Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham nadal kochanka, który wsypał nasz romans

Polecane posty

Gość gość
Zostałam z mężem ze względu na nasze dzieci, jesteśmy też 16 rok małżeństwem, a znamy się 20 lat. To kawał czasu. Wspólny dom, rodzina - dzieci. Tamtego muszę kochać skrycie, choć wydaję mi się że mąż i tak coś podejrzewa, jakoś tydzień temu mnie pytał, czy myślę jeszcze o tamtym takie luzne pytanie, oczywiście zaprzeczyłam, ale jak można wywnioskować po temacie - kłamałam. Nie mam z kochankiem kontaktu od roku. Wiem, że ma dziewczynę. Czasem zajrzę na jego facebook'a, sama nie wiem po co, bo tylko mi gorzej wtedy. Jak pisała poprzedniczka, gdybym była w porządku i nie miała romansu, to nic by mi nie dało, bo mąż miał, choć wiedziałam o tym od bardzo dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żabka kocha diabła? Kto by pomyślał? :p Robaczka zachoruje znowu na coś, teraz depresja jest na tapecie u niej:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszne to jest ze opisuje ze kocha innego a zostaje z innym. Nie chce sie tego nawet czytac i wymowki ze rodzina. Kazdy w zwiazku sie tak bedzie tlumaczyl. Nie kochasz go i tyle. Cos ci sie wydaje. Dobrze ze znalazl dziewczyne i od ciebie uwolnil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt Tobie czytać tego nie nakazuje ;) Może i śmieszne dla Ciebie, dla mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie czytam. To twoj problem zreszta na wlasne zyczenie masz jak masz. W koncu maz tez zakocha sie w innej i zostaniesz na lodzie i tyle sobie zalatwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyy(macham głową z prawa do lewa) już nie kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczysz jak to jest i wczujesz w pokrzywdzonego jak maz oznajmi ci ze ma inna i ja kocha ale zostanie z toba dla dobra dzieci. I pokiwa glowa mowiac: juz nie kocham. Wtedy dotrze do ciebie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie, męża kocham. kochanka już nie kocham..qwłasciwie to nigdy chyba nie kochałam.A jeśli nawet to nie wiem sama jak mogłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy wtedy bedziesz zadowolona. Rozumiem ze uczucia przychodza same nieproszone ale to nie oznacza ze masz mowic temu ex o tym. Jak kogos ma to niech ma. Nie siej zametu w jego zyciu jesli nie chcesz doswiadczyc tego samego ze strony np meza ktory zakocha sie w innej. Skoro rodzina wazniejsza to zajmij sie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka kobieta ktora usilowala mna manipulowac majac meza ba chciala nawet miec ze mna dziecko. Jak ja odrzucilem to dostala jakiegos szalu, ciagle okazuje zazdrosc, popisuje sie, wielce zakochana ale na wycieczki jezdzi z mezem i strasznie zakochani. Tez tlumaczy sie dziecmi ze rodzina wazniejsza a jak sobie kogos znalazlem to wielce chce to zrujnowac. Tez powinienem isc do jej meza i powiedziec ze mnie sama zaczepiala ze proponowala to i tamto i mam tego juz powyzej uszu. Chce tylko by sie odpier..ode mnie. Tak szczerze to jej nienawidze i brzydze sie nia bo jest zaklamana i kocha tylko i wylacznie siebie. Nie ze mna te numery. A nawet jesli jej sie cos wydaje ze mnie kocha to niech kocha sobie po cichutku bo nie chce o tym wiedziec i nie interesuje mnie to. Dla mnie jest zalosna. Uwazam ze woli wygode i kase niz milosc. I tyle. Nie mysle o niej wcale bo jest duzo mlodszych pieknych kobiet a nie taka co jej sie wydaje ze ktos bedzie sam bo ona jest zazdrosna :D ale siedzi z tym co ja zabiera na wycieczki. Smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie