Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cholera, co ja z sobą zrobiłam!!!

Polecane posty

Gość gość

Zachciało mi się jaśniejszego koloru włosów. Mam swoj***ardzo ciemny brąz, nie farbowane. Specjalnie wzięłam sobie dzień wolnego, pojechałam do większego miasta do super salonu, pół dnia tam siedziałam, zapłaciłam ponad 400 zł, żeby uzyskać ładny jasny brąz. To było w poniedziałek, i od tego poniedziałku nie mogłam się przyzwyczaić do tych włosów, mąż mnie wyśmial od razu, dzieci powiedziały szczerze, że brzydko wyglądam, kogo nie spotkałam to się pytał czy jestem chora. Jakąś mam beznadziejną urodę, że tylko bardzo ciemne wlosy mi pasują. Wczoraj już nie mogłam na siebie patrzeć i wieczorem kupiłam farbę w markecie i właśnie siedzę z farbą na łbie. Mam nadzieję, że taki sztuczny czarny mi nie wyjdzie. Często słyszę i czytam , że jaśniejsze włosy odmładzają, że kolorowe ubrania również odmładzają. Oczywiście ja w kolorowych ciuchach też fatalnie wyglądam, a tak mi się podobają...zwłaszcza wiosną chce się tych kolorów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam nadzieję że wyjdą ci czarne głupią babą żeby tyle kasy wydać na fryzjera to trzeba nie mieć mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej kupować farby jaśniejsze niz potrzebujemy - np brąz z garniera wychodzi jak ciemny. Itp. A co do kolorów - ubieraj sie w biel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, masz nauczkę na przyszłość i wiecej nie będziesz kombinować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie kupiłam Garnier olia mroźna czekolada. Biały noszę, pasuje mi. Tylko w sklepach zawsze na wiosnę pełno żywych barw i pasteli, mało ciuchów jest w ciemnych, ale ładnych kolorach. Bo ciągle łączyć biel z czernią to tak albo tandetnie wygląda, albo zbyt elegancko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę spłukać farbę, ciekawe co wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się autorko. Tylko używaj teraz dużo odżywek, bo Twoje włosy już sporo przeszły przy rozjaśniu. Kobieta zmienną jest. Ja już miałam pasemka blond, sam blond, rudy, czarne (wyglądalam najgorzej, ale ja mam dziecinną urodę), a na końcu chodziłam z wielkim odrostem (na co akurat przyszła moda) i teraz mam swój naturalny, popularny mysi kolor, ale włosy mają połysk. Martwią mnie tylko pojedyncze siwe włosy, bo chciałam jak najdłużej nie farbować. Mam 30 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:34, hahaha jaka zazdrość, że ją stać a ciebie nie. :D Powiem ci coś - ona do dawnego koloru włosów niedługo i tak wróci i będzie ok. A ty dalej będziesz zarabiać śmieszne grosze i sączyć jadem, bo inny wydał na coś, na co ciebie nie stać. Przykre. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem tuż przed 40, nie chodzie o chwalenie , ale wyglądam młodo-taką mam urode . Miałąm swoje długie naturalne ciemny blond włosy, nie ,nie takie mysie, a takie ładne, lekko wpadajace w jaśniutki brąz. I raz mnie podkusiło, że sobie coś zmienię, że zrobię sobie jasny blond , taki jak miałam na studiach. Poszłąm wiec do drogoego salonu, fryzjer chciał mnie odwieść od koloryzacji, fryzura, mówi ok , ale kolor nie , mówi że kobiety marzą o takim kolorze ,a ja chcę swój naturalny zniszczyc farbą. Oczywiście byłam mądrzejsza od fryzjera i teraz wygladam jak biała wydra. Fryzura też mnie wkurza bo jest taka długośc gdzie nie zwiażę jak mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale 400 to normalna cena u dobrego fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem ciekawa jakąż to urode trzeba mieć żeby w kolorowych ubraniach wyglądać źle. Serio nie widziałam nigdy kogoś takiego. W to, że w tylko ciemnych włosach wyglądasz dobrze to w to uwierzę, bo taka Kim Kardashian w innych niż czarne też wygląda źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, u większości osób tak już jest, że najlepiej wyglądają w naturalnym kolorze włosów, ewentualnie w takim o ton ciemniejszym czy jaśniejszym, natura wie, co robi. Ja kiedyś też miałam podobny pomysł, tylko z ciemnego blondu chciałam ciemny brąz. Na szczęście najpierw potestowałam w sklepie z perukami i