Turcy a bezpłodne kobiety

Witam poznałam fajnego Tureckiego mężczyznę o mentalności europejskiej 0 problemów z religią i wiarą. Nie chce słuchać jaki muzułmanin zły itp Polscy mężczyźni ojciec ex mąż potrafili nabić siniaka na twarzy. Mój obecny partner jest cudowny, czasami się kłócimy ale o pierdoły o rzadko. Problem w tym że 7 lat temu miałam raka szyjki macicy i wszystko poszło pod nóż ( macica, szyjka,jajowody,jajniki, górna część pochwy). Jestem wyleczona współżyć mogę bez problemu. Ale jestem bezpłodna. Mój coś wspomina że chciałby córeczkę podobną do mnie. Słyszałam że Turcy jak bezpłodność okaże się po stronie kobiety -rzucają ją. Bo dla nich dzieci ważniejsze niż kobieta. Do tego cierpię na bóle i muszę być leczona opoidami co utrudnia wyjazd do Turcji -tam mój lek traktują jak narkotyk a chce ból uśmierzyć w kręgosłupie po wypadku w 2015 Co robić: 1. Powoli wycofywać się ze znajomości - szkoda mi nikt dla mnie taki dobry nie był w życiu 2. Próbować powiedzieć prawdę ale boję się odtrącenia. Nie mam dzieci on też zachorowałam w wieku 21 lat. Proszę o poważne odpowiedzi zwłaszcza Pań co mają partnerów/mężów z tego kraju albo mają dużą styczność. Trollom dziękuje. Na razie jego nie ma w PL przyjedzie za 3 tygodnie. Muszę coś z tym zrobić jak poważne deklaracje on daje. Nie jest dla pobytu bo ma stały w UK. Pieniędzy nigdy nie wziął od mnie sam dawał,pyta czy nie potrzebuje np nowe ubranie,buty. Sam chce bym po europejsku się nosiła. Ogólnie dobry słodziak ale boje się że strace jego przez bezpłodność. 3 polaków mnie odtrąciło z tego powodu.

nikt nie zna odpowiedzi na moje pytanie??(((

Jest cudowny i milusi póki jesteście w Polsce i przekonuje Cie do siebie, schody mogą się zacząć jak wyjedziecie do Turcji, on będzie u siebie i wtedy pokaże swoje prawdziwe oblicze muzulmanina...ile to juz było takich historii. Ale oczywiście Twój misio jest ,,inny niż wszyscy" i nawet nie chcesz o tym słyszeć :D. Każda tak mówi na poczatku...lepiej od razu mu powiedz o tej bezpłodności, lepiej dla Ciebie na prawde

masz dwie choroby - jesteś po zaawansowanym raku szyjki macicy na szczęście wyleczonym ale kosztem bardzo dużej operacji z usunięciem macicy, jajników i zapewne po uzupełniającej chemio lub radioterapii. Druga rzecz to bierzesz opiody i jest to dla mnie niejasne - dlaczego. Opiody stosuje się w bólach kręgosłupa ale u starszych osób, których nie można już leczyć neurochirurgicznie. Rozumiem, że jesteś na tyle młoda, że powinnaś starać się podjąć jakieś działania lecznicze a nie skazać się na dożywotnie przyjmowanie opiodów. Mam wrażenie, że bierzesz je nie dlatego, że masz bóle kręgosłupa ale po prostu tak sobie wmawiasz a rzeczywistą przyczyną brania tego jest uzależnienie, w które wpadłaś w czasach, kiedy miałaś raka. Wyszłaś z tej choroby, nie masz już bólów związanych ze schorzeniem ginekologicznym ale musisz nadal brać opiody i zwalasz to na kręgosłup? Dla mnie twoja niepłodność to pikuś ale masz inny problem, chociaż go ukrywasz nawet przed sobą. Terapia, dobry psycholog a nie wybierania się do kraju o tak odmiennej kulturze, że będzie ci trudno ze wszystkimi twoimi problemami żyć

