Kręci mnie wizja bycia luksusową prostytutką. Macie tak

Spotykanie z wyselekcjonowanymi klientami w hotelach...W tajemnicy....Raz na jakiś czas, bo gościnny krok jest obrzydliwy...Kusząca wizja jak dla mnie. Bardzo się szanuję w realnym życiu. Macie takie fantazje?

nie

gość dziś nie X W ogóle cię to nie kręci? Nawet jako gierka z partnerem?

Mnie kręci bycie podnóżkiem i własnością kobiety, adorowanie jej.

Ja jestem prostytutka. Wlasnie odmowilam wyjazdu do hotelu za 400zl za godzine bo wrocilam z miasta ze spotkania z kolezanka i jestem zmeczona :) Jutro bede jezdzic i zarabiac.

20:51 i 20:59: jesteście szmatami.

gość dziś Ja jestem prostytutka. Wlasnie odmowilam wyjazdu do hotelu za 400zl za godzine bo wrocilam z miasta ze spotkania z kolezanka i jestem zmeczona usmiech.gif Jutro bede jezdzic i zarabiac. X Wow! Napiszesz coś więcej? Jak to jest tak pracować? Jaki był pierwszy raz? Przede wszystkim jakie EMOCJE Ci towarzyszą :) ?

gość dziś 20:51 i 20:59: jesteście szmatami. x ogarnij się z ocenianiem. zreszta autorka na razie tylko fantazjuzje. ani jedna ani druga nikogo nie krzywdzi

gość dziś A tak naprawdę jesteś grubą pryszczatą starą panną, masz dwa koty które na każdym twoim dresie zostawiają sierść. Teraz właśnie zajadasz koleją paczkę czipsów i popijasz napojem gazowanym. A pisząc to że dajesz d**y przez chwilę poczułaś się kobietą bo miałaś nadzieje że ktoś w to uwierzy i jakiś facet w necie zapragnie cie przelecieć w hotelowym pokoju. :) i bańka prysła.

To macie tak czy nie?

Nie.

Nie, jak ktoś jest atrakcyjny i ma swoją wartość w głowie! to nie musi się nakręcać wizją że ***** go każdy fajus co ma kasę

gość dziś Nie, jak ktoś jest atrakcyjny i ma swoją wartość w głowie! to nie musi się nakręcać wizją że ***** go każdy fajus co ma kasę lapka.gif X No ja jestem obiektywnie atrakcyjna. To nie zmienia faktu, że mnie coś takiego kręci. Nawet zdarzało mi się mieć takie propozycje kilkukrotnie. Tyle że je odrzucałam.

gość dziś Nie. X A jakie odczucia wzbudza w tobie taka wizja? Mówimy o fajnych i zadbanych facetach (co prawda zwykle sporo starszych) i wysokich kwotach liczonych w tysiącach, nie setkach.

Puszczać się, dymać z kim popadnie, czerpać wszystkimi zmysłami, wyciskać życie jak pomarańczę, gardzić i pomiatać motłochem, tępakami umysłowymi, zacofańcami broniącymi cnoty i "szacunku do ciała". Byle się nie rozmnażać!

kolejna prowokacja mająca rzucać pomówienia na wybrane osoby. nie, nie mam tak i potępiąm prostytucję. wolałabym popełnić samobójstwo niż się taak zeszmaciać. stara panna z idealną cerą.

syn fubu dziś Puszczać się, dymać z kim popadnie, czerpać wszystkimi zmysłami, wyciskać życie jak pomarańczę, gardzić i pomiatać motłochem, tępakami umysłowymi, zacofańcami broniącymi cnoty i "szacunku do ciała". Byle się nie rozmnażać! edytowano dziś X W punkt. Dobrze piszesz. Trochę z Witkacym mi się kojarzą te słowa.

gość dziś kolejna prowokacja mająca rzucać pomówienia na wybrane osoby. nie, nie mam tak i potępiąm prostytucję. wolałabym popełnić samobójstwo niż się taak zeszmaciać. stara panna z idealną cerą. X Weź leki człowieku. Jakie pomówienia? Wszyscy tu jesteśmy anonimowo. Temat to nie prowokacja. Naprawdę mnie to fascynuje.

gość dziś Szmacą to się te co dają za darmo chłopom, którzy ich nie kochają i bez żadnej formalizacji związku. Jak ściery. Kobieta która weźmie kasę od czasu do czasu po prostu zna swoją wartość.

Sama weź leki bezczelna wywłoko.

gość dziś Sama weź leki bezczelna wywłoko. X Wywłoko? Nigdy nie wzięłam seksu za kasę i nawet jestem dziewicą :D Pewnie sporo młodszą od ciebie. To nie zmienia faktu, że raz. Nie oceniam prostytutek. Dwa. Fascynują mnie. Trzy. Mam takie fantazje.

gość dziś W punkt.

