Alfie Evans

Mały dzielny chlopiec,którego lekarze w UK skazali na śmierć

Nie jest tajemnicą ze szpital w którym jest Alfie robi eksperymenty na dzieciach i pobiera organy

Ten szpital nazywa się Alder Hey , w Internecie jest masa informacji o tym że nie chcą wypuścić tego dziecka za granice, bo był poddawany różnym eksperymentom, mają podpisane umowy z jedym z koncernów farmaceutycznych , ktorego leki i szczepionki testują na tym dziecku, chcą żeby zmarł w Anglii żeby zrobić sekcje i pobrać narządy do zakończenia badań, wczoraj czytałam że jeden z lekarzy (anonimowo oczywiście)-powiedział że są w stanie wypuścić go do domu jeśli jego stan Bedzie stabilny, ale nie zrobią tego bo boją się że rodzice wywiozą go do Włoch,

czyli jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo ze chodzi o kase

Proste, że chodzi o kase, pewnie szpital nie małą kasę wziął za badania, dziecko do 5 mies życia było zdrowe, później trafilo z atakiem drgawek do tego szpitala i od tego czasu jest coraz gorzej, podawano mu srodki usypiajace i psychotropowe (podobno żeby zminimalizowac ataki padaczki), miał wkłucia po niewiadomego pochodzenia szczepionkach, jego ojciec wrzucił filmy jak dziecko miało zapleśniale rurki od kroplówek, na poscieli plamy krwi, ubranko w plamach z wydzielin,oni nie wypuszczają go ze strachu że we Włoszech dogrzebia sie do tego co naprawdę temu dziecku zrobiono

Nie mam słów na hipokryzje szpitala i sędziego. Z jednej strony szpital jest od ratowania życia ludzkiego, z drugiej odłącza się dziecko twierdząc że jego dalsza "egzystencja" nie ma sensu, bo bez aparatury umrze. Ale nie umarło, więc lekarze się ostro mylili, albo są konowałami, albo faktycznie sprawa ma drugie dno, to o czym pogłoski już słychać. No o zakaz opuszczania kraju, to już absurd całkowity, uchodźcy przemieszczają się po całej europie, a rodowici anglicy nie mają prawa wyjechać ze swoim dzieckiem do Włoszech. Tu kolejny absurd, nie wolno im wyjechać z dzieckiem, bo to by naraziło życie dziecka na niebezpieczeństwo !!! No ku**a jaja jakieś, a odłączenie aparatury nie naraża życia tego dziecka na niebezpieczeństwo, przecież to miało już go zabić dwie doby temu. Skoro chcieli go w ten sposób uśmiercić, to co to za pierniczenie, że podróż by mu zaszkodziła. JPRDL

Szpital @AlderHey przeszukuje torby wszystkich wchodzących na teren placówki w poszukiwaniu środków i sprzętu medycznego, które ktoś mógłby chcieć "przemycić" dla skazanego na śmierć chłopca. #PrayForAlfieEvans #SaveAlfieEvans #FreeAlfieEvans #ReleaseAlfieEvans #AlfiesArmy x To jest KVRWA chore co oni robią temu FIGHTEROWI :(

Jak zemrze w szpitalu to chyba rodzice mogą odmówić sekcji zwłok i wywieźć ciało do Włoch żeby ktoś dowiedział się co było przyczyna śmierci dziecka? Ma obywatelstwo i mogą go tam pewnie pochować a sam Franciszek podejmie się pochówku. Sprawa naciągana jak majtki z gumy normalnie żeby odłączyć dziecko i zabronić wyjazdu z nim... taki paradoks ze aż boli

Obrzydliwe jest to, że nie chcą wypuścić chłopca za granicę, argumentując to tym, że mogłoby to być zbyt niebezpieczne dla jego zdrowia... czyli zostawienie go na pastwę losu bez opieki medycznej jest według sądu bardziej humanitarne niż próba podjęcia ratowania życia.

https://www.facebook.com/groups/425764684475548/permalink/577763345942347/ x Filmik z sali Alfiego. Widac na nim jak mały wchodzi na łóżko.

