Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem samotną kobietą sukcesu

Polecane posty

Gość gość

I ta samotność zaczyna mi przeszkadzać. Niestety, w tym roku kończę 34 lata, właściwie całe życie opierało się na edukacji - pracy - edukacji -pracy. Co prawda zarabiam bardzo dobrze, ale praktycznie nie mam znajomych, męża dzieci. Jestem dyrektorem w dużej zagranicznej firmie. Ale teraz widzę, że na rodzinę już chyba za późno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej będą uciekać od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
Nigdy nie jest za późno głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale że nie za pózno, jesteś w kwiecie wieku. Więcej czasu poświęć na życie prywatne a na pewno znajdziesz przyszłego męża z którym będziesz miała szczęśliwą rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki to sukces skoro nie masz go z kim dzielić? Najpierw ipedzacie sie od facetów jak od natretnej muchy, bo jestescie mlode i macie czas na slub i macierzynstwo, a potem budzicie sie z reką w nocniku bo jest hajs, jest ladne mieszkanie, fajny samochod, ale nie ma do kogo geby otworzyc. Masz co chcialas wiec teraz nie narzekaj. Plaw sie w luksusie. Sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę to tak: miałaś za duży pęd na kasę na karierę, złudenia ci podpowiadały że jesteś Panią sytuacji. Twoja logika kręciła się koło zdobywania kolejnych szczebli kariery, zabijajac tymsamym naturalna potrzebę człowieka, jaką jest życie w stadzie. Sama wybrałaś, szkoda, bo najpiekniejsze lata uciekły. jednak nigdy nie jest za pozno na cokolwiek, tylko ze pojawia sie kolejne pytanie na ile jestes zblazowana przez kase i system korpo, i czy bedziesz pasowała do człowieka który jest normalny i nie zyje tak jak ty od 10tej do 18tej za biurkiem a w głowie ma tylko to zeby byc lepszym od kolegi z pracy. bo jesli trafisz na takiego to zycze powodzenia nie wrórzę wam przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam osób, które chcą sobie w prosty sposób zarobić 500-1500zł przy komputerze bez wychodzenia z domu. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą, wejdź na poniższą stronie, zapisz się, a ja Ci wszystko wytłumaczę i podam szczegóły http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sfrustrowane osoby tu pisza ;p A ja jestem samotna w twoim wieku i bez kariery. tak chyba jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wg Was normalny facet prawie nie pracuje? Lepiej sie tym sukcesem nie chwal. W internecie to tylko oskarzaja i mowia wez sie zmien i wysmiewaja. Nie wiem, ja nie wiem jak i gdzie sie kogos poznaje. Sam mam 41 wg pisarzy tu jestem calkowicie przegrany. Mialwm 30 i bylo tak samo. Bo przez internet nie dalo sie nikogo poznac. Nigdy nie tracilem czasu z ludzmi poza szkola, praca, chyba, ze w bardzo mlodym wieku. Potem sie tego oduczylem, bo musialem myslec o najlepszych ocenach. Potem juz bylem inny, a ludzie wyczuja kto jest towarzyski a kto nie i odrzucaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpik
Jestem w trochę od ciebie starszy byłem z taką kobieta jak ty i to źle wspominam, niby była we mnie zakochana ale traktowała spotkania ze mną jak spotkania z klientem co chwile telefony z pracy itp. Nie rozumiem tego dlaczego kobiety nie potrafią pogodzić związku z pracą, mężczyźni nie mają z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym forum siedzą debile w większości, frustraci i zazdrośnicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolałabys byc teraz 34-letnią mężatką z chłopem przed tv z piwem w łapie i 5-ką dzieci? Ciesz sie, bo na pewno lepiej na tym wysżłas niż większośc tych niepracujących kafeterianek mieszkających z teściowymi, skazanymi na pieniądze mężulków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wolałabys