Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co jest gorszym upokorzeniem,miec od męża, czy uczyc w szkole za 1600?

Polecane posty

Gość gość
moja kolezanka jest nauczycielką w UK i zarabia miesięcznie 3000 , ale funtow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:30 taka idealna praca, a co z papierkologią? Przynosisz do domu sprawdziany, a nawet jakieś durne konspekty musisz po godzinach pisać. Do tego ja po 4 h wystepowania przed publiką, jaką bądź co bądź jest klasa, mimo że to dzieci - nie nadaję sie już do niczego, strasznie wyzuwa mnie to z energii, na bank mniej utyrana byłabym po 8 h za biurkiem. jak ktoś jest showmanem to moze mu to odpowiada, mnie to męczyło, choc cale zycie chciualam byc nauczycielem. Do tego dzisiejsza mlodziez - nie radze sobie z nimi. Podziwiam tych, ktorszy sobie radzą. Uczyłam w LO prywatnym i to byl najgorszy miesiac w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani jedno ani drugie. Upokorzenie to sprzedawanie d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowa jest o warszawskim prywatnym LO, jednym z wielu jakie tam znajdziecie. Bardzo negatywnie wspominam pracę tam. I tak, proszę się nie kłócić, zawczasu uprzedzam - od nauczyciela rzecyzwiście dzis bardziej niż przekazywania wiedzy, oczekuje się bycia showmanem, ma byc ciekawie i fajnie, a wiedza to rzecz drugorzedna. Dlatego jako były nauczyciel żaluje ogormnie, ze nie przyszlo mi pracować w latach PRL, bo wiem, że wtedy nauczyciel miał posłuch i szacunek, a teraz robi sie z niego szmate do podłogi. Gnojom sie wydaje że im wolno absolutnie wszystko. Zwłaszcza w prywatnej szkole (do ktorej poszlam, by zarabiac wiecej niz w panstwowej). Proszę też ściemy nie walić, że nauczyciel na dzien dobry zarabia 2500, bo tyle, to moja tesciowa po 30 latach pracy zarabiała i to w duzym miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie jestem jątrzycielem. Pracuję w zawodzie tak jak wy. Ministerstwo podaje, że średnia pensja stażysty wynosi 2900zł brutto czyli ok.2080 netto.: To zapytaj u siebie stażysty ile zarabia. Czy ma 2900 czy 2400. OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Moim zdaniem jątrzysz, bo wypowiadasz się o zarobkach wszystkich wyłącznie ze swojej perspektywy. Ja gratuluję, że pracujesz w zadłużonej gminie, która dała Wam podwyżki powyżej minimów, że macie tyle kasy dodatkowej rozdawanej - ale tak nie jest wszędzie, ba, może nawet w mniejszości. I ja mam porównanie bo pracowałam od miasta wojewódzkiego po malusią wioseczkę. A podawanie jako dodatku świadczeń z ZFŚS jest dość słabe - przecież to jest od dochodu na osobę uzależnione, jak masz męża, który zarabia normalne pieniądze to nie dostaniesz 800zł, tylko o wiele mniej. Więc jak to się ma do pensji nauczyciela? 800zł to ja dostalam jak mi dochód za ostatni miesiąc akurat wyszedł żenujący, ale to się wiązało z innymi sprawami. Całość Twoich wypowiedzi ujawnia ogromną ignorancję - wcześniej piszesz o dodatkach mieszkaniowych, których już nie ma, nie masz wiedzy kiedy kto jakie dodatki może dostać, ale mówisz, ze wszyscy je mają a podwyżka ze stażysty na kontraktowego jest niemal niezauważalna, więc to ile lat jesteś stażystą nie ma znaczenia - kilka lat zarabiasz g*******e pieniądze. O samej pracy się nie wypowiadam, ale zarobki są niskie, w porównaniach siły nabywczej zarobków nauczycieli w różnych krajach wypadamy po prostu tragicznie. Ale nie Ty wiesz, że to bzdura bo ministerstwo podało inaczej :D Może idź poczytaj trochę przepisów, dokształcisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.33 typowa pani nauczycielka :-D "idź się dokształć" haha to może ty się przekwalifikuj jak ci tak źle. Nauczyciele wszystkich pouczają , a jak widać na twoim przykładzie sami tkwią w pracy, w której zarobki ich nie zadowalają. A co jest złego w podawaniu zarobków z ZFSS? U nas rozbieżności między tymi co mają mało dochodu, a tymi co mają dużo były naprawdę małe , max 100 zł. A na tzw. zajączka każdy dostawał tyle samo - równe 300. Słabe to jest sugerowane, że mój mąż nie zarabia "normalnych pieniedzy" i dlatego dostaję tyle z ZFSS. Dobrze, że twój zarabia normalne pieniądze, bo inaczej pancia by z głodu umarła pracując tylko na waciki ;-) wiem ile dostaję na konto i jest to po 5 latach pracy 2500 zł netto. Jeśli ktoś trafił do szkoły gdzie organ skąpi , to nie moja wina, ale nie wpierajcie, że WSZĘDZIE stazysta zarabia 1600, bo to nie jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobrze, ze Ty nie jesteś typowa jak próbowałaś komuś dokuczyć, że stażysta jest kiepski, bo nie ma dodatku motywującego (którego mieć nie może) :D Świadczenia są przyznawane zależnie od dochodu, a Twoja szkoła nie jest żadnym wyznacznikiem - w większości najwięcej zawsze dostaną najbiedniejsi, taka jest idea tego świadczenia (zresztą, nie tylko w szkołach, ale w wielu innych zakładach pracy gdzie taki fundusz obowiazuje). Po raz kolejny - gratuluje szkoły skoro u Ciebie ludzie, którzy mają 1000 brutto na osobę i 4000 brutto dostają prawie tyle samo. Wypowiadać się za wszystkich to Ty raczyłaś CYTAT: "Autorko a ty jesteś sprzątaczką w tej szkole że niby 1600 zarabiasz? Jestem nauczycielem i wiem jakie są pensje. Zwykły stażysta ma 2080 netto. Więc nie wiem co ty bredzisz", więc nie bądź hipokrytką, błagam. Podsumowując a) piszesz kilkukrotnie bzdury - a wielce obrażasz się na pomysł dokształcenia się b) wyśmiewasz innych - i ponownie, wielka obraza majestatu gdy ktoś ośmieli się tknąć Ciebie c) sama generalizujesz - ale ja nie mogę mówić o realiach większości nauczycieli (i to naprawdę można sprawdzić rozmawiając z nauczycielami z innych szkół itd). x PS. I napisałam bardzo wyraźnie - nie wypowiadam się o samej pracy, a o zarobkach - co jak widać jest dla Ciebie kolejną rzeczą ciężką do zrozumienia, "pańcia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I z mojej strony to jest koniec dyskusji. Na co dzień wysłuchuje żali i utyskiwań na zakute łby nauczycieli, więc nie widzę powodu zaprzątać sobie takim czymś głowy w czasie wolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×