś pośrodku trasy nas dzielącej.. nie zamartwiaj się, nie chciałabym pisać ze nie tylko Ty tak masz Autorko, bo to tak jakbym "olewała" Twój problem. Po prostu rozumiem co czujesz, przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jeszcze dzieci nie mamy. Staramy się, ale ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Autorko. Nasze dzieciaki są małe, generalnie staram się ogarniać wszystko ale są dni kiedy mam dość.. wtedy kiedy noc zarwana, rano biegiem porozwozic maluchy i sama do pracy, bez jego wsparcia i pomocy. Życie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyslam sie ze Ci zle i czujesz sie samotna, ale Twojemu mezowi tez na pewno nie jest latwo. Wspieraj go jak mozesz a to zaprocentuje. Tak zeby chcialo mu soe do tego domu wracac. Moze zaproponuj zeby pracoeal mniej? Napisalas ze ma gabinet. Jest lekarzem? Moze sprobowalbt ustawic grafik tak zeby chociaz troche czasu znalazlo sie dla Ciebie. No i na koniec - rozmawiajcie. Nie obwiniaj go, nie marudz itd bo to tylko oddali was od siebie. Badz dla niego takim partnerem jakiego sama chcialabys miec. No i glowa do gory. Jesli sie kochacie bedzie ok :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponowałam, żeby pracował mniej. Grafik ustala jego asystentka. Tak jest lekarzem. 32 lata dopiero co zaczyna własną ścieżkę kariery. Chyba właśnie marudzę mu. Ale mam wrażenie,że oddalilismy się od siebie. Albo nie wiem co. Chciałabym,żeby pokazał miłość do mnie. Chciałbym być atrakcyjna dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aj tablet zmienił mnie ostatnie zdanie i pół usunął. Chciałabym być atrakcyjna dla niego, a czuje się jakbym nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zrób coś dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze Wam tylko tyle,że jak są juz dzieci to nie jest wcale lepiej tylko gorzej. Więcej nerwów, mało czasu na ogarnięcie podstawowych czynności domowych i przy dzieciach a co dopiero liczyć na cos więcej. Wieczorem każde z nas pada po męczącym dniu. A po latach takiego życia wiele małżeństw zamienia się w instytucje do wspólnego wychowywania dzieci. Jak dzieci dorosną to okazuje się,ze ludzie nie mają ze sobą nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co bym miała zrobić dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jakaś miła niespodzianka dla niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie dziewczyny zastanawiam się czy mój mąż nie zdradza mnie. Czy te eleganckie koszule czasami nie są dla jego asystentki, a nie dla elegancji ? Jego asystentka jest starsza ode mnie, ale w pracy spędza z nią więcej czasu niż że mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może ma z nią romans sprawdź go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie naprawde zastanawiam się nad tym. Jestem młodsza, ale cóż z tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam od razu romans ,nie wkręcaj się Autorko.Domyslam się , że jest Ci ciężko, zgadzam się też wypowiedzią że jak pojawią się dzieci to możecie mieć kryzys bo wychowanie dziecka będzie gl na twojej głowie.Ale racją jest rozmowa ,bliski kontakt brak tego burzy relacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź wyrozumiała. Najważniejsze, że masz pracowitego męża a to, że sobie czasem pofolguje z asystentką to żadna tragedia. Po to są asystentki żeby pomagały pracodawcy na trudnej drodze pracowitego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak inaczej wyjaśnić eleganckie koszule pod fartuchem ? Co rusz nowe perfumy ? To z tą asystentką spędza więcej czasu. I tak kochamy się tak rzadko, że ciężko będzie zajść w ciążę. Jak mam mieć z nim bliski kontakt? Przyjechał z pracy o 20.20 i poszedł kąpać się. Leżał w wannie przez 40 minut, a później przyszedł do mnie i zasnął. Nawet za bardzo nie rozmawialiśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mają dużo pacjentów to nawet nie ma kiedy zjeść śniadania.Dobra asystentka to skarb - i z pewnością nie daje mu d... . Bo nie ma czasu ;-) tylko pacjenci i praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że ma dużo pracy. Zawsze znajdzie czas na 2 śniadanie i obiad. Na nią może też... Jak inaczej wytłumaczyć jego zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robi jakie zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- brak czasu dla mnie - oddalamy się od siebie - seks raz w tygodniu kiedyś potrafił być codziennie - jego elegancja gdy idzie do pracy - ilość godzin spędzonych w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż okazuje Ci uczucia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powie mi ,,kocham Cię", prawi komplementy. Chyba największe uczucia pokazuje w łóżku. W nocy przez sen przytula mnie. Ale robi to nieświadomie. W niedzielę będąc w domu jest naprawdę cudowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, przesadzasz ... Twój mąż zaczyna karierę, to normalne, że się jej poświęca. Mój ojciec jest lekarzem i choć rodzina jest dla niego bardzo ważna to pamiętam,że gdy byłam mała mogłam go nie widzieć kilka dni bo tyle pracował.. wychodził w piątek wracał w poniedziałek. Taki urok tego zawodu. Ale twój mąż na pewno kiedyś dojdzie do tego, że praca nie jest najważniejsza, tylko zrozumienie tego może zająć mu trochę czasu.Zresztą .. wiesz w ogóle jak wygląda praca twojego męża ? Myślisz, że znalazłby czas na romansowanie z asystentką xd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtrącam się w sferę pracy, tak samo on nie wtrąca się w moją pracę. Nie mam pojęcia jak ma poumawiame pacjentki i czy czasami nie znajdzie czasu na romans z asystentką. Jest sam sobie szefem,kowalem swojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak inaczej mogę wytłumaczyć jego zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,ze duzo pracuje i jest zwyczajnie zmęczony i zaczynasz schodzić na drugi plan przez to. Sama piszesz,ze w niedziele jest cudowny. Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz mu, że boli Cię to, że poświęca aż tyle czasu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę że to ty go nie kochasz tylko jesteś pretensjonalna i podejrzliwa ! ogarnij się bo to ty rozwalisz wasze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×