byc teraz 34-letnią mężatką z chłopem przed tv z piwem w łapie i 5-ką dzieci? Ciesz sie, bo na pewno lepiej na tym wysżłas niż większośc tych niepracujących kafeterianek mieszkających z teściowymi, skazanymi na pieniądze mężulków x Mam 31 lat, za mąż wyszłam majac 21 lat, skończylam studia, mamy dwoje dzieci, wybudowaliśmy wspolnymi silami dom, mam niewielki ogród, może w luksusy nie opływamy, ale jesteśmy szczęśliwi, mamy siebie, mam do kogo sie przytulić, mam z kim dzielić swoje radości i smutki. Może autorke stać na drogie ciuchy i perfumy, moze ja stać na wakacje w cieplych krajach, ale jak widać pieniadze sa niczym jesli nie ich z kim wydawac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz autorko, kiedy jest prawdziwy sukces? kiedy jesteś szczęśliwa. jeśli nie jesteś to żaden sukces. dobra wiadomość jest taka, że dużo osiągnęłaś zawodowo i tego nikt ci nie odbierze. a sytuację osobistą zawsze można zmienić. jednak trochę niepokoi fakt, że nie masz znajomych. relacje z ludźmi są bardzo ważne. prawdopodobnie po prostu zaniedbałaś swoje znajomości i przyjaźnie. jak to się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz skup sie bardziej na zyciu prywatnym, wcale nie jest za pozno, moze odpiero teraz dostrzeglas po prostu swoje bledy? Kase juz masz, to tez duzo bo cos w zyciu chociaz osiagnelas, a teraz popracuj nad zyciem prywatnym, ale nie spodziewaj sie tez ,ze od razu poznasz tego wymarzonego, jednak moze warto cos zmienic w swoim zyciu jesli do tej pory koncentrowalas sie glownie na karierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam 31 lat, za mąż wyszłam majac 21 lat, skończylam studia, mamy dwoje dzieci, wybudowaliśmy wspolnymi silami dom, mam niewielki ogród, może w luksusy nie opływamy, ale jesteśmy szczęśliwi, mamy siebie, mam do kogo sie przytulić, mam z kim dzielić swoje radości i smutki. Może autorke stać na drogie ciuchy i perfumy, moze ja stać na wakacje w cieplych krajach, ale jak widać pieniadze sa niczym jesli nie ich z kim wydawac cool.gif" X masz dom, rodzinę, jesteś szczęśliwa i w niedzielne przedpołudnie siedząc na tarasie z tego szczęścia próbujesz dokuczyć jakiejś samotnej kobiecie? i ktoś ma uwierzyć w to twoje rzekome szczęście? no weź nie żartuj. szczęśliwa, spełniona osoba nigdy się w ten sposób nie zachowa. prędzej uwierzę w ślub z wpadki, mieszkanie u teściowej i bezrobocie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i nie miej do siebie wyrzutow, bo moze e wtamtym etapie zycie kiedy koncentrowalas sie tylko na karierze byłaś inną osobą niż teraz jestes , wiec nie moglas postepować inaczej, gdybyś miala ta wiedze co teraz masz, pewnie zachowalabys sie inaczej, ale przeczytalam kiedys madry cytat"nie żałujmy tego co stracilismy, zalujmy tego co mozemy jeszcze stracic ";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niczym się nie przejmuj tylko rób swoje. Ktoś się trafi to dobrze, nie to trudno. Prawda taka, że na kobietę zawsze będą krzywo patrzeć. Ta zła, bo nie pracuje (czytaj szuka takiego co ją będzie utrzymywał), ta zła, bo ma za dużo dzieci (czytaj krowa rozpłodowa), ta zła, bo pracuje (czytaj karierowiczka). Nie dogodzisz. Najlepiej robić swoje i nie przejmować się ludzkim gadaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś To teraz skup sie bardziej na zyciu prywatnym, wcale nie jest za pozno, moze odpiero teraz dostrzeglas po prostu swoje bledy?" X NIGDY nie jest za późno. a stabilizacja zawodowa to ważna rzecz, autorka spokojnie może planować choćby założenie rodziny i nie będzie musiała się martwić, że będzie na garnuszku męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może autorke stać na drogie ciuchy i perfumy, moze ja stać na wakacje w cieplych krajach, ale jak widać pieniadze sa