Tak miałam przedoperacyjną radioterapie aplikatorem do pochwy 6 tyg a potem operacje radykalną . I na tym koniec leczenia. Co do opioidów racja jestem uzależniona od nich. Ponieważ współżycie sprawiało mi ból a lekarze kazali -przełamać ból +lubrykacja i dlatego brałam opiaty oraz na bóle poparzenia popromienne . Teraz to boli mnie brzuch jak nie wezmę swojej dawki. Jestem w programie substytucyjnym- buprenorfiną suboxon. Raz na 2 tyg jadę do szpitala po recepty i dostaje. Mój psychiatra mówił że nie odzwyczaje się od opio. 1 dzień nie wezme bóle,łamie w kościach,wymioty,depresja. Po tylu latach brania jak odstawić?? A co do mojego mężczyzny to jak zacząć rozmowę? Znam się na ludziach i ten jest człowiekiem dobrym a Turcja to nie arabia. Większość kobiet w turcji pracuje i ubiera się po europejsku, piją alkohol. Zresztą co on mi może zrobić -zabic,sprzedać-schorowaną kobietę?? Nic gorszego być nie może szukam tylko kobiet co miały styczność z tą nacją i czy im tak zależy na dzieciach. A mój ex mąż Polak złamał mi kość policzkową to co mam mówić że wszyscy polacy tak robią nie bo znam wielu dobrych polaków. Jednak kocham człowieka innej nacji.

Tak miałam przedoperacyjną radioterapie aplikatorem do pochwy 6 tyg a potem operacje radykalną . I na tym koniec leczenia. Co do opioidów racja jestem uzależniona od nich. Ponieważ współżycie sprawiało mi ból a lekarze kazali -przełamać ból +lubrykacja i dlatego brałam opiaty oraz na bóle poparzenia popromienne . Teraz to boli mnie brzuch jak nie wezmę swojej dawki. Jestem w programie substytucyjnym- buprenorfiną suboxon. Raz na 2 tyg jadę do szpitala po recepty i dostaje. Mój psychiatra mówił że nie odzwyczaje się od opio. 1 dzień nie wezme bóle,łamie w kościach,wymioty,depresja. Po tylu latach brania jak odstawić?? A co do mojego mężczyzny to jak zacząć rozmowę? Znam się na ludziach i ten jest człowiekiem dobrym a Turcja to nie arabia. Większość kobiet w turcji pracuje i ubiera się po europejsku, piją alkohol. Zresztą co on mi może zrobić -zabic,sprzedać-schorowaną kobietę?? Nic gorszego być nie może szukam tylko kobiet co miały styczność z tą nacją i czy im tak zależy na dzieciach. A mój ex mąż Polak złamał mi kość policzkową to co mam mówić że wszyscy polacy tak robią nie bo znam wielu dobrych polaków. Jednak kocham człowieka innej nacji.

sorry za 2 posty uczę się kafeterii dopiero

Tak miałam przedoperacyjną radioterapie aplikatorem do pochwy 6 tyg a potem operacje radykalną . I na tym koniec leczenia. Co do opioidów racja jestem uzależniona od nich. Ponieważ współżycie sprawiało mi ból a lekarze kazali -przełamać ból +lubrykacja i dlatego brałam opiaty oraz na bóle poparzenia popromienne . Teraz to boli mnie brzuch jak nie wezmę swojej dawki. Jestem w programie substytucyjnym- buprenorfiną suboxon. Raz na 2 tyg jadę do szpitala po recepty i dostaje. Mój psychiatra mówił że nie odzwyczaje się od opio. 1 dzień nie wezme bóle,łamie w kościach,wymioty,depresja. Po tylu latach brania jak odstawić?? A co do mojego mężczyzny to jak zacząć rozmowę? Znam się na ludziach i ten jest człowiekiem dobrym a Turcja to nie arabia. Większość kobiet w turcji pracuje i ubiera się po europejsku, piją alkohol. Zresztą co on mi może zrobić -zabic,sprzedać-schorowaną kobietę?? Nic gorszego być nie może szukam tylko kobiet co miały styczność z tą nacją i czy im tak zależy na dzieciach. A mój ex mąż Polak złamał mi kość policzkową to co mam mówić że wszyscy polacy tak robią nie bo znam wielu dobrych polaków. Jednak kocham człowieka innej nacji.

