po czym poznajecie ze kobieta jest inteligentna?czy po wyksztalceniu scislym?

Czy tylko po tym juz można wysnuć wniosek iz to inteligentna osoba!?

Po rozmowie.

Ale jak można po rozmowie to poznać?

normalnie, jak nie wiesz jak to wyczuć to już się nie nauczysz. To się po prostu wie. A wykształcenie to żaden wyznacznik inteligencji. Można być debilem po studiach i całkiem inteligentną osobą bez-chociaż w tą stronę to już rzadziej

inteligentny zawsze rozpozna inteligentną ;P

A że tak zapytam, czy Ty jesteś "ułomny" żeby nie dostrzec czy człowiek jest inteligentny czy przeciwnie? Sposób wyrażania się, zasób słownictwa, możliwość porozmawiania na wiele tematów, posiadanie wiedzy w różnych dziedzinach, logiczne myślenie, obycie, wysoka kultura osobista, odnajdywanie się w różnych sytuacjach, błyskotliwość, inteligentny sarkazm czy nawet riposta.

A to po studiach humanistycznych kobiety nie są inteligentne? Tylko i wyłącznie po ścisłych? Ciekawa hipoteza.

Matko, naprawde jestes taki glupi, ze roxmawiajac z kims, nie jestes w stanie sie zorientowac czy dana osoba jest inteligentna? My po tym pytaniu juz wiemy, ze twoj wspolczynnik IQ jest na miedzy dolna granica normy, a niedorozwojem.

Co za debilne pytanie. Inteligencja jest w twojej naturze, po studiach ci moze najwyxej przybyc wiedzy i umiejetnosci.

A co jak ktoś jest nieśmiały i nie ma daru wymowy? Od razu klasyfikujesz go jako idiote tak?

To czy ktoś jest nieśmiały, spięty wyczuwa się. Nawet jak ktoś jest nieśmiały czy introwertykiem to widać czy jest inteligentny, choćby po kulturze osobistej, po słownictwie i obyciu.

gość dziś Znam wiele inteligentnych osób, z którymi nie pogadasz sobie zbyt łatwo. To własnie tacy introwertycy, niekoniecznie obyci i potrafiący się znaleźć w każdej sytuacji. Za to piekielnie inteligentni. Ale to wiadomo dopiero przy bliższym poznaniu.

Nie oceniam ludzi nie znając ich. Ale inteligentni ludzie muszą być obyci, muszą umieć się zachować odpowiednio do sytuacji. Podaj przykłady może dlaczego te osoby są niekoniecznie obyte?

inteligentny człowiek radzi sobie z wlasną niesmialoscia czy nieobyciem

Po tym, że ma swoje zdanie, potrafi go wyrazić, ale potrafi szanować zdanie i życie innych. Rozumie, że ktoś może mieć inne poglady na życie, albo żyć inaczej i nie dogryza drugiemu człowiekowi z tego powodu.

21.16 Kafeterianką często tego brakuje.

inteligencja to nie jest wiedza, ale umiejętność jej wykorzystania.

Jest kilka rodzajów inteligencji. Członek Mensy będzie potrafił myśleć logicznie, zbierać i analizować informacje ścisłe i je później wykorzystywać, a może być totalnie nietowarzyski i nietaktowny. Ktoś o dużej tzw. inteligencji emocjonalnej będzie się potrafił znaleźć wszędzie, zrozumieć każdą sytuację towarzyską z jej niuansami. Babcia mojego męża z kolei to osoba zdecydowanie z klasą, taktowna, nigdy nie zrobiła czegoś co nie wypada, zawsze potrafiła się "znaleźć", zawsze jest zadbana, elegancka ale... skończyła tylko podstawówkę, przyszło jej żyć naprawdę w ciężkich warunkach, nie jest ani wybitnie bystra, ani super oczytana i wyedukowana. Ma za to ogromną tzw. "mądrość życiową". Ani studia, ani sposób prowadzenia rozmowy o niczym nie świadczą. Znam jednego faceta który jest cenionym naukowcem, ponoć wybitny w swojej rodzinie, a jego kontakty towarzyskie leżą i kwiczą, nie potrafi się zachować, empatia na poziomie zerowym.

Po dowc***e;)

Po moim dowc***e można stwierdzić że nie mam iq np.

A no nie masz

Jest caly zespol takich cech, nie wszystkie "widać gołym okiem" ale przynajmniej część. Zachowanie dopasowane do sytuacji, rozmowa, poczucie humoru, zainteresowania (w tym np. rodzaj lektur), dobór znajomych, dobra uczelnia ( jesli juz nic nie mówi), sposób spedzania czasu, no a przede wszystkim skutecznośc w działaniu, bo na niej głownie inteligencja polega.