Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzietni kontra bezdzietni....

Polecane posty

Gość gość

Witam was dziewczyny :) niemam dzieci i wiem że wiele z was matek nie lubi jak takie osoby jak ja nie są zbyt mile widziane na tym forum. Ale... Mam takie pytanie. Dlaczego ludzie głowinie dzieciaci pozwalają sobie na stwierdzenia że powinnaś powinieneś mieć dzieci?? Wczoraj spotkałam znajomych. Oni mają 5 dzieci. Ostatnie urodziło się im 3 mies temu. Cudowne dzieciaki. Mądre grzeczne kochane. Rozmawiamy sobie i temat zszedł że teraz to tylko psa wam brakuje i rodzina w komplecie :)). Mój mąż mówi że ja też chcę psa ale pies wiadomo obowiązek. Na co ten kolega nie myśląc długo mówi do mnie... Dziecko sobie zrób a nie psa chcesz. Gorąco mi się zrobiło ale dzieci stoją dookoła więc się w język ugryzłam żeby mu czegoś nie powiedzieć. Dlaczego ludzie dają sobie pozwolenie na takie spoufalanie się?? Ja wiem ze dzieci to wasze skarby najcudowniejsze co was w życiu spotkało. Ale to bardzo niegrzeczne mówić komuś jak ma żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj starych tematow a znajdziesz odpowiedzi na dreczace ciebie pytania , dzietni -bezdzietni , takich tematow bylo tutaj milion , po jakiego wuja zakladasz kolejny? Bawi cie to , jak sie kobiety blotem obrzucaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie tak mają i już tego nie zmienisz. Natknęłam się na znajomych których nie widziałam od lat. My wtedy dzieci jeszcze nie mieliśmy a oni już jedno i drugie w drodze . No i spotkaliśmy się a oni z tekstem ze u nas kogoś brakuje, rodzina nie jest kompletna i ze dlaczego jeszcze nie mamy dzieci. Zamurowalo mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ty zasugerowałaś, żeby wzięli psa- oni odbili piłeczkę, że ty zamiast psa powinnaś mieć dziecko. Może z ich perspektywy - przy 5 dzieci już nie dadzą rady z psem, który wiadomo bywa kłopotliwy. Ty odebrałaś to jako atak na swoje życie, a może oni podobnie odebrali sugestie w kwestii psa. Wiem, ze może kaliber inny ale wiesz punkt widzenia zależy od tego gdzie siedzisz. Swoją drogą ludzie, nie tylko dzietni uwielbiają pouczać innych, jak masz jedno pytają kiedy drugie, jak masz 2 to pytają o 3. Jak masz starsze auto pytają kiedy zmieniasz na młodsze.... Także , wiesz wyluzuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm nie wiem do kónca jak z tym dokładnie jest, ale wydaje mi się, że to zależy kto w jakiej rodzinie został wychowany i jakim środowisku przebywa. Ja np znam osobiście jedną kobietę, która nie chce mieć dzieci, kobieta już dojrzała po 30 to dziewczyna mojego brata. Nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby ją nawracać na macierzyństwo. Natomiast znam wiele osób, które mówiąc krótko średnio nadają się na rodziców, a mają dzieci,bo po prostu dlatego, że powieleją rodzinne schematy. Babka dziadek mieli dzieci, rodzice nas urodzili to i my musimy, żeby się nie odznaczać od reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:19 oczywiście że nie chce żeby kobiety się błotem obrzucaly. Uważam że temat na czasie będzie zawsze. I nie będę szukać strych tematów :) pani poniżej odpowiedziała kulturalnie bez obraz więc da się. Nie o to chodzi żeby komuś ublizac ale o to żeby prowadzić dyskusje na poziomie :) I pytam panie które są mamami więc chyba jedna drugiej nie będzie oczerniac. W końcu są w jednej drużynie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:22 nie to nie ja zapytałam o psa :) niemam w zwyczaju pytania o życie innych ludzi. To tego kolegi żona powiedziała że tylko psa im brakuje. I wtedy mój mąż powiedzil że ja też chcę psa :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram osobę wyżej. Przeważająca część ludzi mimo wszystko posiada potrzebę posiadania dzieci, a ponieważ są ograniczeni, to trudno im pojąć, że ktoś ma inny sposób na życie. Poza tym równie spora część nie zastanawia się nad niczym, tylko kiedy osiąga się odpowiedni wiek, to "trzeba" znaleźć partnera, a później zrobić sobie dzieci. Dlaczego próbują innych przekonać do swoich racji? Bo ludzie juz maja taki zwyczaj, stąd wielkie kłótnie o politykę, religię, gospodarkę - każdy uważa, że jego pogląd jest jedynie słuszny i trzeba nawracać błądzących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama w tym roku kończe 30 lat, wcześniej na widok bachorków głowa mi dymiła i chciałam szybko wrócić do siebie żeby mieć cisze i spokój i nie wrzeszczące istotki dookoła. Jednak okazało się, że jednak jestem w ciąży, w sumie już nawet jakiś czas