Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz mnie pobił, niepierwszy raz. Gdzie szukać pomocy?

Polecane posty

Gość gość

Czy powinnam powiedzieć to jego matce? Policji? Komu? Wyjdę na ofiarę, będzie wstyd. Co zrobić, gdy nie mam prawa jazdy,dziexko musi siedzieć w foteliku w aucie więc blablacar odpada, pociągiem do rodziny mam 7 h, nie mam innego mieszkania niz to z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien zamki,meza nie wpuszczaj A przedewszystkim dzwon na policje I rob obdukcje Na co ty wogole czekasz?chcesz nadal mieszkac z przemocowcem I psychopata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jego matce,czemu nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiem czy jak powiem jego matce to nie będzie tak że ona niby mi przyzna rację ale w duchu go poprze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze on mówi że to przez to że rzekomo nie mam do niego szacunku bo powiedziałam parę słów obraźliwych na niego w kłótni. 0rzeciez nie ma takich słów, użycie których ma usprawiedliwiać przemoc fizyczna. Zgadzacie się że mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ten debil kiedyś mówił coś o jakimś znajomym znajomego że jego żona "lubi dostać wpier..ol"i że niektore kobiety to lubią. Masakra ten debil myśli że bicie się ofiarom podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak z nim zostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna wymiana zamkow,bo mieszkanie jest wspólne ! Matce ? absolutnie nie,to ' podkoszulek bliski cialu 'wiec będzie stronnicza i niby co ona miałaby zrobić? porozmawiać z synkiem dorosłym? Idz do lekarza pierwszego kontaktu,niech opisze twoje aktualne pobicie,zeby był ślad twoich działań. Potem na policję a wcześniej uorzedz męża o takich krokach. Odwagi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niebieska karta,a jak to nie pomoze to rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak Ci radzą!. Uderzył raz, będzie bił!. I będzie coraz gorzej... Żeby nie wiem jak przepraszał - najpierw zgłoszenie na policję, niebieska karta i jeśli nie chcesz / nie możesz się wyprowadzić - to telefon pod ręką i cały czas 112. Aż uziemią bydlaka!. Możesz powiedzieć w rodzinie bliższej i dalszej - to nie wstyd być ofiarą!!! Wstyd być oprawcą!!!. Ale Policja najważniejsza - zgłaszaj, rób obdukcję, poślij dziada z torbami - i już teraz myśl o rozwodzie! - To naprawdę dla Twojego dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że ja nie mam ani grosza. Zwolniono mnie z pracy, po zakończeniu się macierzynskiego. Teraz jestem z synem. Nie kwalifikuje się on do przedszkola, dopiero za rok. A co do obdukcji to nie mam śladów pobicia bo on bije tak że nie widać tego. Nie bije do siniakow3tylki mnie rzucił na podłogę, kopnął i zbil w rękę. Jestem załamana i czuję się strasznie. Jego matka? Dajcie spokój, jasne że będzie stronnicza, to ona go zawsze wychwala, zrobiła z niego zakochanego w sobie człowieka, ktory myśli że jst bezkarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W razie rozwodu też zostanę gola. Zabezpieczyl się, przed ślubem powiedział że on chce intercyze bez wyrównania dorobkow bo "każdy llodpowiada za siebie i swoją kasę, on nie jest nikomu nic winien. Więc żeby udowodnić że nie wychodzę za niego dla kasy to podpisalam to. Wtedy nie zarabiał duzo ale i tak wszystko podzielił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony mi Cie szkoda ale z drugiej tyle sie trabi o tym by nie byc zalezna od faceta. a ty nic nie masz podpisujesz intercyze i rodzisz dziecko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miałam nie podpisać? Wiesz, mnie też zmartwila ta jego postawa, może nawet bałam się w takiej sytuacji za niego wychodzić ale rodzina chciała się mnie pozbyć i szybko wydać z mąż bo co ludzie powiedzą, córka żyje bez ślubu pod dachem faceta. To katole do bólu. A co do tego że najpierw się nie zabezpieczylam finansowo_, to jest trudne w Polsce a poza tym, ufam mu i myślałam że mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś się do OIK-u. Pomogą Ci ruszyć ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak kończą głupie baby, które są zależne od męża. Niech cię tłucze, a Ty nadal z nim siedź i szukaj wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście wina rodziców i do tego katoli. Ty wyszlas za mąż bo Ci kazali. Biedactwo, pisz to provo dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj się tych głupich rad. Bez dowodów nic nie zyskasz. Ja też poszłam na policję,, błagalam w opiece o pomoc. Ale mogłam sobie gadać. Wzywalam policję, ale co z tego jak uciekał do swojej mamy a ona policji nie wpuszczala. Przecierpialam swoje,nagrałam go kilkanaście razy zanim poszłam i dzielnicowemu w twarz rzuciłam dowodami. W sądzie jego adwokat mówił że nagrania mogą być spreparowane albo że prowokowalam go specjalnie. Nie jest łatwo udowodnić przemoc. Musisz mieć obdukcje,. A niebieska karta to tylko świstek, uwierz mi ze nic nie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo isc na stancje za mlodu,pracowac I uczyc sie wieczorowo lub zaocznie Znalezc chocby prosty,pewny fach A nie uwiesic sie na ramieniu pierwszego lepszego fagasa,ktory cie leje I sie z ciebie smieje bo wyciulal cie,az milo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,pisano ci,zebys poszla do rodzinnego.Opisze tak,by slad był w dokumentacji,bo ci się przyda. Weź skierowanie na terapie,potrzebna ci będzie dla samej siebie i pokazania w sądzie ( w razie rozwodu),że probowalas się ratować (tak mi podpowiedziano).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj od bydlaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogoś powyżej: mam studia, jest po nich praca ale tak jak mówię, opieka dla dziecka kosztuje a mój syn nie kwalifikuje się jeszcze do przedszkola. Dopiero za rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nikim się nie uwieszalam, chciałam założyć rodzinę i wydawało się że wszystko będzie ok. A nie jest. Poza tym on sam namawiał bym nie oddawała syna do żłobka bo dziecko powinno być przy matce a to co zarobię i tak w większości oddam na żłobek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty o złobku, my o przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedz z nim I nie zawracaj glowy Po co to wszystko piszesz? I tak go nie zostawisz,I dalej co jakis czas solidnie oberwiesz..powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:17 ale ty jesteś złośliwa, babo. Właśnie ze chce odejść, wyobraź sobie. Tobie by się chyba przydało by ci los nosa utarl bo za głośno hauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty tez szczekasz autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagrywaj na komórkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwoń na telefon zaufania tam cię pokierują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za pobicie to sie sprawy kieruje do sądu są wygrane w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×