Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lonely laady

Jak odzyskać sens i radość życia?

Polecane posty

Gość lonely laady

Jestem w wieku 30 plus. Od wielu lat sama. Samotność mi dokucza coraz bardziej. Jeszcze nie tak dawno wychodziłam sama,uprawiałam sport. Teraz już nie mam na to ichoty. Na nic nie mam. NIC mnie nie cieszy,nic nie mamvochoty robić,bo wvpojedynkę nie cieszy. Nie umiem wykrzesać z siebie sił i chęci do czegokolwiek. Za oknem wiosna ,a ja po pracy idę pod koc. Życie uczuciowe nie istnieje. Zawodowo też porażka. TOwarzysko też nie najlepiej, bo ani wyjść,ani porozm. nie ma z kim. Co mi jest? Co robić? Czy ktoś podobnie się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 38 lat. Mieszkam sama. Zarabiam marne 2200. Jestem chora na tarczyce i w związku z tym mi ciagle zimno i zmęczona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely laady
Długo jesteś sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam 34 lata rzucił mnie narzeczony, bo doszed” do wniosku, ze żenić się jednak nie chce i abym „miała szanse założyć rodzine”. Bo jak wiadomo, po 40 to najlepszy czas dla kobiety na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely laady
Ja bym chciała być radosna,jak wtedy kiedy miaĺam lat 20 plus. Gdzieś po drodze zgorzchniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy, obowiazki, dziwne relacje z ludzmi to wszystko powoduje, ze gorzkniejemy, dziwaczejemy. Sama tez chcialabym miec taka radosc i pozytywna energie jak 10-15 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez 30 plus, czuje sie w ta majowke bardzo samotna, ale wole tak niz byc nieszczesliwa w zwiazku. Nie jestes sama, mysle ze takich jak my jest duzo, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brutalne realia
lonely laady wczoraj Ja bym chciała być radosna,jak wtedy kiedy miaĺam lat 20 plus. Gdzieś po drodze zgorzchniałam. Zgłoś Bez miłości kobieta więdnie jak kwiat bez wody, problem że wy zamiast uczucia i miłości szukacie układ "biznesowy", a to droga do nikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemineło z wiatrem
lonely laady wczoraj wiesz jak? Przestań patrzeć a zacznij czuć !!!! To tak na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujaj w obłokach
lonely laady wczoraj Ja bym chciała być radosna,jak wtedy kiedy miaĺam lat 20 plus. Gdzieś po drodze zgorzchniałam. Zgłoś Wiesz dlaczego? bo zaczełaś za dużo myśleć, za dużo analizować zamiast robić i po prostu żyć, wpadłaś w bajoro wiecznych wymagań i sztucznie tworzonego ciągłego niedosytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely laady
2.29 Tak,zaczęłam za dużo myśleć,głównie o przeszłości. Analizuję swoje życie. I nie mam ochoty na nic. A robienie czegokolwiek w pojedynkę przestało mnie już cieszyć. Znajomi zajęci swoimi rodzinami/związkami. Za wielu ich nie mam,nowych też brak. Kiedyś byłam wesoła ,radosna-ludzie sami w moim życiu się pojawiali,głównievprzez pracę,taki miała charakter. A teraz? Marazm,stagnacja i zgorzchnienie mnie dopadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybki i węże na GG
lonely laady dziś słyszałem dobrą piosenke w ten weekend, słowa były jakoś tak ( tłumaczone ): "Żyjmy zanim umrzemy, śmiejmy się nim zapłaczemy, przytulmy się mocno i zatańczmy, próbujmy zanim się zawiedziemy, fruwajmy nim spadniemy, utrzymujmy wszystko czarno na białym, świat który widzimy może być naszym przyjacielem tylko gdy ty i ja będziemy tańczyć do końca, czyż nie możemy widzieć oko w oko, i przestać komplikować, Żyjmy zanim umrzemy i tańczmy. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 37 lat jestem samotna od 10 lat choruje na depresje i nerwice, molestował mnie facet w pracy była również zastraszana przez co doznałam traumy jedna nieodpowiednia osoba na drodze młodej osoby potrafi zniczyć całe jej życie, chciałabym inne życie o czym zawsze marzyłam a dostała jedno wielkie g****o zamiast życia, dzisiaj jestem po kilku terapiach i w trakcie kolejnej do tego mam własne zadanie co nie ulubioną cechą ludzi a dodatku jestem osobą wrażliwą i uczuciwą -masakryczna mieszanka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś palisz? pijesz? bierzesz antydepresanty? ćpasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje że dasz rade
