jaka reakcja na tekst

gośćmija wczoraj a co do misji , to nie wszystkim panienkom pasuje że są traktowane jak materace do seksu, chociaż jak was obserwuje to w sumie nie wiem czy nie o to wam chodzi, tylko czemu potem zawodzicie że was ktoś wykorzystał i zostawił, same zachęcacie do takiego traktowania xx Ot Twoja logika... Ja tu o kulturze osobistej i nie wdawaniu się w poniżające pyskówki i relacje z nieodpowiednimi facetami, a Ty o zachęcaniu i pozwalaniu się wykorzystać. Manipulacja, czy brak umiejętności czytania ze zrozumieniem? A może brak świadomości? :)

„Są chamskie. Aczkolwiek ''powszechne''” x Złodziejstwo też jest „powszechne”. Czy w związku z tym należy przejść nad nim do porządku dziennego? xxx „wraz z upadkiem kultury i obyczajów zaniżają loty również komplementy, dlatego jestem w stanie wybaczyć facetowi, który nie miał szczęścia nabyć kultury w życiu)” x Uznajesz, że facet, który mówi o tyłku ma na myśli komplement i jest jedynie nieobyty, a taki, który mówi, że „brałby Cię w krzakach na stojaka” już nie. Muszę Cię zmartwić, dla facetów jest to taki sam, niezbyt wyszukany sposób na wyrażenie swojego zainteresowania, które nota bene nie ma nic wspólnego z chęcią powiedzenia czegoś miłego kobiecie. I każdy facet, nawet z nizin społecznych, o ile posiadł trudną sztukę jakiejkolwiek komunikacji werbalnej, potrafi powiedzieć „świetnie wyglądasz w tych spodniach” zamiast „masz fajny tyłek”. Zależy to jedynie od tego, jak traktuje kobietę, której to mówi. xxx „Ergo, dlatego właśnie reakcją jest uśmiech” x Nie, wcale nie dlatego. Uśmiechasz się jedynie z obawy, jak zareaguje na zwrócenie mu uwagi. Podświadomie pewnie sama czujesz, że to nie miał być komplement.

o k.wa :-)

Mało_stanowczy dziś ''Złodziejstwo też jest „powszechne”. Czy w związku z tym należy przejść nad nim do porządku dziennego?'' x Porównanie nieadekwatne, ponieważ złodziejstwo nie jest powszechnie akceptowane, natomiast brak kultury jak najbardziej, cieszy się coraz większym przyzwoleniem społeczeństwa. Wciąż nie uwzględniasz stopniowania wulgarności. Możemy się spierać, czy jest ono subiektywne, czy jednak wpisane w odbiór powszechny. W każdym razie, akurat osobiście się nim kieruję. xx ''Uznajesz, że facet, który mówi o tyłku ma na myśli komplement i jest jedynie nieobyty, a taki, który mówi, że „brałby Cię w krzakach na stojaka” już nie. Muszę Cię zmartwić, dla facetów jest to taki sam, niezbyt wyszukany sposób na wyrażenie swojego zainteresowania, które nota bene nie ma nic wspólnego z chęcią powiedzenia czegoś miłego kobiecie.'' x Jakakolwiek zaczepka z podtekstem seksualnym (o wydźwięku pozytywnym) świadczy o zainteresowaniu i chęci wejścia w bliską interakcję. Zatem jest to 'komplement' (subiektywnie, podobam się/zwracam uwagę), który można rozpatrywać jako kulturalny, bądź nie. I tu następuje odpowiednia reakcja z mojej strony, biorąc pod uwagę wyżej wspomniane stopniowanie, normy społeczne oraz moją osobistą tolerancję. Nie biorę pod uwagę, czy facet chce powiedzieć ''coś miłego'', a jedynie fakt, że wyraża on zainteresowanie moją powierzchownością oraz w jaki sposób to czyni. I tyle wystarczy, w takim przypadku. xx ''I każdy facet, nawet z nizin społecznych, o ile posiadł trudną sztukę jakiejkolwiek komunikacji werbalnej, potrafi powiedzieć „świetnie wyglądasz w tych spodniach” zamiast „masz fajny tyłek”. Zależy to jedynie od tego, jak traktuje kobietę, której to mówi.'' x Zależy wyłącznie od jego kultury osobistej. Jeśli nie potrafi jej przestrzegać wobec każdego człowieka i w każdej sytuacji, jest dla mnie elementem z nizin społecznych. Kropka. Sugeruję nie przerzucać odpowiedzialności za swoje zachowanie i kulturę na innych ;) xx ''Nie, wcale nie dlatego. Uśmiechasz się jedynie z obawy, jak zareaguje na zwrócenie mu uwagi. Podświadomie pewnie sama czujesz, że to nie miał być komplement.'' x Uśmiecham się, ponieważ zwróciłam uwagę płci przeciwnej, która wyraża swe zainteresowanie. Uśmiech i werbalne ''dziękuję za komplement'' jest stosowną kulturalną reakcją na tekst przytoczony przez Autora wątku. Nie czuję potrzeby wychowywania innych, lecz dokonuję ich oceny (pozostawianą dla wiedzy własnej) i decyduję, czy chcę utrzymać kontakt, czy też nie. Nie obawiam się reakcji, jak twierdzisz, ale zwyczajnie nie mam zamiaru marnować swojego czasu na osoby nie potrafiące się zachować. Odrzucenie i ignorancja bolą bardziej i uczą więcej, niźli matkowanie i bezpośrednie wywyższanie się, które wzbudza jedynie opór i agresję. Obserwacja i praktyka, nie teoria. Pozdrawiam :)

