Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uroczystosc w rodzinie a corki komunia mam problem

Polecane posty

Gość gość

Moja corka w tym roku przystepuje do komuni swietej.Za tydzien w sobote zaczynaja sie proby.tego samego dnia mamy chrzciny w rodzinie w innej miejscowosci.Dodam ze jestesmy bez auta.Jak to rozegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla nich wazniejsze jest ich dziecko, a dla was/ciebie wasze dziecko. Wasze dziecko nie powinno opuszczac ani pierwszej ani ostatniej proby, bo te sa najważniejsze, srodkowe owszem, ale na pierwszej probie dzieci otrzymuja swoje miejsca, i ucza sie juz "choreografii" pod to ustawienie. Rozumiesz juz? Ewentualnie jesli masz meza, to podzielcie sie, niech jedno z was pojdzie z wasza corka na proby w waszym kosciele, a drugie pojedzie jako "przedstawiciel" waszej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze te proby sa wazne.ale moj nie chce jechac sama.Tak juz ma ze na takie uroczystosci zawsze jezdzimy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ty jedź sama a on niech idzie z córką na próbę.. te uroczystości są o tej samej godzinie? może idźcie na chrzciny do kościoła i tyle jedźcie na próbę lub najpierw próba później na chwilkę zajrzeć na uroczystość po chrzcinach jeśli nie są to dalekie odległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proba na 12 a chrzciny na 14. i juz o tej godzinie nie mamy dojazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie takie coś to nie problem. Moje dziecko idzie do komunii, ma próbę więc nie w głowie mi chrzciny dziecka kogoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na próbie to nie był problem, jeśli się zgłosiło nieobecność. Po prostu zostawiali puste krzesełko, mówili sąsiedniemu dziecku, że tu będzie stał X i już. Na Twoim miejscu zapytałabym siostry prowadzącej próbę, czy z powodu chrzcin możecie opuścić pierwsze spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te 1 spotkanie jest wlasnie nawazniejsze.w nosie mam te chrzciny moje dziecko jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, to tylko próba, będzie ich jeszcze kilka. Idźcie na te chrzciny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kim dla Was są rodzice którzy chrzczą dziecko? Ktoś bliski? A auto możecie pożyczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale próby są popołudniami w tygodniu a w niedzielę po mszy jedynie spotkania - sprawdzanie obecności itd - przynajmniej tak u nas wygląda od teraz ksiądz mówił że najważniejsze są próby w tygodniu a w niedzielę jak dziecko chore czy coś nie pasuje to rodzice mają usprawiedliwić to i już na Twoim miejscu powiedziałabym księdzu że masz chrzest w rodzinie i nie będzie Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiła wszystko żeby jednak dotrzeć na ten chrzest. Wymówkę macie słabą, bo dobrze ktoś wyżej napisał, że ksiądz jak usłyszy, że macie chrzest to na pewno nie będzie żadnych problemów robił. W końcu to ważny sakrament i chrzest i komunia święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam tak jak ktos wyzej. To tylko proba a chrzest jest ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mam dotrzec w 1 h ponad 100km i to bez samochodu. a wiem ze proby sa bardzo wazne bo ksiadz o tym mowil ostatnio.a po za tym to chrzest ze strony rodzony meza. a jak mu o tym powiedzialam to wzruszyl ramionami. tak jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni będą na komunii waszej córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzest jest w sobote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niech maz jedzie. Co znaczy ze nie chce..w koncu do swojej rodziny jedzie. No chyba ze to maly chlopczyk do nie potrafi ogarnac autobusu i wszedzie z mamusia(z tobą) byc musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze nikogo nie zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łatwiej porozmawiać z własną rodziną? Czy to zbyt trudne?W zdrowych rodzinach komunikacja nie szwankuje a nikt nie obraził by się o to, że wybrałaś próbę do komunii swojego własnego dziecka. Gdzie Twój mąż? Więcej do powiedzenia mają kafeterianki? Niech pokaże, że ma jaja i pojedzie na ten chrzest sam jeśli tak mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale corka tez chce jechac i przez caly wekeend bedzie mi glowe meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrób tak jak ci córka powie w końcu jej komunia i rodzina :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest rodzina meza.a to jest taka dupa ze nie potrafi znalesc rozwoiwazania tej sytaucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już padło sensowne rozwiązanie, że mąż jedzie jako przedstawiciel rodziny, a Wy na próbę skoro jest to ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie padła odpowiedź czy Wy ich też zaprosicie na komunię córki? Zresztą jak nie pojedzie nikt od Was to oni też zleją komunie i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze tak bedzie. ze jak my nie pojedziemy to oni tez nie przyjada.ale walsnie maz wraca z corka z kosciola bylo spotkanie po mszy. i siostra mowila ze proby sa bardzo wazne. i na kazdej trzeba byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo albo autorka jest wyjątkowo ograniczona i głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne prowo. Chyba to normalne ze chcemy razem pojechac. a nie ja mam gnic w domu w weekend sama z corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Looo matkooo to znowu ta pusta baba co nie ma samochodu . Laska ile ty założysz jeszcze takich głupich tematów co ? Teraz przyjdzie lato i znowu będzie 10000 tematów pt " chciałabym pojechać na wakacje ale nie mamy samochodu " " oni jada na wakacje my nie bo nie mamy samochodu " ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak i jak samochodu utrudnia zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to chyba chcecie wszyscy jechać na ten chrzest. Próby ważne, ale na pewno chrzest w rodzinie ważniejszy. A i chcecie, a nie macie jak dojechać- autorko a macie chociaż prawko:)? Auto by można pożyczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×