Intetesują się mną faceci 10lat młodsi...

Hej, mam 42 lata. W ost 2 latach jak już poznaję fajnego faceta to młodszy o 10 lat średnio. Wręcz biegają za mną roczniki 85, 86, 87... A ja się ich boję... Że za ileś lat, poszliby do młodszej.

5 minut temu, HajleSyllasje napisał:

No to chyba lepiej że starsi, młodsi chcą tylko seksu.

Nieprawda. Stare dziady też chcą seksu. Tylko, że nikt nie chce seksu z nimi. 

Swoją drogą wcale Ci się nie dziwię, ze podobają Ci się faceci 30-35 letni, bo wiadomo ze to najlepszy okres dla faceta. Potem już równia pochyla. Mało który po 40 jest jakiś atrakcyjny) 1 na 1000), po 45 robią się już kompletnie dziadowaci. Jak szaleć to tylko z młodym. 

No masz rację, na razie jeszcze im się podobasz, ale za 10 lat zaczną się uganiać za młodszymi od siebie bo to się z wiekiem może zmienic. Teraz mogą się uganiac ale najczęściej chcą tylko babkę do łóżka 

23 minuty temu, Różniczka napisał:

Oj mylisz się i to sromotnie, taki 40 latek jak oczywiście nie ma nałogów i dba o siebie to jest bardziej atrakcyjny od jakiegoś małolata, 

Może dla ciebie. Jakim prawem piszesz, ze sie mylę? Ja mam swoje zdanie, ty masz swoje. 

11 minut temu, marie3 napisał:

No masz rację, na razie jeszcze im się podobasz, ale za 10 lat zaczną się uganiać za młodszymi od siebie bo to się z wiekiem może zmienic. Teraz mogą się uganiac ale najczęściej chcą tylko babkę do łóżka 

Fajnie jest żyć takim strachem? Faceci mając żony młodsze o siebie o 30 lat potrafią uganiav się za innymi. Jak ktoś się do związku nie nadaje i nie mq żadnych wartości to nie ma znaczenia czy młodszy czy starszy. Znam kilka par gdzie kobieta jest starsza i koleś zapatrzony w nią jak w obrazek. Bez jaj,  nie wszyscy żyja seksem i kultem młodych ciipek. Radzę zmienić towarzystwo. 

9 minut temu, AntyBazyl napisał:

Fajnie jest żyć takim strachem? Faceci mając żony młodsze o siebie o 30 lat potrafią uganiav się za innymi. Jak ktoś się do związku nie nadaje i nie mq żadnych wartości to nie ma znaczenia czy młodszy czy starszy. Znam kilka par gdzie kobieta jest starsza i koleś zapatrzony w nią jak w obrazek. Bez jaj,  nie wszyscy żyja seksem i kultem młodych ciipek. Radzę zmienić towarzystwo. 

a moze trend panuje ze mlodsze szukaja starych dziadow?

bo mna sie coraz mlodsze interesuja, wiec cos jest na rzeczy

7 godzin temu, AntyBazyl napisał:

Fajnie jest żyć takim strachem? Faceci mając żony młodsze o siebie o 30 lat potrafią uganiav się za innymi. Jak ktoś się do związku nie nadaje i nie mq żadnych wartości to nie ma znaczenia czy młodszy czy starszy. Znam kilka par gdzie kobieta jest starsza i koleś zapatrzony w nią jak w obrazek. Bez jaj,  nie wszyscy żyja seksem i kultem młodych ciipek. Radzę zmienić towarzystwo. 

Mówię to na podstawie obserwacji, po tym co widzę i słyszę. Wszędzie jest tak samo i większość taka sama. Natury człowieka nie zmienisz. 10 lat to jest jednak duża różnica. 

10 minut temu, 90%cacao napisał:

hehe, dokłądnie

Sama mam podobny "problem" do autorki wątku, ale tak naprawde to żaden problem.

Kwestia utrafienia w podobne fale.

Starszych zostawioam sobie jak już nie bede miala wyboru  

Wychodzę z tego samego założenia. Na starego dziada jeszcze przyjdzie czas. Nie będę mieć wyboru to wtedy dam szansę staremu. Póki mogę to chce kogoś kto mnie niesamowicie kręci. 

