Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Puszczalska dziewczyna

Polecane posty

Gość gość

Od kilku miesięcy jestem w związku z pewną dziewczyną. Niestety mam wątpliwości czy dobrze zrobiłem wiążąc się z nią. Już wtedy jak znałem ją tylko z widzenia, wiedziałem, że jest "otwarta" i nie jest przysłowiową "cnotną niewydymką". Dowodem tego było to, że mój najlepszy przyjaciel przeleciał ją kilka razy. Jakoś wtedy mi to nie przeszkadzało. Nie oceniałem jej. Poznaliśmy się i zanim jeszcze zostaliśmy parą, po niecałym miesiącu znajomości, wylądowaliśmy w łóżku. Myślałem sobie, że to nic takiego widocznie nas do siebie ciągnie. Nie zagłębiałem się zbytnio w temacie ilości jej partnerów itp, ale wiedziałem, że było ich kilku, co sama mi powiedziała. Jakiś czas temu spotkałem się z kolegą z "dawnych lat", który nie wiedział, że ona jest moją dziewczyną. Dowiedziałem się, że przez kilka miesięcy utrzymywał z nią kontakty seksualne, bo jak przyznał "chętnie d******py". Oczywiście nie był z nią w związku. Rozmawialiśmy dłużej na ten temat i okazało się, że zna ją kilka lat i trochę mi o niej opowiedział. Zdarzały jej się przygodne stosunki z facetami poznanymi na imprezach, zdrady, nie mówiąc o seksie z kolegami. Dowiedziałem się, że owy kolega "polecił ją" innemu koledze i z tego co udało mi się dowiedzieć od kolegi tego drugiego kolegi tak rzeczywiście było tzn. on również jeździł do niej na seks. Więcej nie wnikałem, bo opadły mi ręce. Im dłużej o tym myślę tym gorzej się z tym czuje. Ona obiecuje mi wierność itd, ale jakoś nie mogę jej zaufać. Ona sama nie chce rozmawiać na ten temat. Zaufalibyście jej na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osiedlowa "dajka" za piwo :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej jeść tort w sześciu niż g****o samemu bądź mądry zostaw jak jest, skoro jest dobrze nie daj sobie wmówić nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste. Wszystko zalezy od tego jakie masz do tego podejscie. Ja osobiscie nie moglbym byc z kobieta ktora ma taka reputacje. Sama mysl o tym ze moglo ja rznac kilku facetow na raz, a ona lizala im jaja, d**y, spuszczali sie na nia i nie wiadomo co jeszcze od razu by mnie odpychala. Skoro juz tak spore grono znajomych Ci juz dosyc duzo naopowiadalo, to mysle ze to nie jest wymysl. Wyobraz sobie sytuacje, ze jesz z nia romantyczna kolacje i nagle pojawia Ci sie w glowie mysl ze Jakis facet mocno rznie ja w d**e, a drugi w tym momencie zalewa jej usta Sperma, nakazujac przy tym zlizanie wszytskiego, a ona z usmiechem na twarzy drze sie zeby nie przestawali i zrobi wszystko o co poprosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Autor W żadnym wypadku jej nie ufaj, szczególnie, że ona tai swoje wyczyny przed Tobą (nie chce o tym rozmawiać) --- zobaczysz, jeśliś głupi, że z czasem zacznie wyciekać coraz więcej 'nowości'. Pożegnaj grzecznie ladacznicę, i ciesz się, że nie dowiedziałeś się o niej więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że byśmy jej zaufali. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajkopisarka kafeteryjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×