chciałam. Ale tylko jedno dziecko, więcej o nie nie, 20+ lat wyjęte z beztroskości wystarczy :P I tak sobie myślę i myślałam już wcześniej, że teraz nie chce ale widziałam siebie za kilka lat, np przy 40, że chyba smutno by mi było patrząc jak inni żyją życiem swoich dzieci (co nie oznacza, że moje już będzie na drugim planie). Mam tylko nadzieje, że nie zwariuje jak większość mam i że nie wychowam małego terroryste ;) Jednak rozumiem też inne osoby. Akurat udało mi się znaleźć pracę (i nie od razy wzięłam się za dziecko bo już mogę), która pozwoli mi na macierzyńskie, na powrót potem. Ale jakbym nie miała tego komfortu to bym nie chciała żeby chłop mnie utrzymywał. Tak samo w drugą stronę, jeśli bym miała superową pracę a macierzyństwo miałoby mi to zepsuć i zdegradować do jakiejś g*******ej pracy, też bym się zastanawiała dalej i pewnie nie chciała dziecka i jakoś w sumie opinia innych by mnie nie interesowała, niektórym to ja szczerze współczuje, że mają dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wyluzuj... Nie podchodź do takich tekstów śmiertelnie poważnie. Dzietna rodzina rzuca tekst z humorem a ty czujesz się urażona :) ps. dzieci, zwłaszcza jak już ich jest kilkoro uczą DYSTANSU - do siebie i świata. Zmienia się myślenie, zmieniają się priorytety. Mój wykładowca, folozof mawiał, że osobnicy po 30, bezdzietni - to ludzie, którymi najłatwiej (poza nastoletnią młodzieżą oczywiście), manipulować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem, właśnie najtrudniej manipulować ludźmi, którzy świadomie zdecydowali sie na bezdzietność.przeciez logiczne jest, że jeżeli zdecydowali sie "postawić" presji społecznej na posiadanie potomstwa, to raczej świadczy o nich, że są mało "zewnątrzsterowalni" i nie dają się łatwo manipulować. pozdrawiam wszystkie dzietne i bezdzietne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat presja społeczna jest teraz odwrotna, wiatry się zmieniły - powiało konkubinatami, singlami, bezdzietnymi małżeństwami. Z tą świadomościa też byłabym ostrożna, często kryje się za nimi po prostu bezpłodność, lęk, brak poczucia bezpieczeństwa, sensu a najczęściej zwykłe wygodnictwo, lenistwo i pycha tego zywota. Ze świadomym rozwojem osobowości odpornym na manipulację ma to niewiele wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i miłością taki związek też nie jest, co najwyżej "SIĘ kochaniem". Jak to ktoś trafnie powiedział "miłość to jest wtedy gdy ktoś patrzy jak ktoś kogo kocha, kocha kogoś innego". I bynajmniej nie chodzi tu o wielokąt erotyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanuje osoby dzietne, ktore szanuje bezdzietne, chyba tylko jedna kobieta na tym kafe sie wypowiedziala ze ma dzieci i sa dla niej najwazniejsze, ale ze nikt nikomu sie nie powinien wtracac i kazdy wybor jest prawidlowy a presja spoleczna jest taka ze kazdy powinien miec dziecko, nawet singiel i nawet pochwala sie jednorazowe przygody, aby tylko zaciazyc.o ile w latach 90 jeszcze opinie spoleczna krzywo patrzyla na panny z dzieckiem to teraz krzywo patrzy na panny bez dziecka.Jakos nikt mnie nigdy nigdzie nie pyta czy mam meza, narzeczonego, chlopaka, ale wszyscy pytaja czy mam dzieci, czyli najpierw powinno sie zrobic sobie dziecko gdziekolwiek i jakkolwiek a potem szukac towarzysza zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz bezdzietne singielki sa tym wybrakowanym towarem, zauwazylam ze i faceci wola kobiety z dziecmi, bo to niby swiadczy ze na 100% sa plodne i jest szanse na wlasne.zauwazylam ze faceci leca czesciej wlasnie na laski z dziecmi.niejeden mnie pytal w necie czy mam dzieci, a jak nie to rozmowa sie urywala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam recepty na dobry wybór ale nie zgodzę się, że każdy jest prawidłowy. Ważne aby wybór był świadomy, zgodny z naszym rozeznaniem własnej kondycji, możliwości i "powołania". Nie gloryfikujmy ułomności, po jednej i po drugiej stronie wiele jest osób, za które wybrał bieg wydarzeń czy emocje. W czasach braku powszechnej antykoncepcji świadomy wybór bezdzietności rzeczywiście wiązał się z jakim wysiłkiem dziś to po prostu jakaś konsekwencja i to ciąża staje się świadomym wyborem, bo trzeba ta tabletki brane prawie od pierwszej mięsiączki przestać łykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie facet, który by na wstępie oznjmił, że owszem kocha bardzo, chce być ze mną ale dzieci nie chce, jest stracony, nawet gdy ja również tych dzieci bym mieć nie chciała. Poważna miłość wyraza się w zdaniu - chcę mieć Z