20.12 gdzieś czytałam że w razie śmierci to szpital zadecyduje co stanie się z ciałem , druga sprawa rodzice dzieci które przez szczepienia doznały nieodwracalnych uszkodzen w ogranizmie mogą ubiegać się oodszkodowanie po ukonczeniu 2 lat, Alfie ma urodziny na początku maja

Rodzice walczą nadal z całych sił , pisali listy maile do królowej (jest zajęta mierzeniem garsonek,i ćwiczeniem machania), do księżnej Kate (która podobno całą sytuację ma gdzieś od dawna, ludzie na angielskich forach piszą że Diana się w grobie przewraca że żadne z rodziny krolewskiej nie reaguje) , pisma i maile do Theresy May, i parlamentu zostały zignorowane, policja dala wczoraj ogloszenie że wszystkie komentarze na fb i twiterze nawołujące do ataku na szpital, lekarzy i policjantow,i odbiciu siłą dziecka,zostaną zamierzone, sytuacja jest poprostu okropna, wczoraj oglądałam ciekawy filmik jednej lekarki z USA, mówiła że trochę siedziała w korpo farmaceutycznym,i jest na 100% pewna ze we wloszech pierwsze co by zrobili to detoksykacje całego organizmu,i próbowali naturalnych metod,olej z konopii, sporo ludzi odzyskalo część sprawności po terapii we wloszech i Niemczech, coś szpital chce ukryć,dlatego siłą chcą ich zatrzymać, mówiła ta babka że na dziecku na bank były testowane szczepionki i leki, które można wykryć w organizmie po długim czasie,więc we Włoszech od razu by się do tego dokopali, serce peka co ci rodzice teraz czują, przeżył kolejną noc, walczy nadal, nikt z politykow ani rodziny królewskiej nie chce się w to mieszać,przykre

Zmarnowali dzieciaka. Jakie to wstrętne, że nie chcą go do Włoch przetransportować. Co im to szkodzi? Nie oni będą wydatkować na leczenie go tylko kto inny.

Dramat, Włosi dali mu obywatelstwo, Papież apelował żeby go przetransportowac do Włoch, nawet nasz prezydent wyraził poparcie na Twitterze, a rząd brytyjski umywa ręce, szpital kłamie w każdym postepowaniu, wczoraj na tv Alfie Army wrzucila screeny w wypowiedzi szpitala sprzed kilku tyg i wczoraj, najpierw gadali że on bez aparatury umrze po kilku minutach, wczoraj w sądzie wyparli si e tego, i gadali że od poczatku mówili że może przeżyć nawet tydzień, dziecko samodzielnie oddycha od 60 godzin, szpitalowi zależy na reputacji najwyzsza ocena szpitali i szkół to outstanding,i właśnie taka ten szpital ma, im niższa ocena tym więcej kontroli i większość z nich niezapowiedzianych, pali sie dooopa, bo to nie pierwsze dziecko które próbując ten sposób wykończyć, 5 -letnią dziewczynke próbowała zabrać matka,dziecko zmarło w szpitalu, kilkakrotnie przepraszali (pomylili szczepionki i zmarł miesieczny chłopczyk, później 15-latka,) wszystko zamiecione pod dywan, sporo ludzi opisuje negatywne doświadczenia z tym szpitalem, sporo mówi się też o pobieraniu organów od zmarłych dzieci,do badań (nie do przeszczepów) , wczoraj czytalam artykuł o kobiecie której syn zmarł w tym szpitalu,po kilkunastu latach okazało się że trumna jest pusta (walczyła o ekshumacj***ardzo dlugo) , opowiadała że kiedy poprosiła lekarzy żeby zobaczyć ciałko syna pokazali jej blond wlose pulchne dziecko, kiedy powiedziała że to nie jej syn (jej syn był bardzo drobny,ciemnowlosy) naszprycowali ją psychotropami i stwierdzili depresję. Ciało jej dziiecka prawdopodobnie poszło do badań