Ten dział jest siedliskiem osób bezdzietnych. Wytłumaczy ktoś to chore zjawisko?

Wchodzę dziś znów na ten dział, znów temat osoby, która nie ma dzieci, nie chce ich na dzień dzisiejszy mieć, ale wlazi na forum dla matek, bo w jakiś chory sposób to jest jej ulubiony dział. Nie wiedzieć czemu, takich kobiet jest krocie. Psychogicznie rzecz ujmując, są to zazwyczaj osoby u których istnieje dysonans i niepewność, czy dobrze robią nie mając teraz dzieci, poza tym zauważyłam że próbują się podbudowac, bo przecież dziś bycie matka nie jest "cool" i spycha się je na sam koniec hierarchii planów i zamierzeń. Nie siedzą na innych działach, tylko tu. Zagadka jak dla mnie.

Zamiast dopowiadać sobie psychologiczne dyrdymały wejdź na dyskusję ogólną i zobacz co się tam dzieje. Po prostu szambo - zlot gówniarzy lub niedowartościowanych prawiczków, nie ma ŻADNEGO sensownego wątku, a jak już się jakiś pojawi to ginie. Tutaj też niestety siedzi sporo frustratek, które tylko czekają żeby komuś dosrać, ale przynajmniej zdarzają się normalne wątki, niekoniecznie o dzieciach. A inne działy na kafeterii są praktycznie martwe, założysz wątek dobrze jak 3 odpowiedzi dostaniesz. Mam nadzieję, że pomogłam, ale w sumie sama mogłaś na to wpaść. :o

Autorko mam dwoje dzieci i tez nie lubie jak matki mowia do dziecka w liczbie mnogiej, ( bo o to masz bol d**y :) )nie lubie tez pieszczenia sie i zdrabniania np cysiac / karmic piersia /

Może po prostu kobiety w wieku 20-40 lat chcą pogadać z innymi kobietami w podobnym wieku, a nie ze zidiociałą g****ażerią i porąbanymi facetami z dyskusji ogólnej? Na forum dla matek przynajmniej mam pewność, że kobiety są w podobnym do mnie wieku, więc i rozmowy toczą się często na interesujące mnie tematy. Np. wątek o naturalnych kosmetykach, myślisz że chciałabym czytać o kosmetykach polecanych przez nastoletnich chłopaczków? Na dziale uroda niestety nikt nie siedzi.

08:35 spudlowalas niestety. Nie zablysnelas... No przykro mi :) Ja akurat też nigdy nie mówiłam i nie mówię o sobie i synku w liczbie mnogiej, ale zakładanie takich tematów przyznaj że kojarzy się z bezdzietnymi hejterkami macierzyństwa i matek. One zawsze na wszystko mają odpowiedź i tysiąc rad, choć nie mają zielonego pojęcia o macierzyństwie. A to, że ten dział jest też pełen sfrustrowanych maDek jak Ty, którym przeszkadza to jak inne matki ubierająbi nazywają SWOJE, nie twoje dzieci, a nawet razi cię to, w jaki sposób pierdza. Typ starej baby jak teściowe z kawałów, a ma dopiero maks. 40 lat

Wchodzą tu dlatego, że gdzieś tam w duchu chciałyby je może kiedyś tam mieć, ale życie się im jeszcze nie na tyle układa na tyle lub nie znajdują się jeszcze na danym etapie życia, by sie o nie starać. Drażnią je natomiast inne kobiety które mają dzieci tu i teraz, więc tu jest dobre miejsce żeby im dosrać i na nich wyżyć swoje frustracje. A że macierzyństwo to nie jest coś co jest tylko różowe i kolorowe tylko ma swoje i jaśniejsze i ciemniejsze strony no to będą się skupiać na tych ciemnych i je tu przejaskrawiać, żeby innych dołować, a siebie wywyższyć. Osoba która serio nie chce zajmować się tą tematyką to będzie się skupiać na rozwoju własnym i na tym co lubi robić, a nie siedzieć bez sensu na forach dla matek.