gość wczoraj przykre, i choć wiem że trudno dziś ludziom zaufać to musisz to zrobić, bo takie życie to co to za życie, no sama powiedz? Trzeba się przełamać póki jesteś jeszcze w miare młoda, bo za 10 lat to już będzie raczej po wszystkim, a szkoda życia naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masaż przyjemny dotyk seks to bardzo pomaga i daje wiele radości poprawiając zdrowie zarówno fizyczną jak i psychiczne. Seks - zaskakujące korzyści z seksu Dlaczego ludzie uprawiają seks? Większość z nas robi to po prostu dla przyjemności. Inni, aby poczuć się dobrze lub zbliżyć się do swojego partnera. Tajemnicą nie jest również to, że seks może doprowadzić do zmniejszenia ciśnienia krwi, za co nasze serce podziękuje nam w przyszłości. Badania pokazują, że są też inne zalety seksu, a oto 10 z nich. Seks - kondycja Gdy uprawiasz seks, możesz tego dnia zrezygnować z treningu. Badania opublikowane w American Journal of Cardiology (2010) wykazały, że aktywność seksualna jest porównywalna z podstawowym treningiem na bieżni. Intensywny seks pomoże ci utrzymać ciało w dobrej kondycji i spalić od 85 do nawet 250 kalorii. Oczywiście zależy to od dynamiki i długości stosunku. Wzmocnisz też mięśnie ud, pośladków oraz poprawisz swoje zdrowie psychiczne, bo seks da ci energię na nowy dzień. Seks - sen Czy wiesz, dlaczego po orgazmie zapadasz w głęboki sen? Dzieje się tak, ponieważ wytwarzane są wtedy te same endorfiny, które odpowiadają za odstresowanie i relaks. Badacze uważają, że nie tylko endorfiny są za to odpowiedzialne, ale też prolaktyna, której poziom jest zdecydowanie wyższy podczas snu, a także oksytocyna związana z bliskością, czułością, ufnością i tworzeniem więzi z partnerem. Jeśli więc oczekujesz, że po seksie przytulisz się do partnera i głęboko uśniesz, to zdecyduj się raczej na spokojny seks. W innym przypadku szalone akrobacje przyczynią się do zwiększenia energii i braku ochoty na sen. Seks - redukcja stresu Osoby, które uprawiają seks przynajmniej raz na dwa tygodnie, mają mniejsze problemy ze stresem w codziennym życiu. Teorię potwierdzają badania przeprowadzone na Uniwersytecie Zachodniej Szkocji. Profesor Stuart Brody udowodnił, że podczas seksu poziom endorfin i oksytocyny, czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, wzrasta i aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za poczucie intymności i relaksu, które pomagają walczyć ze strachem i depresją. Dowiedziono też, że hormony te znacząco wzrastają w trakcie orgazmu, dlatego warto się o niego postarać. Seks - leczenie infekcji Pensylwańskie badania wykazały, że studenci, którzy uprawiają seks raz lub dwa razy w tygodniu, mają większy poziom immunoglobuliny A (IgA), czyli związku, który odpowiada za odporność na choroby takie jak przeziębienie i grypa. Jego poziom był o 30 proc. większy niż u osób, które nie uprawiały seksu w ogóle. Najwyższy poziom IgA zaobserwowano u studentów, którzy uprawiają seks co najmniej dwa razy w tygodniu. Naukowcy są zgodni, że istnieje związek między częstotliwością seksu a wydajnością układu odpornościowego i zwalczaniem chorób. Warto więc uprawiać seks regularnie, aby cieszyć się zdrowiem, szczególnie w okresie jesiennym, kiedy ryzyko grypy jest większe. Seks - młody wygląd W Szpitalu Królewskim w Edynburgu zorganizowano doświadczenie, które polegało na tym, że grupa „sędziów” miała za zadanie oglądać badanych przez lustro weneckie i ocenić ich wiek. Okazało się, że badani, którzy uprawiali seks średnio 4 razy w tygodniu, wyglądali o 12 lat młodziej w stosunku do ich rzeczywistego wieku. Stwierdzono, że ich młodzieńczy blask wynikał z częstego seksu, w trakcie którego wydzielane są hormony odpowiedzialne za utrzymanie ciała w dobrej formie, takie jak estrogen u kobiet i testosteron u mężczyzn. Seks - regulacja cykli miesiączkowych i zmniejszenie bóli menstruacyjnych Wiele kobiet nie uprawia seksu w trakcie miesiączki. Okazuje się, że niesłusznie, bo może on pomóc w zminimalizowaniu bólów menstruacyjnych i we wcześniejszym zakończeniu okresu. Na Uniwersytecie Medycznym Yale wykazano też, że seks podczas menstruacji może zmniejszyć ryzyko wystąpienia endometriozy – bolesnej i uciążliwej dolegliwości kobiet. Jeśli jednak to cię nie przekonuje i nie zdecydujesz się na seks w tym czasie, to po skończeniu się miesiączki postaw na pozycje klasyczne, bo kiedy leżysz na plecach przepływ krwi w twoim ciele przebiega łatwiej, dzięki czemu możesz uniknąć przykrych dolegliwości. Seks - mniejsze ryzyko raka prostaty Podobnie jak u kobiet, tak i u mężczyzn, seks wpływa na zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie narządów płciowych. Według badań opublikowanych w Journal of the American Medical Association mężczyźni, u których przynajmniej 21 razy w miesiącu dochodzi do wytrysku, są w mniejszym stopniu narażeni na wystąpienie u nich raka prostaty w przyszłości. Występują oczywiście inne szkodliwe