Popisze krótką chwilę

Jestem :) wracam na przerwie a tematu w którym dyskutowalam już nie ma, ehhh Kawą czestuje, średnio dobra ale lepszy rydz niż nic :D

Z ciastkiem?

Nie jadam ciastków, nie posiadam :( za to mam jabłko mogę się podzielić :)

Z tym jabłkiem to ja bym ostrozny był już kiedyś była taka jedna co kusiłs i raj utraciliśmy

Muesli zjadłam zostało mi tylko jabłko :D musisz zadowolić się zatem tylko średnio dobrą kawą :D

Ale z cukrem, lubisz słodzić?

Tak cukrem brązowym i mleko, lubię białą mocną kawę :)

Jesteś chyba w pracy więc rozumiem że nie masz czasu. Jakie plany na weekend?

Cały weekend poświęcę słodycze.Czyli zajmę się żona.

Tak w pracy, tutaj zaglądam katem oka. Zbliża się spora impreza którą organizuję, w weekend zabieram dzieciaka na zakupy w związku z tym a reszta planów zależy od pogody :) są dwie wersje

Skromna, jabłko to o zgubę może przyprawić więc chętnie kawę w Twoim towarzystwie wypiję w oczy patrząc Twoje, jakie są?

Spory masz ten kąt, a pytanie brzmiało czy masz faceta.

jakie są x nietypowe jak na Polskie warunki

pytanie brzmiało czy masz faceta x pytanie tendencyjne, który by ze mną wytrzymał ? :D

Skośne są oczy Twoje?

Spory masz ten kąt x oh nie zazdraszczaj, to brzydka cecha

Skośne są oczy Twoje? x uroda orientalna z ciemną karnacją, taka pokręcona jak cała ja :D

Ale nie masz urody a raczej jej braku ,jak uchodźcy?

:O jacy uchodźcy ?

Czyli nie masz faceta ale od rana (przynajmniej) wymądrzasz się na temat tego, jak związek powinien wygladać? :-D Dobre.

Miałam męża gościu ;) nie mam faceta bo cenię sobie spokój i stabilizacje psychiczną kolejna sprawa - w usuniętym temacie rozmawialiśmy na temat ZDRADY a nie tego jak powinien wyglądać związek ;)

Parę osób z gościa pisze i jeszcze gotowaś pomyśleć iż to moje wpisy

Skromna jeśli twój facet nie zdradził ciebie, a mimo to rozwiedliscie się i masz takie zdanie o facetach to niezły musiał być skurfiel. Bił cię?

A co ci do tego?

Ma typowy syndrom ofiary. Wiem jednak, że zaprzeczy. Widać po tym jak przedstawia się tutaj, widać ma taką potrzebę. Mimo wszystko powinnaś porozmawiać o tym z dobrym psychologiem.

Ma typowy syndrom ofiary. (...) Widać po tym jak przedstawia się tutaj, widać ma taką potrzebę. x rozwiń udowodnij swoja tezę a może zaspokoję twoją ciekawość

Nie masz żadnego syndromu ofiary, aczkolwiek nie zaprzeczysz, że facet cię zdradził? :P

hah, rozpad mojego małżeństwa był konsekwencją mojego złego wyboru, ten z kolei był konsekwencją braku doświadczenia życiowego, naiwności i "typowego powielenia schematu". Były mąż był leniwym, egoistycznym "Piotrusiem Panem" ja z kolei nie godziłam się z rolą samarytanina który będzie się nim opiekował całe życie, daleko mi do syndromu ofiary która będzie żyć z kulą u nogi ściągana w dół koniec moich pozytywnych uczuć do niego oznaczał koniec małżeństwa jedynie cywilnego. O tym że były mąż mnie zdradził dowiedziałam się spory kawałek czasu po rozpadzie małżeństwa kiedy to męża byłego miałam głęboko w doopie swoje zdanie na temat zdrady i krzywdzenia drugiej osoby prezentuje i bronię niezmiennie od kilkunastu lat ;) niestety żadna sensacja, żaden dramat x Udanej reszty dnia Kafeterio https://www.youtube.com/watch?v=pjTj-_55WZ8

Skromna jaja sobie z ciebie robimy ja prdl :D

Endriu jesteś chyba impotentem, że tak latasz po forume ?:D