Dziecko mnie terroryzuje

Mam ogromny problem z dziesięciolatką. Ma nas rodziców za nic. Traktuje nas gorzej niż śmieci. Dziadków podobnie. reakcja na karę to niszczenie mebli. Rycie w nich. Ma zabrany internet od dawna, mimo, że uwielbia przy nim siedzieć, to nie robi to na niej wrażenia. Cały czas się źle zachowuje. Nie chce się uczyć. Choć zachowanie w szkole wzorowe. Terroryzuje mnie w ogóle. Czasem czuję się jak ofiara przemocy stosowanej przez własne dziecko. Wrzeszczy, wyzywa tylko najbliższych. Na każdy sprzeciw reaguje wrzaskiem i wyzwiskami. Jest arogancka.

jedynaczka? wcześniej jak była mniejsza pozwalałaś jej na dużo w imię tzw swiętego spokoju ? gdzieś po drodze popełniłaś błąd w wychowaniu każdy z nas popełnia

Ile czasu dziennie jej poswiecasz?

u mnie to samo tylko syn 12lat młodszy 7lat jestem samotną mamą kiedys myslalam ze moge wszystko ale w trudnych chwilach mysle ze brakuje im ojca , ostatnio jest lepiej z zachowaniem ale jak przyjdzie czas lekcje odrobic to koszmar albo wypelnic jakies obowiazki wciąż wymyslam strategie i walcze mam nadzieje ze w koncu mi sie uda