niczym jesli nie ich z kim wydawac cool.gif xxx pocieszyła sama siebie kwoka :D oby leżącemu dokopać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo 11:07. Zgadzam sie w pelni. Szczesliwa i spelniona kobieta nie zionie jadem uzywajac swojego szczescia jako bata na inna kobiete. Tez mam szczesliwy dom i prace powyzej sredniej ale w zyciu nie wywyzszalabym sie tym nad inna. Wiem ile trudnosci po drodze musialam pokonac by miec to co mam wiec moze i przed Toba autorko jeszcze troche walki?:(Problem autorki to raczej wtbor miedzy wysoka pozycja zawodowa a szczesciem osobistym. Trzeba sobie odp.na pytanie czy jestes gotowa zrezygnowac z dobrej posady na rzecz czegos mniejszego? Skupienie sie na sobie, pociagnie za soba prawie na pewno koniecznosc zmiany pracy, byc moze z tytulu zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:22- niekoniecznie będzie musiała rezygnować ze swojej posady. Bo pewnie też troche czasu kosztowało ją samo dojscie do tego sukcesu, teraz kiedy juz go ma może miec wiecej czasu na zycie osobiste. Chyba, ze faktycznie autorka pracuje zbyt duzo, ale to juz sama musi sobie na to pytanie odpowiedziec. Realnie na to patrzac w tym wieku bedzie jej troche trudniej kogos poznac niz gdyby miala 20 lat, ale nie jest to niemozliwe, byle tylko nie pozazywala facetom, ze chce wejsc w zwiazek za wszelka cene i desparacko szuka meza, lepiej zeby podeszla do tego na luzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 jak patrze na dyrektorow i prezesow w mojej firmie, to trzeba pracowac duzo na tych stanowiskach. Inna rzecz ze Ci ludzie nie znalezli sie tam przez przypadek, maja naprawde silny etos pracy i chyba nie umieja robic czegos na pol gwizdka. Maja rodziny ale w pracy spedzaja po 10-12h plus ciagle delegacje i maile pisane po nocy/nad ranem. Mozna tez zawsze szukac kogos o podobnym stylu zycia, wtedy nie bedzie konflitow ze kazdy skupia sie glownie na pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli autorka tyle osiągnęła, to w przyszłości może założyć własny biznes na swoich warunkach. spokojna głowa, taka wykształcona i otrzaskana zawodowo babka na pewno sobie poradzi na rynku pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem nie moge sie wypowiedzieçi napisać, że jestem szczesliwa bo jaką inna kobiete to zaboli? To ona zalozyla temat, ze nie ma nikogo bo wolala robic karierę. Czyja to wina? Moja? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś większej głupoty nie słyszałam jakby nie mozna było wydawac pieniędzy samemu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39 musisz być naprawdę bardzo szczęśliwa skoro niedzielne przedpołudnie spedzasz na forum w dodatku na wątku z samotnymi pannami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39 mozesz byc zlosliwcem, tylko bierz za to odpowiedzialnosc i nie dziw sie, ze taka a nie inna latke dostajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś Zatem nie moge sie wypowiedzieçi napisać, że jestem szczesliwa bo jaką inna kobiete to zaboli? To ona zalozyla temat, ze nie ma nikogo bo wolala robic karierę. Czyja to wina? Moja? smiech.gif " X nie jesteś szczęśliwa i to widać od pierwszego wpisu, stawiam raczej na zakompleksioną, uzależnioną finansowo od męża sierotkę życiową. ale czyja to wina? na pewno nie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje ci się, ze brak dzieci lub męża to cos smutnego, bo tak od wieków nam pióra mózgi - ze trzeba miec. Żyjesz dla siebie, wg siebie - nie jestem pewna, ze dziecko by sie uszczęśliwiło, bo twoje zycie zmieniłoby sie na zawsze, przez lata byłoby uzależnione od tej małej osobkj. Nie masz, wiec myślisz, ze ci brak. A skąd wiesz, skoro nie masz i nie masz porównania? Faceta zawsze mozesz spotkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×