Dobrze ale po co chcesz szukać partnera w kraju o odmiennej kulturze na dodatek takim, gdzie jednak pozycja mężczyzny jest bardziej znacząca dlatego ilość mężczyzn traktujących brutalnie tam swoje żony jest na pewno nie mniejsza niż w Polsce. Wiem, że etnicznie i kulturowo Turcy to nie Arabowie. Co więcej Turcy przez wieki byli okupantami krajów arabskich i nie są przez Arabów przez to lubiani. Ale pomimo wielu lat dążeń o tworzenie kultury pozbawionej wpływów religijnych do końca się to oczywiście nie udało. Jeśli po takich przejściach chcesz zmienić otoczenie, kraj itp. to może szukaj partnera w krajach europejskich - wszystko zależy co umiesz robić, jaki masz zawód, jakie znasz języki. Uzależnienie od opiatów jeśli nie jest to wyleczenia będzie wymagało także leczenia i pomocy w innym kraju. Jeśli lubisz ciepłe kraje to chyba Grecja, Portugalia i Hiszpania to byłby lepszy wybór.

Szczerość przede wszystkim. Porozmawiaj z nim i powiedz mu prawdę nikt nie lubi być oklamywany.

Nie nie chce się przenosić do Turcji, on ma pobyt na zachodzie stały i nie chce tam wracać. Przyszłość albo na zachodzie albo w Polsce. Mówię o wizytach u rodziny jego - z moimi lekami nie wjadę tam bo z pół roku musiałabym załatwiać zezwolenia,tłumaczenia-to kraj o zaostrzonej ustawie antynarkotycznej. Problem mam taki jak powiedzieć jemu o bezpłodności i o tych opiatach. Boję się że mnie odtrąci jak dowie się że nie mogę dać mu dziecka. 2 lata temu zrobiłam plastykę brzucha by zatrzeć ślady choroby ( po usunięciu macicy bebech wywala). Problem mam tylko jak powiedzieć? Znam go wiem że nie okłamuje,firmę widziałam sprawdziłam dokumenty, byłam u przysięgłego. Dowód,paszport,stany cywilny na 110% pewne. Sam się pytał.'' Po co bierzesz tyle tabletek to niezdrowo''' - zbyłam nerwicą serca. Nie jestem głupią dziunią co wierzy każde słowo habbi z Hurgardy.

tzn odbiłam na ksero jego dokumenty i dałam do tłumacza dzięki temu wiem że nie okłamuje mnie. A ja jego tak ((

Dziewczyno twoje życie twoja sprawa, ale nie było gdzieś na horyzoncie fajnego Niemca, Duńczyka, Szweda, Belga, Holendra, Włocha itd? Pamiętaj, że nawet jeśli ten Turek jest niewierzący, to pewnymi wartościami skorupka za młodu nasiąka, a w Islamie kobieta jest własnością mężczyzny, nie jest podmiotowo traktowana jak w naszej kulturze. Pamiętaj jeszcze jedną rzecz: Wszystkie kobiety, które się sparzyły z muzułmanami mówiły, że na początku ich partnerzy byli przecudowni, a problemy i ich natura wyszła po pewnym czasie. Twoje życie, twoja sprawa, ale to jest zupełnie inna cywilizacja niż nasza.

Turek to turek nic tego nie zmieni. Moga nawet 100lat mieszkac w europie. To pewna kultura, tradycje. Co do twojego bylego to lecisz na skurczybykow wiec teraz polecialas na turasa.