uwazam ze jest zwykla...;) ale udaje przy niej ze ja lubie i szanuje cjoc w myslach uwazam ze nie nadaje sie kompletnie na zone tylko na jakies skoki od czasu do czasu byle gdzie byle jak ;) ale gdy ja widze wzbudza we mnie mdlosci ze nie dalbym rady sie z nia po cichu umawiac i nie wiadomo czym moglaby mnie zarazic. Licze na to ze przerzuci swe jakze glebokie uczucia na kogos innego i uwiesi na nim i jestem wdzieczny losowi ze nie mam takiej zony bo wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie napisałam, że informuję mojego ex kochanka o moich uczuciach do niego. Milczę i się z nim nie kontaktuje. Ma dziewczynę i się cieszę z tego powodu, a jego kocham nadal ale skrycie, ani on ani mąż o tym nie wiedzą. Zresztą mój mąż do świętych nie należy, więc to działa w dwie strony. Mamy rodzinę i tak zostanie, będziemy razem, ani on nie odejdzie ode mnie, ani ja od niego i uwierzcie mi, że mam tego 100% pewność. Gdybym umiała nic już do niego nie czuć i nie myśleć o nim, to pewnie bym na siłę nie myślała, ale nie umiem, to dzieje się samo. W ogóle, to jestem trochę za "stara" dla ex kochanka, a on był chyba za młody na ten romans. Różnica 12 lat. Jaki tutaj wysyp świętych ludzi, którzy tak bardzo są wierni swoim mężom i żonom, szkoda że w życiu realnym tak rzadko to występuje. Mniej chyba znam małżeństw, które się nigdy nie zdradziły niż tych które choć raz miały seks z kimś innym, a o romansach już nie wspomnę. Chyba tylko te osoby tutaj piszą, które nie są wstanie pozwolić sobie na kochanka, z przyczyn wyglądu lub ciul wie czego jeszcze, nikogo nie chcę obrazić, jedynie opisuje spostrzeżenia, bo skoro to dość powszechny temat w dzisiejszych czasach, a tutaj prócz kilku osób, które rozumieją lub miały podobną sytuację, to reszta to hejt, więc jednak coś musi być na rzeczy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy chce podazac za tlumem bo ty tek robisz to ja tez musze. A poza tym jak sie cos obuecuje to sie obiecuje. Bledy sie zdarzaja ale chyba nie trzeba uporczywie popelniac w kolko tych samych nie uwazasz. To twoje zycie wiec rob co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to we dwie jesteśmy takie śmieszne, ja też tęsknię za kochankiem, który nie wsypał mnie może do męża, ale zaczął się chwalić kolegom i tak oto mąż się dowiedział. 5 miesięcy temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo się spotykaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ja do Was dołączę, doskonale rozumiem co czujecie. W moim przypadku kochanek nie potrafil mnie ochronic przed swoją żoną, ktora do mnie wydzwaniala. Moj mąż chyba o niczym nie wiedzial, ale prawda jest taka że to On zawinil. Czulam sie zdradzona, odtracona itd. Potem potoczylo się samo. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłam wcześniej zajrzeć tutaj. Nie zamierzam się nikomu tłumaczyć z moich uczuć i tego co czuję i do kogo to czuję. Jeżeli macie dzieci, to zapewne zrozumiecie, że nie jest łatwo odejść i rozwalić własną rodzinę. Wybrałam szczęście dzieci a nie moje własne, choć tak jak wspominałam - kochanek pewnie wtedy już mnie nie chciał, myślę że znienawidził nawet. Mąż święty nie jest, do mnie miał ogromne pretensje, do dziś zdarza się mu je mieć, ale juz chyba zapomniał jak ja w domu siedziałam z naszą wtedy 3 letnią córeczką, a on latał sobie z tamtą panną i udawał że wszystko jest w porządku. Nigdy tego nie zapomnę, jak czułam się zraniona i dlatego chciałam się odegrać, nie wiem czy to dobrze czy zle, na pewno niczego nie żałuję mimo wszystko. Było mi z nim cudownie, pod każdym względem. gość dziś Witam ;) Cieszę się że dołączyła tutaj osoba, która rozumie temat. Skąd jego zona dowiedziała się o Was? I jak długo trwało to że ona do Ciebie dzwoniła? Mój mąż przez kilka miesięcy co jakiś czas dzwonił do mojego kochanka, aż ten w końcu przestał odbierać. Aha i czy Twój mąż do dziś nic nie wie? Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam romans z facetem o 12 lat młodszym ale nie miałam wtedy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwalo to na przestrzeni kilku lat, ale na koncu stalo sie nie do zniesienia. Skąd wiedziala? Z telefonu swojego meza, bo bardzo lubila w nim grzebac. Mam do Niego zal wlasnie o to ze nie potrafil mnie przed takimi sytuacjami ochronic. Nadal Go kocham ale po kilku latach jest to taka milosc wyciszona, schowana gdzies w zakamarkach duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam dodac ze w koncu zmienilam nr. Nie mialam wyjscia. Nie chcę pisac szczegolow tutaj bo latwo ktos moglby się domyslic o kim ta historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 10.57 wczoraj.Jakbym czytał swoją historię,tylko ja jestem mężczyzną.Ja i ona zajęci i dzieciaci,bardzo nas do siebie ciągnęło,nigdy takiego czegoś nie przeżyłem,ona mówiła że też.Nie kontaktujemy się od niecałych trzech lat.Czasami ją widzę bo mieszkamy nie daleko.Staram się ją unikać!Ból ogromny! Nieszczęściem jest, kochać kogoś,jednocześnie mieć świadomość, że nie można z nim być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozmawiales z Nią od tego czasu czy jednak czasem rozmawiacie jak juz wejdziecie na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wejdziemy na siebie to nie rozmawiamy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do : gość 2018.04.10 - 21:02 Rozbawilo mnie, kiedy przeczytałam ze twój mąż ponosi winę za twój romans.... dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciapulek jara się miłością głupiej, jak się okazało zabci, doniósł do jej narzeczonego, że ciągle mają kontakt a ona chce czegoś wiecej, co nakręca bardzo ciapulka i postanowił rozbić przyszłe małżeństwo zabci, ta przekleła go na forum, bo myślała, że narzeczony ja zostawi, narzeczony po 3 dniach wrócił, to ona znowu kocha i pragnie ciapulka. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedzieć co on o Tobie myśli, co czuje, czy zbudujecie wspólną przyszłośc , czy do siebie wrócicie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiecie ze grzech sprowadza cierpienie Ojciec, widząc że jego nieroztropne dziecię idzie tam, gdzie grozi mu niebezpieczeństwo, stara się złemu zaradzić. Upomina łagodnie, przedstawia zgubę, a gdy to nie pomaga, używa gróźb i kary, a gdy dziecko nieposłuszne wbrew wszelkim staraniom i zabiegom ojca idzie zatonąć, ojciec i wtedy rzuca się na ratunek, zwołuje innych na pomoc, własnym oddechem chciałby mu przywrócić życie. Tak czyni Jezus. Z niewypowiedzianą łagodnością i słodyczą napomina. Używa jednak niekiedy ostrych nakazów czy zakazów. A gdy dusza, mimo wszystko, idzie na własną zgubę -i wtedy Jezus idzie za nią. Idzie aż na dno topieliska. Wyciąga duchowego trupa, zniekształconego do tego stopnia, że trudno dopatrzyć się w nim rysów nawet ludzkich - i z miłością tuli do swojego Serca, pragnąc rozgrzać własnym żarem zlodowaciałą duszę, chcąc własnym życiem ożywić to, co zamarło. Cieszy się Jezus, gdy w tej pracy chce Mu ktoś dopomóc, gdy znajdzie przy Nim dusza, która się ofiaruje na wszystko, byle tylko tej duszy przywrócić życie przez Jezusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×