Chodzi mi o pierwszą wypowiedź z 21:29 oczywiście.

dziś Jest wiecej plusow niz minusow tej pracy. Przedewszystkim plus ogromny ze nie musisz wstawac do pracy i codziennie 8 godzin stac na nogach za marne 2000/miesiac. Jesli pracuje to zarabiam okolo tysiaka dziennie. Ale wzrastaja tezkoszta zycia. Za samo mieszkanie place 3 tysiace. Apartament w centrum miasta. Przy wysokich stawkach nie moge wynajmowac byle rudery. Klienci w znacznej wiekszosci calkiem znosni. Czesto placa za godzine a wychodza gdy zrobia swoje. Aby sie wybic trzeba miec w swoim miescie wiecej niz 5 ogloszen na roksie. Kazde platne oczywiscie. Co jakis czas trzeba sobie robic tez sesje zdjeciowe. Ja robie profesjonalne. Place za apartament do sesji pare stow lub nawet i tysiac i oplacenie fotografa to nastepne 2 tysiace. Przyjmuje u siebie, jezdze tez do hoteli i za taxi biore dodatkowe 50 zl. Lecz nie codziennie chce mi sie jezdzic. Jak mam leniwy dzien to przyjmuje u siebie. Jest to czesto meczace bo caly dzien musisz siedziec przy telefonach i czekac jak ktos zadzwoni jesli chcesz zarobic. Bardzo czesto dzwonia i sie umawiaja a pozniej nie docieraja na spotkania. Sa tacy co robia to celowo i czasem mam wrazenie ze codziennie dzwonia i sie umawiaja z innych numerow. Powiem wam ze calymi dniami leze nie umalowana z laptopem. Gdy klient zadzwoni to dopiero ide sie ogarnac :) Pracuje popoludniami i wieczorami bo do poludnia chodze na zajecia, basen i silke. A pierwszy klient, to byl jak kiedys pracowalam w agencji. Ale nie polecam pracy w takich miejscach.

gość dziś dziś Jest wiecej plusow niz minusow tej pracy. Przedewszystkim plus ogromny ze nie musisz wstawac do pracy i codziennie 8 godzin stac na nogach za marne 2000/miesiac. Jesli pracuje to zarabiam okolo tysiaka dziennie. Ale wzrastaja tezkoszta zycia. Za samo mieszkanie place 3 tysiace. Apartament w centrum miasta. Przy wysokich stawkach nie moge wynajmowac byle rudery. Klienci w znacznej wiekszosci calkiem znosni. Czesto placa za godzine a wychodza gdy zrobia swoje. Aby sie wybic trzeba miec w swoim miescie wiecej niz 5 ogloszen na roksie. Kazde platne oczywiscie. Co jakis czas trzeba sobie robic tez sesje zdjeciowe. Ja robie profesjonalne. Place za apartament do sesji pare stow lub nawet i tysiac i oplacenie fotografa to nastepne 2 tysiace. Przyjmuje u siebie, jezdze tez do hoteli i za taxi biore dodatkowe 50 zl. Lecz nie codziennie chce mi sie jezdzic. Jak mam leniwy dzien to przyjmuje u siebie. Jest to czesto meczace bo caly dzien musisz siedziec przy telefonach i czekac jak ktos zadzwoni jesli chcesz zarobic. Bardzo czesto dzwonia i sie umawiaja a pozniej nie docieraja na spotkania. Sa tacy co robia to celowo i czasem mam wrazenie ze codziennie dzwonia i sie umawiaja z innych numerow. Powiem wam ze calymi dniami leze nie umalowana z laptopem. Gdy klient zadzwoni to dopiero ide sie ogarnac usmiech.gif Pracuje popoludniami i wieczorami bo do poludnia chodze na zajecia, basen i silke. A pierwszy klient, to byl jak kiedys pracowalam w agencji. Ale nie polecam pracy w takich miejscach. x Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) Dużo tych problemów o których piszesz porusza Święta Ladacznica na blogu. Nie wiem, na ile będzie on dla ciebie interesujący, ale warto przeczytać. Na ten moment chcesz dalej tak pracować? Mega sporo płacisz za apartament. Faktycznie to musi pochłaniać sporo zarobków. A na Roxie zamieszczasz różne ogłoszenia tak? Z innymi fotami?

