Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oto jakie kobiety są lubiane przez inne kobiety. Zgadzacie się?

Polecane posty

Gość gość
miałem kiedyś staż w biurze gdzie pracowały prawie same baby... miałem też okazję pracować w miejscu gdzie niemal sami faceci byli pracownikami... i powiem tak: kobieta kobiecie wrogiem. Zawiści, obgadywanie się nawzajem, donoszenie przełożonym na siebie... kiedyś pojawił się pracownik, który wpadł w oko dwóm kobietom... i wtedy się zaczęło... ech szkoda gadać nawet, bo jak sobie przypomnę, to po dziś dzień czuję zażenowanie. Gdy kończyłem tam staż to z uśmiechem na twarzy, bo poziom toksyczności był tam trudny do wytrzymania. Jakoś pracując w gronie samych facetów takich rzeczy absolutnie nie było jak w babskim gronie, nawet gdy jakaś atrakcyjna kobieta podobała się kilku facetom, to nie rzutowało to na atmosferę w pracy. Uważam, że mimo wszystkich złych rzeczy jakie się na facetów mówi, to w jesteśmy bardziej cywilizowani... przynajmniej w miejscu pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widze gruba z fajnym facetem to mysle - biedny koles co on z nia robi bleeeeee Jak widze dwoje ladnych to nic nie mysle, bo sama jestem ladna i mam przystojnego meza Kasy i pracy znajomym nie zazdroszcze, bo prowadze spolke z 2 przyjaciol i jedziemy na tym samym wozku finansowym a do Billa G. Sie nie porownuje, bo nie jestem idiotka :) Jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jesteś mądrą nieidiotką bo porównujesz sie tylko z "gorszymi" :DD to raczje egoizm a nie logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałem kiedyś staż w biurze gdzie pracowały prawie same baby... miałem też okazję pracować w miejscu gdzie niemal sami faceci byli pracownikami... i powiem tak: kobieta kobiecie wrogiem. Zawiści, obgadywanie się nawzajem, donoszenie przełożonym na siebie... kiedyś pojawił się pracownik, który wpadł w oko dwóm kobietom... i wtedy się zaczęło... ech szkoda gadać nawet, bo jak sobie przypomnę, to po dziś dzień czuję zażenowanie. Gdy kończyłem tam staż to z uśmiechem na twarzy, bo poziom toksyczności był tam trudny do wytrzymania. Jakoś pracując w gronie samych facetów takich rzeczy absolutnie nie było jak w babskim gronie, nawet gdy jakaś atrakcyjna kobieta podobała się kilku facetom, to nie rzutowało to na atmosferę w pracy. Uważam, że mimo wszystkich złych rzeczy jakie się na facetów mówi, to w jesteśmy bardziej cywilizowani... przynajmniej w miejscu pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby potrafią być niesamowicie mściwe i toksyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki jest teraz świat. Moze już najwyższy czas aby się wreszcie przebudzić. Dotyczy to też mężczyzn. Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co dotyczy mężczyzn? Faceci tak zawistni nie są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale bzdurę wymyśliłaś. Pewnie nigdy nie miałaś prawdziwej przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wiele dobrych kolezanek i pzryjaciólek w roznym wieku, tuszy i urody. Ale wszystkie sympatyczne i niegłupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:18 Dają jej mieszkania i to w stolicy. Ona za chwilę będzie miala wyebane na wszystko. Ma juz 2 mieszkania, wartosc laczna podchodzi pod milion zl. Jedno od wujka, drugie od babki. Ja i maz nie mamy nic od nikogo. To chyba zrozumiale ze jezeli ta osoba ma to co opisuję + np. lepiej ją traktuje m ąż, liczy sie z nia bardziej bo jest zamozna (czyzby ten szacunek i bycie paNTOFLEM to dlatego, że hajs mu się zgadza i ona jest bogatsza od niego?)+moze zjesc tone slodyczy i nie utyje, a ja musze mi9ec zelazna diete i cwiczenia bo mam zla przemiane materii jak moja mama i tata + dziewczyna dostaje od krewnej drogie ciuchy z Chanel i nie tylko, rodzina doplaca jej za doksztalcanie sie tzn.oplacaja jej drogie studia+nie musiala placic opiekunkom bo matka za free siedziala jej z dzieckiem+dziewczyna jest wazeliniarą i kazdemu cos poslodzi, wiec ona jest lubiana a ja roznie. Do tego jak jej kiedys na gwiazdke sprezentowalam cienie drogeryjne za 50 zl to powiedziala ze fajne, w sumie sie przydadza bo te z Chanel (i tu zrobila taka mine wyzszosci) juz jej sie koncza/ NIE LUBIĘ JEJ DO tego jest mega zazdrosna o zarobki mojego meza i powiedziala mi to JUZ NA PIERWSZYM SPOTKANIU!!!!! dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się. Z tym, że ja kobiety lubię. Myślę, że po prostu ludzie dobierają się na zasadzie pewnego klucza i znajomi świadczą przede wszystkim o osobie, która tych znajomych sobie wybrała.. W pracy mam przewagę kobiet i bdb atmosferę, chyba też wolę pracować z kobietami. Co do upadku kontaktów po znalezieniu faceta, to niestety niektóre kobiety od tego momentu zaczynają żyć już tylko dla tego faceta, nie mają czasu na nic innego. Druga opcja - dla zakochanej, to 8y cud, a koleżanki wcale nie muszą go nawet lubić i niestety spotkanie się w pakiecie z kimś kogo lubisz plus osobnik, który cię irytuje, to średnia atrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×