błyskawicznie mi przeszło - ciemniejszy kolor, nawet jeszcze nie aż tak ciemny, jaki chciałam, wyglądał na mnie jakbym kask nałożyła, plus podkreślał cienie pod oczami. Zostałam przy kolorze naturalnym, tylko lekko go podkręcam maską z henną i jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wystarczy, że te kolory będą niedobrane do typu urody. Ja np. jestem typem "letnim", i koszmarnie wyglądam we wszelkich pomarańczach, łososiach, żółciach, większości odcieni zielonego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładny wyszedł kolor, gorzka czekolada, mam nadzieję, że nie zacznie rudziedź. Wyszłam z łazienki i pięcioletni syn mi powiedział "mama nareszcie wyglądasz normalnie " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I super, humor uratowany :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 1/4 Ormianką. Mam ciemne włosy i czarną oprawę oczu, oczywiście bardzo ciemny brąz, cerę mam jasną do tego, taki lekko żółtawy kolor, niebieskie żyłki mi widać, opalam się bardzo szybko, ale opalenizna jest brzydka, taka brudna. Do tego rysy twarzy mam takie właśnie mocna semickie. Bardzo te geny ormianskie u mnie zdominowały wygląd. Naprawdę źle wyglądam w żywych kolorach, najgorzej w pastelach. Fatalnie też w szarym i brązie. Żółtego i pomarańczowego nawet nigdy nie zakładałam. Dobrze wyglądam w morskim, malachitowym, jeżynowym, granatowym, a znaleźć cos w tych kolorach graniczy z cudem. Chociaż ostatnio takie morskie rzeczy były to sobie kupiłam sukienkę, szalik, płaszcz, dwie koszule. Jak mam opaleniznę to jeszcze nieźle w różowym i niebieskim. Serio tak właśnie mam. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być oczy ciemnobrązowe, tel zmienił na oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie martw się zafarbuj na ciemny i po problemie.. nie każdemu wszystko pasuje, nie każdemu będzie dobrze w jasnych włosach.. mnie kiedyś fryzjerka tak opitoliła że z długich włosów nie zostało prawie nic.. miała wycieniować a najkrótsze miały kilka cm wyglądałam jak chłop i dwa lata zapuszczałam włosy. pierwszy rok wgl wstydziłam się gdziekolwiek wychodzić masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Jakbym czytała swoją historię sprzed roku hhahahhaha :D plus jest taki, że mi ten kolor, który Ty masz teraz ładnie die wyplukiwal i było po każdym myciu ładniej... Podobało mi się to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat noszę krótkie włosy, taki bobas lekko za ucho, włosy mam mocno falowane. O dziwo nie zniszczyły się od tego farbowania, a fryzjerka przed farbowaniem na ten nieszczęsny jasny brąz rozjasniła mi moje do żółtego, przed lustrem siedziałam z zamkniętymi oczami, bo tak oblesnie wyglądałam :D autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha bobas...miało być bob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pisz od razu ze wyglądaszkoły jak ciapak albo zydowa!!! Co ja mówię ty jesteś ciapakiem fuuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Armenki są fstretne i broda ski i taką jest autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś czyli typowa "zima" - tylko chłodne odcienie, jaskrawe, kontrastowe lub/i przeciwnie lodowo-sorbetowe, blade, zimne, jakby przezroczyste (najmodniejsze tego roku) Już predzej będzi dobrze z zupełnie platynowymi lub chłodnym blondem niż w brązie czy odcieniach kasztanowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, napewno jestem zimą, ale te kolory o których piszesz zupełnie mi nie pasują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś przerabiam ten temat od 20 lat i już niewiele może mnie zaskoczyć...oczywiście zapomniałam o śnieżnobiałym - tylko zima wygląda w nim naprawdę dobrze. W jakich kolorach najlepiej się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś stylistką? Najlepiej w czarnym, białym i tak jak pisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o 10.23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja jestem w 1/4 Ormianką. x No ja się nie dziwię, że wyglądałaś w jaśniejszym odcieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wyglądałaś źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×