Powiedz mu prawdę. Taki związek w przypadku młodych ludzi nie ma szans, i prędzej czy później skończy się - twoim bólem. dla mężczyzny Turka rodzina -to dzieci, ich brak, to brak rodziny. Jego rodzina nigdy nie zaakceptuje partnerki ich syna wnuka etc, która nie da mu potomstwa. Inna sprawa, że akceptacja Europejki jako partnerki to osobny problem. Ja byłam w związku z Turkiem i wiem , co piszę. To fragment ich kultury, mentalności.a le tacy są. Poza tym, on ci tego pewnie wprost nie powie, ale mam 100 % pewności, że z toba nie będzie. U Nich jakoś tak jest, że prawda to nie jest najwyższe dobro, wręcz, gdy prawda może komus sprawić przykrość, to nie należy jej mówić w ogóle , tylko lepiej i kulturalniej jest, np. nie odzywac się pół roku, a za te pół roku zadzwonić i powiedzieć, "Cześć kochanie, jak się miewasz". To bolesne, ale w mojej ocenie ten związek nie ma szans na przetrwanie, wiec bądź uczciwa wobec siebie i powiedz mu prawdę, zobaczysz, ale nie licz na zbyt wiele, mniej się rozczarujesz, więc mniej będzie bolało.

Im wcześniej mu powiesz tym lepiej, nawet jeżeli Cię zostawi to chyba lepiej teraz niż za ileś tam lat jak się jeszcze bardziej zaangazujesz potem będzie bolało jeszcze bardziej

Zeinap? Arzu? Serio? Chyba za dużo tureckich seriali się naoglądałaś... A tak swoją drogą to bliżej Ci to Zeinap czy Arzu?

problemy jak wiadomo są dwa. bezpłodność w następstwie usunięcia narządów z powodu raka i uzależnienie od opiatów. Im wcześniej powiesz mu prawdę tym lepiej.

cześć autorko ja też jestem bezpłodna co prawda z innego powodu ,ale jednak. Mam problem z wejściem w związek, szukam tylko wśród mężczyzn, którzy mają już dzieci bo nie chce nikogo zablokować. Tobie też tak radzę- szukaj dzieciatych

Zeinap? Arzu? Serio? Chyba za dużo tureckich seriali się naoglądałaś... A tak swoją drogą to bliżej Ci to Zeinap czy Arzu? Oglądałam tylko jeden o dziewczynie Nur co ze wsi przyjechała do stolicy Turcji i tam była zakochana w żonatym chłopie z dzieckiem on miał żonę w śpiączce- tam był wątek o chłopie co wywalił żone do slamsów za bezpłodność serial serialem wtedy jego nie znałam, serial to nie życie realne. Innych nie oglądam a mój nick bo w gazecie widziałam streszczenie-spodobały mi się te imiona. Wiem że u Turków kłamstwo nie jest niemoralne -mogą słodzić a bzykać inną. U nas wiek ja28 on 35. Nawet jak wejdę w związek i tak to wyjdzie bo on się zbada a potem mnie do lekarza wyśle. Ale do cholery czy w Turcji nie ma bezpłodnych kobiet. Są na całym świecie nawet w Iranie,Arabi Saudi,Afganistanie, Pakistanie i nie wierze że wszystkie nie mają mężów. I tak za kilka tygodni się spotkamy więc mam czas na podjęcie decyzji-udałam alegrie jak gadam na skrajpie i łzy do oka idą. Dokumetacja mojej choroby jest w sejfie w domu w szafie a klucz ten noszę razem z kluczami z mieszkania+kod, jeszcze w szafie. Nie wiem i tak ślubu z nim nie biorę może jak chwile pomieszkamy razem okaże się. Puki co na ślub się nie szykuje. Ale miło mieć adoratora,kochanka, trochę sponsora bo kupuje mi co chce)) i daje pieniądze nie pozwala za nic płacić. Nawet denerwuje mnie to. Nawet kiedyś przy nim podpaski kupiłam-wiem że to idiotyczne. A jaki mam interes by was obcych ludzi kłamać żaden. Choć znałam z 7 lat temu parę Afgan-Polka i nie mieli dzieci a byli już ponad 10 lat małżeństwem. Ale nie wiem czyja wina nie taktowne pytać. czas pokaże. Co do jego mamy poznałam ją jak byłam u niego w DE i była miła dla mnie, częstowała jedzeniem, wręcz wpychała bo mowiła że jestem za chuda :-) i trzeba odkarmić mnie :-)-jak się robi ikonki na kafeterii ikony emocji. Pierwszy raz z tego forum korzystam