ze tez ci sie chcialo :-)

„Porównanie nieadekwatne, ponieważ złodziejstwo nie jest powszechnie akceptowane, natomiast brak kultury jak najbardziej” x Widocznie obracany się w innym środowisku, w moim nie jest akceptowane jedno i drugie. xxx ''Jakakolwiek zaczepka z podtekstem seksualnym (o wydźwięku pozytywnym) świadczy o zainteresowaniu i chęci wejścia w bliską interakcję. Zatem jest to 'komplement' (subiektywnie, podobam się/zwracam uwagę), który można rozpatrywać jako kulturalny, bądź nie” x Chęć „brania na stojaka” świadczy o tym samym, ale Ci się nie podoba. Piszesz o swoim odbiorze jako kobiety, a ja o tym, jak widzi to facet. Różnie reagujesz na ten sam przekaz, ubrany w inne słowa. xxx „Zależy wyłącznie od jego kultury osobistej. Jeśli nie potrafi jej przestrzegać wobec każdego człowieka i w każdej sytuacji, jest dla mnie elementem z nizin społecznych. Kropka” x Oczywiście. Jest dokładnie w tym samym miejscu mówiąc o ładnym tyłku i o „braniu na stojaka”. xxx „Sugeruję nie przerzucać odpowiedzialności za swoje zachowanie i kulturę na innych oczko.gif” x A co to miało być i jak się ma do tematu? x xxx „Uśmiecham się, ponieważ zwróciłam uwagę płci przeciwnej, która wyraża swe zainteresowanie. Uśmiech i werbalne ''dziękuję za komplement'' jest stosowną kulturalną reakcją na tekst przytoczony przez Autora wątku. Nie czuję potrzeby wychowywania innych, lecz dokonuję ich oceny (pozostawianą dla wiedzy własnej) i decyduję, czy chcę utrzymać kontakt, czy też nie. Nie obawiam się reakcji, jak twierdzisz, ale zwyczajnie nie mam zamiaru marnować swojego czasu na osoby nie potrafiące się zachować. Odrzucenie i ignorancja bolą bardziej i uczą więcej, niźli matkowanie i bezpośrednie wywyższanie się, które wzbudza jedynie opór i agresję. Obserwacja i praktyka, nie teoria” x To cudownie, ale dlaczego w takim razie nie stosujesz się do własnych zasad, słysząc „szarpałbym jak Reksio szynkę”? To też wyraz zainteresowania, dokładnie takiego samego jak wspominanie o tyłku, do tego świadczące o bogatym słownictwie i wyobraźni autora ww. tekstu. Również pozdrawiam:) xxx Mi też się chciało, ZS;)

Mi też się chciało, ZS x wiem wiem, szacun

@ gość dziś Myśląca kobieta? Na tym forum? Jak ciekawie. :)

autorko, a to musisz jakoś reagować na stwierdzenie faktu?