21:44 Sprawia ci przyjemność ten seks? Podobają ci się niektórzy klienci? Co mówisz rodzinie?

gość dziś dziś Jest wiecej plusow niz minusow tej pracy. Przedewszystkim plus ogromny ze nie musisz wstawac do pracy i codziennie 8 godzin stac na nogach za marne 2000/miesiac. Jesli pracuje to zarabiam okolo tysiaka dziennie. Ale wzrastaja tezkoszta zycia. Za samo mieszkanie place 3 tysiace. Apartament w centrum miasta. Przy wysokich stawkach nie moge wynajmowac byle rudery. Klienci w znacznej wiekszosci calkiem znosni. Czesto placa za godzine a wychodza gdy zrobia swoje. Aby sie wybic trzeba miec w swoim miescie wiecej niz 5 ogloszen na roksie. Kazde platne oczywiscie. Co jakis czas trzeba sobie robic tez sesje zdjeciowe. Ja robie profesjonalne. Place za apartament do sesji pare stow lub nawet i tysiac i oplacenie fotografa to nastepne 2 tysiace. Przyjmuje u siebie, jezdze tez do hoteli i za taxi biore dodatkowe 50 zl. Lecz nie codziennie chce mi sie jezdzic. Jak mam leniwy dzien to przyjmuje u siebie. Jest to czesto meczace bo caly dzien musisz siedziec przy telefonach i czekac jak ktos zadzwoni jesli chcesz zarobic. Bardzo czesto dzwonia i sie umawiaja a pozniej nie docieraja na spotkania. Sa tacy co robia to celowo i czasem mam wrazenie ze codziennie dzwonia i sie umawiaja z innych numerow. Powiem wam ze calymi dniami leze nie umalowana z laptopem. Gdy klient zadzwoni to dopiero ide sie ogarnac usmiech.gif Pracuje popoludniami i wieczorami bo do poludnia chodze na zajecia, basen i silke. A pierwszy klient, to byl jak kiedys pracowalam w agencji. Ale nie polecam pracy w takich miejscach. X Wreszcie konkretna wypowiedź :) Dzięki. Najbardziej ciekawi mnie sfera emocjonalna tej pracy (jestem autorką pytania). Podobają ci się niektórzy klienci? Lubisz ich? Imponują ci? Robisz jakąś wstępną selekcję? Co robisz, jeśli klient ci się nie podoba? Czy Twoje zajęcie jest twoim sekretem czy też Twoje przyjaciółki wiedzą o nim? Masz potrzebę posiadania partnera na ten moment?

sa same minusy a koniec żałosny w piekle czyli wiecznosc a tutaj tylko 10 lat bycia prostytutka bo podejrzewam ze starych kobiet nik nie bierze

Jest duże ryzyko bo ci z kasą są często sadyści. Również chcą bez gumy i skończysz z HIV! Odradzam ale lepiej jest gdy jak masz faceta to by on wiedział i się zgodził być przy każdym spotkaniu wtedy będziesz bezpieczna i mogą chcieć nie którzy klienci trójkąt to masz swego faceta. Również spokój psychiczny przed swoim facetem że gdy się wyda to może odejść.

dziś Moi klienci to zazwyczaj typowe Janusze zaniedbane lekko a wiec mi sie nie podobaja. Wazne by byli czysci. Po wejsciu gdy sie rozliczamy to kazdemu daje czysty recznik i zaprowadzam go do lazienki. Wiekszosc mezczyzn ktorzy przychodza jest znosna bo mimo ze nie sa atrakcyjni to sa czysci i nie ma problemu. Sa tacy jednak ktorzy z higiena maja na bakier i to jest obrzydliwa strona tej pracy. Zdarzaja sie tacy ktorym smierdzi spod pach i to dosc czesto. Ostatnio na przyklad mialam sytuacje gdzie klient chcial odwroconego jezdca (on lezy a ja go ujezdzam plecami do niego). A zapach jego stop sprawil ze mnie prawie mdlilo i blagalam w myslach aby juz doszedl. Generalnie jesli chodzi o reszte to tez sa w miare znosci. Meczy jednak ciagle odpowiadanie na te same pytania 'Jestes stad' , 'Studiujesz?' ,'Co robisz poza tym' itp. Czasem zdarzy sie jakis obrzydliwy nachalny typ(zazwyczaj stary dziad) ktory jest ordynarny i nie rozumie ze czegos nie chce. Np. smierdzi mu z buzi (poza tym jest brzydki i stary) a nie rozumie ze nie chce z nim sie calowac(robie to tylko z wybiorczymi). Najgorsi sa tacy co przychodza pod wplywem narkotykow i im nie stoi. Nie rozumieja tego ze nic z tego nie bedzie. Wtedy cala godzine musze sie meczyc. Trzeba na sile stawiac im penisa ktory i tak bedzie flakiem. Reka to pol biedy ale od ciagniecia flaka ustami po 10 minutach juz mam dosyc. Najgorsze jest to ze oni sa strasznie napaleni ale nie staja na wysokosci zadania. Zawsze pytam ich po co brali narkotyki a oni mi odpowiadaja ze mysleli ze bedzie lepszy seks. Pijanych w ogole nie przyjmuje i gdy slysze podczas rozmowy ze ktos jest pod wplywem to mu dziekuje. Czasem przychodza dewianci ktorzy lubia jak zadaje im sie bol np. wbija paznokcie w jadra albo je wykreca, jednak tacy nie sa na porzadku dziennym, a raczej rzadko. Raz chcial do mnie przyjsc tranwestyta ktory przebiera sie za kobiete, ale odmowilam.