Zeinap? Arzu? Serio? Chyba za dużo tureckich seriali się naoglądałaś... A tak swoją drogą to bliżej Ci to Zeinap czy Arzu?-nie znam tych pań Oglądałam tylko jeden o dziewczynie Nur co ze wsi przyjechała do stolicy Turcji i tam była zakochana w żonatym chłopie z dzieckiem on miał żonę w śpiączce- tam był wątek o chłopie co wywalił żone do slamsów za bezpłodność serial serialem wtedy jego nie znałam, serial to nie życie realne. Innych nie oglądam a mój nick bo w gazecie widziałam streszczenie-spodobały mi się te imiona. Wiem że u Turków kłamstwo nie jest niemoralne -mogą słodzić a bzykać inną. U nas wiek ja28 on 35. Nawet jak wejdę w związek i tak to wyjdzie bo on się zbada a potem mnie do lekarza wyśle. Ale do cholery czy w Turcji nie ma bezpłodnych kobiet. Są na całym świecie nawet w Iranie,Arabi Saudi,Afganistanie, Pakistanie i nie wierze że wszystkie nie mają mężów. I tak za kilka tygodni się spotkamy więc mam czas na podjęcie decyzji-udałam alegrie jak gadam na skrajpie i łzy do oka idą. Dokumetacja mojej choroby jest w sejfie w domu w szafie a klucz ten noszę razem z kluczami z mieszkania+kod, jeszcze w szafie. Nie wiem i tak ślubu z nim nie biorę może jak chwile pomieszkamy razem okaże się. Puki co na ślub się nie szykuje. Ale miło mieć adoratora,kochanka, trochę sponsora bo kupuje mi co chce)) i daje pieniądze nie pozwala za nic płacić. Nawet denerwuje mnie to. Nawet kiedyś przy nim podpaski kupiłam-wiem że to idiotyczne. A jaki mam interes by was obcych ludzi kłamać żaden. Choć znałam z 7 lat temu parę Afgan-Polka i nie mieli dzieci a byli już ponad 10 lat małżeństwem. Ale nie wiem czyja wina nie taktowne pytać. czas pokaże. Co do jego mamy poznałam ją jak byłam u niego w DE i była miła dla mnie, częstowała jedzeniem, wręcz wpychała bo mowiła że jestem za chuda i usmiech.gif i trzeba odkarmić mnie usmiech.gif -jak się robi ikonki na kafeterii ikony emocji. Pierwszy raz z tego forum korzystami trzeba odkarmić mnie usmiech.gif -jak się robi ikonki na kafeterii ikony emocji. Pierwszy raz z tego forum korzystam

Bajka ma dwa końce.Turek weżmie sobie drugą -turecka żonę ślub w Turcji of course a autorka będzie 'dojną krową" ,szybko bowiem role sie odwrócą i gdy pan Turek ją omota to ona podżyruje mu kredyciki :O itp... Wariant nr 2 .wyda sie bezplodność,on wpadnie w szał bo chciał mieć "ładne białe dziecko oczywiście syna"i oskarży 'wredną" Polkę że była z nim tylko dla hajsu i go cynicznie oszukała , dobrze jak nie połamie jej żeber albo nie zaprawi nożem:O:O

tam był wątek o chłopie co wywalił żone do slamsów za bezpłodność X Nie wywalił jej za bezpłodność tylko za to że przez lata go oklamywala... Przypomina Ci to coś?