Mało_stanowczy dziś ''Widocznie obracany się w innym środowisku, w moim nie jest akceptowane jedno i drugie.'' x W moim również nie jest. Niemniej, środowisko nie ma tu znaczenia, ponieważ bierzemy pod uwagę ogólną tendencję zaniechania tradycyjnych wyznaczników kulturowych (na wszystkich płaszczyznach) oraz zwiększanie się na to przyzwolenia społecznego. I jest to fakt. xx ''Chęć „brania na stojaka” świadczy o tym samym, ale Ci się nie podoba. Piszesz o swoim odbiorze jako kobiety, a ja o tym, jak widzi to facet. Różnie reagujesz na ten sam przekaz, ubrany w inne słowa.'' x Owszem, reaguję różnie, stosownie do sytuacji. Nic odkrywczego. Jeśli już zestawiasz tę ''chęć brania na stojaka'' z ''fajnym tyłkiem'' - skoro o postrzeganiu męskim mowa - na równi stoi też przytoczony przez Ciebie tekst ''świetnie wyglądasz w tych spodniach''. Ostatecznie wszystko sprowadza się do jednego, ale wyrażone jest różnie (bardziej lub mniej kulturalnie). Mam tę świadomość. xx ''Oczywiście. Jest dokładnie w tym samym miejscu mówiąc o ładnym tyłku i o „braniu na stojaka”.'' x Fakt. Jakkolwiek pierwszy tekst z mojej strony spotka się z bardziej pobłażliwą reakcją, niż drugi. Pierwszy jest upowszechniony i traktowany (już) z przymrużeniem oka, drugi jest (wciąż) wprost wulgarny. xx ''A co to miało być i jak się ma do tematu?'' x Odniosłam się do Twego zdania: ''Zależy to jedynie od tego, jak traktuje kobietę, której to mówi.'', które uzależniło zachowanie mężczyzny od danej kobiety. Co oznacza przerzucenie części odpowiedzialności za własną kulturę osobistą na osoby, z którymi wchodzi się w interakcję. A to oczywiście nigdy nie powinno mieć miejsca, z czym się zresztą zgodziłeś ;) xx ''To cudownie, ale dlaczego w takim razie nie stosujesz się do własnych zasad, słysząc „szarpałbym jak Reksio szynkę”? To też wyraz zainteresowania, dokładnie takiego samego jak wspominanie o tyłku, do tego świadczące o bogatym słownictwie i wyobraźni autora ww. tekstu. '' x Niekoniecznie zrozumiałam, aczkolwiek prawdopodobnie wyraziłam już wszystko na temat w tej oraz poprzednich wypowiedziach. Dodając, nie dostrzegam ''bogatego słownictwa'', a raczej 'kwiecistą' prostą twórczość nieadekwatną dla osób reprezentujących godny ''poziom''.

miałam oczywiście na myśli szacunek ze strony mężczyzn, baby mają na mnie uczulenie często :)

usmiechasz się do niego bo szkoda ci czasu na inną reakcję ale tutaj masz czas na wywody bardzo długie ,a przeciez jestem niekulturalna haha obłudnicaaaaaaaaaaaa

pouczasz mnie bo chcesz się poczuć lepsza obłudnico ,odnosisz się do mojej małej świadomości do konieczności pracy nad sobą,a jak ja daję do zrozumienia prostemu człowiekowi że na kobiety działa coś innego , co będzie mógł wykorzystać dla siebie i lepiej to rozegrać następnym razem ,to ja poniżam , obłudnicaa

i wiesz dlaczego go nie oszukam ? fałszywym uśmiechem ? bo widzę w nim człowieka , mimo wszystko :), i uważam że zasługuje na prawdę , bo idiotki go oszukują że wszystko jest ok , a on biedny sam może się nigdy nie zorientować :) i jeszcze coś ci powiem,zdarzyło mi się porozmawiać dłuugo , z takim prymitywem" czasem byłam mile zaskoczona co jest pod tą głupią maską

a co do agresji gdy mówie żes prymityw :) to nie znasz kobito mojego aksamitnego łagodnego zmysłowego głosu więc wymyslasz te swoje bzdury o mojej agresji :)