08:52 Bardzo mądra odpowiedź. Myślę, że lepszej nie ma. Taka jest po prostu prawda.

"siedlisko osób bezdzietnych", "chore zjawisko". Aż tak Ci bezdzietne przeszkadzają?

niestety tak to jest jak wirtualny świat miesza sie z fikcją

gość dziś Tylko widzisz, nie tylko kafeteria istnieje. Są inne fora na których można pogadać z kobietami w podobnym wieku o kosmetykach. Taa, tak bardzo chcą pogadać, że 23latkę zjadą za to, że właśnie urodziła. Taka gówniara! No popatrzcie ludzie, taka młoda a JUŻ rodzi! Tak, tak, to nie tylko 40letnie pierwiastki tak piszą, te bezdzietne też.

Bezdzietne kobiety, które tu przesiadują podświadomie bardzo chcą dzieci, ale z różnych powodów ich nie mają. Czują w związku z tym wewnętrzny ból. Ból na tyle silny, że dają mu upust wylewaniem swojej goryczy w dziale dla matek. Próbując obrzydzić innym macierzyństwo. Deprecjonując wartość, potrzebę i piękno macierzyństwa, próbują poczuć się lepiej. Mają w sobie naturalną potrzebę bycia matkami, ale negują ją i to powoduje wewnętrzne rozdarcie, co z kolei powoduje frustracje, które tutaj są wylewane.

przecież tu większość pisze to co w danym momencie uznaje za stosowne , a nie to co jest prawdziwe :-) bo kto tu podaje imę , nazwisko , adres , fb nikt :-) Wszystko to bajki dziś mam 6 dzieci bo jest wojna o 500 jutro jestem bezdzietna bo jadę po wielodzietnych , a na końcu mam jedynaka ...I wszyscy tak robią , iluzyjna wirtulandia

gość dziś :-D :-D :-D Psycholożka od siedmiu boleści.

Autorko ma racje . Puki nie byłam w ciąży to nigdy nie wchodziłam na żadne forum o macierzyństwie bo po co ?

gość dziś Jest tu dużo tematów dla staraczek :-) W temacie forum jest ciąża, macierzyństwo i wychowywanie dzieci, można więc również rozmawiać o zachodzeniu lub nie zachodzeniu w ciążę, o usuwaniu ciąży i o wszystkim co ma coś z ciążą wspólnego. Można rozmawiać o macierzyństwie, o byciu matką lub właśnie o tym, że nie chce się być matką. Można rozmawiać również o wychowywaniu dzieci i dlaczego nie mogą rozmawiać o tym osoby bezdzietne? Przecież one nie żyją na pustyni, stykają się na co dzień z jakimiś dziećmi, mają jakieś swoje obserwacje czy poglądy z tym związane. Tak samo jak dyskutujemy o polityce choć nie jesteśmy politykami. I o dziwo, jakoś na tematach o bezdzietności toczą się zacięte dyskusje, w których udział biorą także matki. Dlaczego one wchodzą na topiki o bezdzietności lub odpowiadają na pytania skierowane do bezdzietnych? Był temat o plusach i minusach, życia bez dzieci i pytanie zostało skierowane do osób bezdzietnych. Pełno matek się wypowiadało? Czyżby dlatego, ze one gdzieś w głębi serca wolałby być bezdzietne, tęsknią za tym i z tego powodu próbują bezdzietnym obrzydzić ich bezdzietność?

Nie jest ona psychologiem "od siedmiu boleści", tylko bardzo dobrym obserwatorem i słusznie cię rozgryzla kretynko.

gość dziś A osoba powyżej słusznie rozgryzła matki dyskutujące w topikach o bezdzietności. Nie zniżę się do twojego poziomu i nie nazwę cię kretynką, choć powinnam.

gość dziś hehe proszę cie co BEZDZIETNA może wiedziec o ciąży , porodzie , wychowywaniu dzieci ? NIC Nawet jeśli cos wie to tylko teoria a ona z praktyka nie ma nic wspólnego . Nic tak nie wkurza jak rady bezdzietnej na temat wychowywania dzieci .