Jestem zbyt biedna by nabrał kredytów czy namówił mnie. Mam rente socjalną i mieszkanie. Nikt mi nie da kredytu co do finansów on mnie wspomaga. Dla mnie mężczyzna co prosi kobietę o pieniądze do dno. W poniedziałek przyjedzie nic czeka nas poważna rozmowa. Co do seriali to nie jest realne życie. I tak na razie nie chce ślubu muszę 2-3 lata pomieszkać razem by nie szarpać się potem z rozwodami. Tak chciałam na razie zamieszkać bez ślubu - zresztą po co nam on ma pobyt w UE. Czas pokaże mimo planowanego konkubinatu prawdę trzeba powiedzieć dusi mnie nie chce żyć w zakłamaniu. Wóz lub przewóz. Jest zakochany we mnie widzę to czuje, sprawdzałam dokumenty nie kłamie. Czas na moją prawdę musi tylko przyjechać by komunikatywnie porozmawiać. 3 majcie kciuki

Jestem zbyt biedna by nabrał kredytów czy namówił mnie. Mam rente socjalną i mieszkanie. Nikt mi nie da kredytu co do finansów on mnie wspomaga. Dla mnie mężczyzna co prosi kobietę o pieniądze do dno. W poniedziałek przyjedzie nic czeka nas poważna rozmowa. Co do seriali to nie jest realne życie. I tak na razie nie chce ślubu muszę 2-3 lata pomieszkać razem by nie szarpać się potem z rozwodami. Tak chciałam na razie zamieszkać bez ślubu - zresztą po co nam on ma pobyt w UE. Czas pokaże mimo planowanego konkubinatu prawdę trzeba powiedzieć dusi mnie nie chce żyć w zakłamaniu. Wóz lub przewóz. Jest zakochany we mnie widzę to czuje, sprawdzałam dokumenty nie kłamie. Czas na moją prawdę musi tylko przyjechać by komunikatywnie porozmawiać. 3 majcie kciuki

powiedz to jakbyś opowiadała o złamanej ręce jako nastolatka a potem zmień temat. Jak się jakiś czas spotykacie może i kocha ciebie, masz duże szanse że zostanie ale fakt turasy lubią bachory a ten gość co wywalił żone nie za nieplodnosc tylko za KŁAMSTWO I UKRYWANIE!! widziałam w tv on jej mówił ze nie rozwiodl by sie jakby powiedziala prawde. Musisz wybadac jaki ma stosunek do dzieci czy go denerwują czy lubi się bawić i rozpieszczać cudze. Bylam w turcji i znalam 1 malzenstwo bez dzieci tureckie okolo 15 lat stażu. On inżynier ona ekonomist ale nie pracowała do tego mieszkali z jego rodzicami. Nie widziałam by ta kobieta była zle traktowana. Z tesciowa i tesciem traktowali ja jak corke. Nie wszystko stracone kobieto

Boję się spotkania i rozmowy z nim. Czekam na poniedziałek jak przyjedzie, kupiłam zeszyt ale nie wiem jak to powiedzieć Emre miałam raka, wycieli macice jestem bezpłodna, czy na skutek leczenia stałam się bezpłodna. Jaki ma stosunek do dzieci -obojętny nie widziałam żeby miał baby boom. Ale nie mogę pozbierać myśli we własnym języku a co dopiero w angielskim po angielsku rozmawiamy. Nie mam głowy jak zacząć rozmowę -seriale to dla mnie nie prawdziwe życie.

piszę jak powiedzieć ale gubię się w tym

Nikt mi nie doradzi?? :-( i pytanie do jednego z gości dlaczego miałby mi łamać żebra?? za co?? za chorobę to nie HIV nic złego nie zrobiłam i nie jest zdolny do tego.

I jak? Porozmawialas z nim?