Na cudzym nieszczęściu

jeszcze nikt nie zbudował szczęścia. Pamiętajcie, szczególnie kobiety, którym zachciało się brać za zajętych, żonatych facetów. Winny jest ten, który się w romans wdał, rzecz jasna, ale wy też poniesiecie tego konsekwencje. Zwłaszcza, gdy ta pozostawiona przez was płacze.

pieprzysz, prawdziwa miłość jest odporna na inne suczeee, wiec nieprawdziwa miłość jest nic nie warta a ty jestes winoroślą i msciwą i głupią

Przekonaj się sama. Nic nie stoi na przeszkodzie. Wróć za kilka lat i podziel się nieszczęściem.

chciałabys zatrzymac kogos kto cie nie kocha szantazem i straszeniem karą ,pamietaj takie osoby mają małe szanse na piękną miłosc musisz sama byc piękna w srodku, ja mam piękną miłośc ,gdyby zabujał się w innej ,pozwalam odejśc choć z żalem żeby , ale żeby był szczęśliwy ,to jest miłość a nie twoje podróby straszące i karzące jak ksiądz na ambonie bo tylko tak można utrzymać w niewoli owieczki a miłosc jest w wolnosci wyboru i w delikatnosci

Widziałam że na opak zinterpretujecie.

mnie nie spotka to co ciebie bo ja nie płaczę nad nieprawdziwą miłością ,proste ? miłośc jest tylko gdy oboje chcą , inaczej to toksyczne i kłamliwe, masz program użalania się nad sobą ,

ja nie interpretuje na opak ,nigdy nie będę w roli biedactwa skrzywdzonego , nie kocha? ok , inny dla mnie , depresje nie sa moją naturą ,mam silną osobowość i wiem co jest słuszne ,

Akurat uzalam się nad kimś innym. Mnie takie kwestie nie dotyczą zupełnie. I nie będą.

ty żeby do tego dojść musiałabys isc na terapie a ja to wiem naturalnie , ktos ma władzę nad tobą a ty w to wchodzisz , w taką rolę ,nade mną nikt nie ma władzy ,nikt nie jest w stanie mnie zrównac z glebą ,tylko śmierć kochanej osoby mnie osłabi nic więcej

to nie użalaj się nad inną osobą , w tym jest zawsze trochę braku szacunku i umniejszanie wartości tej osoby ,