Dzietne kobiety, które dyskutują w topikach o bezdzietności podświadomie bardzo żałują, że mają dzieci, ale z oczywistych powodów nie mogą już cofnąć swoich błędnych decyzji. Czują w związku z tym wewnętrzny ból. Ból na tyle silny, że dają mu upust wylewaniem swojej goryczy w topikach o bezdzietności. Próbując obrzydzić innym bezdzietność. Deprecjonując wartość, potrzebę i piękno nie posiadania dzieci, próbują poczuć się lepiej. Mają w sobie naturalną potrzebę aby być wolnymi i beztroskimi, ale negują ją i to powoduje wewnętrzne rozdarcie, co z kolei powoduje frustracje, które tutaj są wylewane.

gość dziś W odróżnieniu od matek, bezdzietne nie są zamroczone hormonami i mają niezmienione w wyniku ich działania mózgi. Mogą więc trzeźwo patrzeć na świat i wydawać obiektywne opinie. Nie koniecznie muszą dawać rady. Mogą równie dobrze pisać o swoich obserwacjach.

gość dziś Skoro bezdzietne do niczego się nie nadają to po co z nimi dyskutujecie? To jest dopiero zagadka.

gość dziś Wchodząc na forum "ciąża , poród , macierzyństwo i wychowywanie dzieci " chce porozmawiać z innymi matkami . Nie lubię porad kobiet które nie sa matkami bo najwcześniej są to bzdury i głupoty wyssane z palca .

gość dziś OK. To ich nie słuchaj i z nimi nie dyskutuj. PS. A dlaczego ludzie słuchają porad bezdzietnych księży na temat rodziny, związków itd. To jest dopiero zagadka :-)

gość dziś Jak mam ich nie czytać skoro siedzą na forum o macierzyństwie ? Czy ja wchodzę na forum dla bezdzietnych i pisze jakie to życie bez dzieci jest puste i bezsensu ? Nie . To po co bezdzietne siedzą na forum o macierzyństwie i udzielają "mądrych " rad albo co gorsze śmieją się z matek i ubliżają im ?

gość dziś Możesz to po prostu ignorować. Może ty nie wchodzisz na tematy dla bezdzietnych, ale wiele matek to robi. Kto niby pisze o tym, że bezdzietne życie to egoizm, pustka, smutek i w ogóle katastrofa i samotność w święta? Kto śmieje się z bezdzietnych i ubliża im jak nie matki?

Ja nadal nie rozumiem po co wy bezdzietne siedzicie na forum o macierzyństwie ?

Jestem autorka tego tematu o ktorym piszesz, I twoja "diagnoza" jest niestety nietrafiona! Jestem aktualnie w ciazy, a zalozylam ten temat wlasnie dlatego, ze zaczynam udzielac sie na forach matek I po prostu zaskoczyl mnie I przerazil ten dziwny "trend".

gość dziś Nie musisz rozumieć.

Kafe wciaga jak bagno. Pierwszy raz tu zajrzalam jak bylam w ciazy i juz zostalam. Na dyskusji ogolnej syf. A tu czasami sa fajne historie, ale nie daje dobrych rad. W koncu ja swoje dziecko usunelam i jak czytam sfrustrowane mamuski czy watki o bolu porodowym, to tylko utwierdzam sie w dobrze podjetej decyzji. Jak czytam kafe to w ogle stwierdzam, ze nie kazda kobieta sie nadaje na matke. Ja na pewno nie, mimo ze w moim wieku kolezanki maja juz po 1-2dzieci.

gość dziś Wszyscy byliśmy dziećmi, wszyscy mieliśmy matki, wszyscy żyjemy wśród ludzi, w tym wśród dzieci. Macierzyństwo i wychowywanie dzieci dotyczą poniekąd nas wszystkich:-) Od tego jak wychowacie dzieci zależy również przyszłość nasza, bezdzietnych. Możemy być tym zainteresowane.