TOBĄ dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w odwrotnej sytuacji? Jak to kobieta z góry mówi, że dzieci nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mam 2 dzieci i nie obchodzi mnie czy ktos inny ma potomstwo czy tez nie. Wiekszosc moich znajomych nie ma dzieci. Wole sie z nimi umawiac na piwko i kawke bo pogadamy sobie na luzie o wszystkim a nie tylko o dzieciach i zmeczeniu ;) tak poza tym mam 35 lat i jestem spelniona mama ale kobieta rowniez ktora ma takie sama potrzeby jak przed natodzinami dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tacy sa ludzie nie prejmuj sie :). To ja od 2 dzieci. Nie mieszkam w pl, wynajmujemy mieszkanie i zbieramy na kupno domu pomalu. Nas wkurza jak ludzie wkolko nas sie pytaja dlaczego nie kupujemy domu? To tez jest pytanie z tylka wziete bo przeciez trzeba miec na to pieniadze! Nic nie poradzisz ludzie sa bezczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dlaczego nie chce? 1. nie miała ojca z prawdziwego zdarzenia? 2. ma problem z matką i akceptacją własnej kobiecości? 3. nie trafiła na odpowiedniego faceta? 4. ma przeszkody biologiczne, zdrowotne i psychiczne? Wolny wybór to wybór życia w pojedynkę z naturalną konsekwencją nie posiadania dzieci. I ten wybór jest w pełni poparty świadomością dlaczego tak wybieramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziecko i jest mi przykro jak słyszę, że dlatego, że je mam oni wolą jechać albo spotkać sie z kimś, kto nie ma. Nie jestem matka polką i nie rozumiem odsuwania się. Jeśli wiem, że któraś ze znajomych stara sie o dziecko to staram sie wspierać, ale nie wypytuję innych "kiedy wy będziecie mieć" albo"czemu nie macie". Sama nie lubiłam takich pytań więc nie mam zamiaru uszczęśliwiać nimi innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze dobre pytania pojawiają się gdy ledwo co urodzisz pierwsze i słyszysz "kiedy drugie?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd. a w ogole czemu to taki nośny temat, nie potraficie mężnie i konsekwentnie tych swoich wyborów znosić? takie jesteście chwiejne, zależne od opinii otoczenia, często niestety wyimaginowanej? tylko człowiek niedojrzały i niepewny ciągle potrzebuje akceptacji i poklasku dla swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 czyli uważasz że kobieta zawsze chce? Jeśli ma oznaczone punkty które napisałaś to zawsze chce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - mówiłam o sobie, pytałam z ciekawości. Odpowiadając na twoje domysły 1. Moi rodzice dalej są razem, a mój tata to bardzo fajny facet. Mamy świetny kontakt :) 2. Z mamą również mam dobre kontakty, nie wiem też jak "problemy z akceptacją kobiecości" miałyby wyglądać 3. Mam męża którego bardzo kocham 4. Nigdy nie próbowałam mieć dzieci więc nie wiem czy są przeszkody zdrowotne. Jedyną psychiczną jest to, że dzieci nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - fajnych masz znajomych :/ Nigdy nie rozumiałam czemu ludzie boją się "dzieciatych" znajomych. Sama mam paru o których stanie posiadania dzieci nawet nie wiedziałam przez jakiś czas, dopiero jak sami coś wspominali przy okazji rozmowy to wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojcostwo i macierzyństwo to są naturalne cechy dojrzałej osobowosci. Ja wiem, że są wyjątki ale one potwierdzają regułę. x Jedyną psychiczną jest to, że dzieci nie chcę. x jakiś powód niechcenia zawsze jest... ps. mnie wcale ten powód nie interesuje a jeśli to tylko statystycznie, wcale też nie uważam, że dzieci mieć powinnaś, musisz etc. Może gdybym cię poznała, pomyślałabym sobie, że wrecz nie powinnaś? Dlatego daruj sobie udowadnianie mi, że twoja bezdzietność jest pozbawiona podświadomych motywów bo podświadomość to jest właśnie to, z czego nie zdajemy sobie sprawy i z czym się nie zgadzamy a co czasem bywa dla otoczenia oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, lepiej wiesz kim jestem i jakie mam powody, nawet wiesz, że mam "niechęć" do dzieci (nie, nie mam). Żeby było śmiesznie to dużo osób właśnie pyta dlaczego nie mam dzieci bo ich zdaniem powinnam mieć dzieci przez mój charakter i to jak zachowuję się w towarzystwie dzieci. Więc zapewniam cię, że nie myślałabyś, że nie powinnam mieć dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Mam męża którego bardzo kocham x to jeszcze pytania - to twój mąż czy partner, z którym mieszkasz?, jeśli mąż, masz ślub kościelny czy cywilny? jak długo jesteście po ślubie? (odpowiedzieć nie musisz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×