czynniki, które mogą powodować raka, ale nie zaszkodzi przeciwdziałać im już dziś i często uprawiać seks. Seks - zwalczanie trądziku W jaki sposób? Trądzik jest zazwyczaj następstwem nieprawidłowego funkcjonowania hormonów, u kobiet progesteronu, a u mężczyzn testosteronu. Seks natomiast eliminuje z organizmu toksyny i wyrównuje poziom hormonów. Poprzez poprawienie krążenia krwi w organizmie dotlenia też skórę, przez co jest ona w lepszej kondycji. Należy jednak pamiętać, że nie jest to stuprocentowo skuteczna metoda w przypadku osób, które zmagają się z poważnymi zmianami skórnymi. Nie powinny one zaniedbywać leczenia farmakologicznego. Seks - łagodzenie bólu Jeśli często miewasz migreny i bóle głowy, to wiedz, że najlepszym środkiem przeciwbólowym wcale nie są tabletki, a orgazm. Po raz kolejny swoją rolę odgrywają tu hormony, które łagodzą uporczywe dolegliwości. Zostało to potwierdzone w eksperymencie wykonanym w Headache Clinic w Southern Illinois University. Okazało się, że ponad połowa badanych cierpiących na migreny, doznała ulgi podczas orgazmu, który w tym wypadku badacze porównują do morfiny. Może warto więc standardową wymówkę: „nie dziś, boli mnie głowa”, zamienić na pretekst do aktywności seksualnej i naturalnego, a co najważniejsze przyjemnego, uśmierzenia bólu. Seks - kontrola nad pęcherzem Problem nietrzymania moczu dotyczy już 30 proc. kobiet w różnym wieku. Kluczową rolę odgrywają tu mięśnie dna miednicy, które u kobiet z problemem nietrzymania moczu są po prostu zbyt słabe. Każdy stosunek seksualny jest treningiem prowadzącym do ich wzmocnienia. Podczas orgazmu następują kolejne skurcze mięśni, które dodatkowo korzystnie wpływają na ich stan. Jak widać, seks to nie tylko wielka przyjemność czy droga do powiększenia rodziny, ale też doskonały sposób do poprawienia naszego stanu zdrowia, psychiki i wyglądu skóry. Warto więc regularnie ulegać seksualnym przyjemnościom, które będą wpływały z korzyścią nie tylko na twoje życie, ale też na życie twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jezus zapełni ta pustke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój z tą religią, ile można to wałkować bez końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie małpa w zoo
lonely laady 2018.04.29 bo prawdziwym szczęściem jest równowaga życiowa i robienie coś dla innych, np. dla męża i dzieci, a ty zostałaś oszukana przez feministki że szczęście to kariera, płacenie podatków i kariera. Może jeszcze jest dla ciebie szansa jeśli wrócisz do tradycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko dla męża i dzieci i mąż oraz dzieci to nie jest gwarancją szczęścia jeśli ktoś ma problemy ze sobą. Ponoć prawdziwie można kochać i prawdziwa miłość poznać tylko wtedy, jak człowiek jeszcze będąc sam potrafi to życie doceniać takie jakie jest. Dziś mniepoświęcili, tzn odkryłam Amerykę, że szczęście może mi dać pomoc innym, i wymyśliła sobie pewien cel związany z pomocą konkretnej osobie, jak się spełni to będzie moja wielka radość. Trzeba się skupić tez na ludziach wokol nas, nie biadolic nad własnym losem bo z biadolenia nic nie wyniknie poza stratą czasu. Dostrzezmy osoby które mają bardziej przej**** w życiu i pomóżmy im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janko muzyczny
gość wczoraj twoja postawa życiowa mi się podoba, gratuluje oświecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla smutnych, kupcie sobie książkę z kawałamy i czytajcie je po kilka stron dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jezus zapelni ta pustke to nie mit ale fakty czemu wierzacy nie choruja na depresje prawdziwi wierzący sa radośni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P1
Tylko Bog daje ludzim sens zycia. Nie kazdy jednak na nie zasluguje. Modlcie sie, wybaczajcie sobie, spowiadajcie sie i dawajcie na tace - i tu nie wolno oszczedzac bo ksiaza maja potrzeby i to nie male! Tanze kochani idzcie do kosciola dajcie duza ofiare, modle sie a be dzie wam dane!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pindrzenie to głupota
baby się pindrzą i czekają aż jakiś samiec je zaczepi, a samce mają tyle wyboru że się panny raczej nie doczekają, bo zawsze będzie gdzieś "lepsza", tak to realnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej udać się do psychiatry, gdy już nie wiesz co robić i jesteś tak dobita to warto pójść na terapię. Ja z wypaleniem zawodowym poszłam do dr Kołodziej-Kowalskiej. Zaufaj mi i udaj sie do psychiatry. Może psychiatra brzmi strasznie, ale na pewno nie pożałujesz wizyty. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×