doczytałam - on jest dla ciebie elementem z nizin społecznych " a dla mnie jest człowiekiem , którego nie będę oszukiwać ,to ty się wywyższyłaś obłudnico ,

potrafię czytać w myślach , czuję twoje intencje, znam takie jak ty,przezroczysta jestes dla mnie , na słóweczka to ty mnie nie nabierzesz

może ty masz takie doświadczenia że dostajesz agresje gdy zareagujesz uczciwie, możliwe że nie potrafisz tego robić tak by dotrzeć ,moze masz fałsz w oczkach :) pod moim spojrzeniem miękną nawet dranie :) i ładnie się zachowują :)

no to czekam na twoją produkcję teraz:)

hahah i mówisz mi że po mojej reakcji następnym razem powiedzą coś ładnego innej ale pomyślą swoje ,udałaś się ,,naprawdę :) ja jestem baardzo kulturalna ale myśli mogę miec grzeszne a co dopiero samczyk , takie rzeczy mam tłumaczyć takiej dojrzałej pani ? :)

i serdecznie dziękuję za życzenia :) najlepiej nie reagujmy ,nic nie zmieniajmy , po co wpływac na rzeczywistość ,ona sama się zmienia :) pod wpływem porywów wiatru :)

gośćmija dziś usmiechasz się do niego bo szkoda ci czasu na inną reakcję ale tutaj masz czas na wywody bardzo długie ,a przeciez jestem niekulturalna haha obłudnicaaaaaaaaaaaa xx Ponieważ temu służy forum dyskusyjne i odpowiedni wątek (nie mojego autorstwa), gdzie się właśnie znajdujemy? :) Twoja reakcja mówi sama za siebie, jeszcze sporo pracy i wiedzy Cię czeka. Aktualnie moją rozmowę z Tobą uznaję za zakończoną, jako że - wnioskując po Twoich komentarzach - nie stanowisz dla mnie partnera do dyskusji ;) Pozdrawiam.

tak myslalam słodziaczku ,ze nie dasz rady :) kilka pouczeń i s******lenie :)powodzenia

myslalam że jakies argumenty podasz ,ze bedziesz bronić stanowiska, a ty tylko te suche kawałki ze prace mam przed sobą, po co się powtarzasz, ciężko coś nowego napisać? haha, odpowiem na te marność co zapodałaś, to forum słuzy do dyskusji ok a real słuzy do interakcji a ty wybierasz maseczke klamczuchy która ogolnie obniza morale spoleczenstwa , i tak zescie stworzyły światek oblesnych tekstów, ty i te ktorym się to podoba :)

i dlaczego tak delikatnie piszesz ze partnera nie stanowię do dyskusji a nie ze jestem elementem ,za mało się wywyższyłaś wg mnie, przez jedną noc stałam się nieodpowiednia a wcześniej mi tyle odpisałaś :)

i jeszcze jedna rzecz , jak dasz do zrozumienia że podoba ci się komplement ze masz fajną dupę to nie obawiasz się ze za serdeczny usmiech następnym razem możesz poczuć łapy na tyłku? :)

no chyba że tez się uśmiechniesz to nie wnikam :)

Gośćmija daj se spokój , pobiła cię na łeb a jak nie masz niczego wartościowego do powiedzenia lepiej milcz :D nie sięgasz tamtej do kostek i nigdy nie pojmiesz kultury którą ona reprezentuje więc spadaj do swojej patologii się wykłócać na ulicach z facetami :D zabrakło ci godności i stać cię tylko na durne prowo , żałosne :D i tylko pożałować , pustogłowie i zero pomyślunku

czesc dziewczynki :) raczej myslalam o kolegach ,praca impreza , niz o ulicy, i wiesz ja mam takie rysy i godnosc w sobie naturalną ze komplementy dotyczą dłoni oczu twarzy ,nie tyłka ,ale wyobrazam sobie swoją reakcję na niewłasciwy tekst , a to spadanie do swojej patologii wypłynęło z mądrości twojej i godności :)

i za mniejsze przestępstwa niż gadanie o d***e potrafię powiedzieć że prymitywny :)