Przed chwilą, Różniczka napisał:

Uważam dokładnie odwrotnie to młodzi mają przywrócone w głowie, nie twierdzę że taka różnica wieku jak Tramp i jego żona Melania jest fajny ale jak dla mnie to facet powinien byc starszy od kobiety do tego wyksztalcony itd.

No to takie go sobie szukaj. A innym daj żyć tak jak chcą. Młody też może być wykształcony, mądry, zaradny i fajny. 

6 minut temu, 90%cacao napisał:

Rasowy stalker

Raczej uzależnienie od internetu. 

38 minut temu, Użyszkodnik napisał:

Znam wiecej wolnych 40-latkow, ktorzy maja „przewrocone w glowie”, niz mlodszych.

Bo przystojny, wykształcony, zaradny i fajny 40 latek jest żonaty i ma co najmniej kilkuletnie dzieci. Wolne 40 latki to przegrywy, golodupce, brzydale czy inne schizole albo roszczeniowi nowobogaccy przeciętniacy, którzy myśleli ze jak się czegoś dorobią to 20stki będą się o nich zabijać a oni będą urządzać castingi. A tutaj klops. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

To rpzestań pyskowac. Tyle na początek.

Już awantura w której nie może zabraknąć Kakaa

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

i mojego wiernego fana- pana pogodynki  

Pamiętaj o posiłkach bo serio przyjdzie czas że padniesz Kakao wiecznie na kafe!!

2 minuty temu, Solero napisał:

Już awantura w której nie może zabraknąć Kakaa

Jej dom musiał być przemocowy. Agresywnego zachowania z rana nie da się wytłumaczyć. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Mówiłam ci, ze to przez to, że wiem, że się kiedyś obudzisz po nocy 

Tobie trzeba dać miłość, a nie odpowiadać tym samym. 

6 minut temu, Druhu napisał:

Jej dom musiał być przemocowy. Agresywnego zachowania z rana nie da się wytłumaczyć. 

Haha coś w tym jest albo unika domowników ale tak serio to zastanawia mnie czy ma jakiekolwiek życie, a może sugeruje się zasadOm kto wchodzi to nie wychodzi

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

A tobie kto dał "miłość", że tak cie skrzywdził? 

Znowu główna prowodyrka awantur

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

A tobie kto dał "miłość", że tak cie skrzywdził? 

Ja mam dobry nastrój, spałem. Ty nie. Dzień byłby lepszy gdybyś przyszła do mnie na mecz i słodycze 

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

Chyba twój dzień.

Ja bym musiała isc na psychoterapie potem, wiec to żaden interes.

Na psychoterapeutyczny spacer do parku, po meczu,  a potem kolacja 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

 

Domownikow żadna zaradna i szanujaca sie osoba ktora skonczyla 22 lata najpozniej i nie jest w zwiakzu -nie posiada

tylko niedorajsy zyciowe mieszkaja z rodzicami w takim wieku

 

no, chyba że piesek..inna sprawa, ale aktualnie brak  

W takim bądź razie musisz nauczyć się spędzać czas w swoim otoczeniu, rozwijać pasje czy poszerzać zainteresowania

3 minuty temu, 90%cacao napisał:

Jeszcze tu jesteś? w TAKĄ pogode??

szok 

Właśnie wróciłem ale muszę przyznać nieco chłodno. Mimo to nie bój się wyjść na powietrze

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

Uczę sie od ciebie.

Tylko jeszcze muszę doszlifowac zakladanie tematów o pogodzie i obiedzie.

 

To wcale nietrudne, spróbuj a na lepsze ci wyjdzie.

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Boje się.

Chyba, ze powiesz co szykujesz dziś nan obiad.

Tylko pamiętaj przed wyjściem konieczny posiłek tak abyś miała siły zejść po schodach

3 minuty temu, 90%cacao napisał:

A jak chciałbyś zostać przyrządzony?                                     

Będziesz kochana. 

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

nie strasz

Przytule mocno.

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Nie da rady. 

Szkoda mi każdej chwili bez kafee  

Haha też tak pomyślałem.