Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wy z tą biblią i medalikiem na komunię?!

Polecane posty

Gość gość
12:17 dokładnie uważam tak samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna chrześcijanka wyzywa mnie od debili, a inne chrześcijanki ją popierają - brawo wy :D Po co wam ta komunia i w ogóle wiara katolicka? Jestem debilką, bo robię uroczysty obiad na 9 osób w domu, a moje dziecko dostanie książki, które uwielbia? Zastanówcie się co wy w ogóle mówicie. Jeżeli dla was takie przyjęcie to dno a ja jestem debilką, która pozuje na intelektualistkę to najwidoczniej wy jesteście tymi cygańskimi mamuśkami do limuzyn, pałaców i quadów. Przecież moje dziecko nie pójdzie w łachmanach do komunii i nie olejemy jej po mszy tylko robimy skromną uroczystość w domu. Będą kwiaty na stole, biały obrus, niedzielny obiad, zrobię jej tort z imieniem. Stać nas nawet i na mini wesele w pałacu ale to nie jest nasz styl życia i nie nasze wartości. Będzie mieć 18-nastkę to zrobimy imprezę z tańcami jeżeli będzie chciała ale komunia jest dla nas - katolików czymś innym. Ciekawe co zatem mają powiedzieć niezamożni ludzie którzy też robią tylko skromne obiady dla najbliższych. Może nerki maja sprzedać żeby nie być sknerami i debilami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:17 dokładnie uważam tak samo.. x Dokładnie to wy sobie możecie kurze powycierać lambadziary :D Tamta kobieta która tak wyzywacie szanowne panie katoliczki ma 100% racji a to że wyzywacie ją od debili i wyśmiewacie sposób w jaki ona żyje świadczy tylko o tym jakie jesteście durne i puste i jaka tak na prawde jest wasza wiara. Już teraz przynajmniej wiadomo kto te weseliska komunijne robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaxdy daje ile uwaza.Moj syn dostał rok temu na Komunie od jednych dziadkow 1 tys.zl.a od drugich 700 zl.Pozostali goscie dawali 100-200 zl.Biblię dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i jeszcze jedno słowo do was CHRZEŚCIJANKI wyzywające mnie od debili. Ja was nigdzie nie wyzwałam ani nie nazwałam bydłem. Napisałam tylko jak ja organizuję ten dzień i zapytałam tylko po co dziecku mini wesele, a wy mnie wyzywacie i wyśmiewacie mój styl życia dopowiadając sobie do niego niestworzone historie.... no cóż po waszych wypowiedziach już wiem jakie z was "damy" i nie dziwię się, że musicie wyprawiać mini wesela dzieciom... skoro niczym innym nie możecie błyszczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie mieć 18 to sobie już sama imprezę zrobi ze znajomymi. Moje siostry też robią komunię na działce w gronie rodzinnym bez pseudo pysznego jedzenia w knajpie, któremu ufać nie można i robione z najtańszych produktów ale niektórzy myślą że jak jedzą w restauracjach to świadczy ze sobą bogaci haha ... Świadczy o Waszej głupocie bo to jedzenie jest z tego samego lub a często z gorszego co jecie w domu a Wy za to dodatkowo płacicie za możliwość posiedzenia przy stoliku. I nikt w Wasze dzieci kasy lądował nie będzie. Skromny prezent dla okazji a nie w tysiącach zł. No ale to cały katolizm tak ma, od księdza po wierzących. P********ie o dobroci, moralach a jak koleżanka wyżej a z samej rozmowy wynika że banda s**********w co innych by wychlostala dla swojego dobra ;) oczywiście jak w każdym są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamta kobieta która tak wyzywacie szanowne panie katoliczki ma 100% racji Xxxx Zaskoczę cię.ale nie ma 100 procent racji. A to z tego powodu,że ludzie są różni,rodziny są różne. Nie każdy ma rodzine na 9 osób.u mnie najbliższych ,czyli dziadków ,moje rodzeństwo z dziecmi plus męża rodzeństwo z dziećmi nazbierało się 24 osoby. Więc obiad w domu nie jest taka kusząca propozycja,gdzie nie miałabym nawet chwili,żeby usiąść i zjeść obiad.nie mówie,że robiłam córce wesele,bo żadnej orkiestry ani DJa nie było przecież.alebobiad w restauracji z tekaiej okazji dla rodziny jest całkiem na miejscu i nie jest gorsza obcja niż obiad w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale nie uważasz że obiad, kawa i ciasto dla dziewięciu osób w domu to w tych czasach lekkie przegięcie? ja nie mówię, że zaraz wesele ale taka żenada? niech by było z 15 tych osób i teraz przecież sa różne alki, fajne restauracje, lokale. Serio da się lepiej uczcić ten dzień, a nie po cieście wypad do domu. Wiadomo, że po słodkim zawsze są jakieś zakąski, sałatki, potem znów ciasto i potem kolacja. No tą kolację to wypadałoby podać, nawet w domu jak juz musi w domu robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no ok jak masz dużą rodzinę, chociaż ja też mam tylko nie zapraszam całego rodzeństwa swojego i męża jednak nie chodzi mi o samą restaurację tylko o te mega biby do późnego wieczora z górą żarcia i atrakcjami. Przecież też widzę, że jesteś temu przeciwna i tu się raczej zgadzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08 miałam napisać to samo. U mnie najbliższe osoby to ponad 20 osób. Komunie, chrzciny, okragle urodziny, 18-stki spędzamy w lokalach, mamy swoje ulubione,przetestowane. Stać nas na to, nic sobie przez to nie odejmujemy, dlaczego mam nie zaprosić do raz na kilka lat swoją rodzine do restauracji skoro w domu się nie pomieścimy a tam przynajmniej ja też jestem gościem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08 ty chyba na łeb upadłaś! Myslisz, ze to taki zaszczyt siedzieć i się nudzić do wieczora, do kolacji i cały czas żreć? Dla mnie takie komunie to przymusowy tucz, bo na weselu to chociaż potańczysz, spalisz to jedzenie, zgłodniejesz, można się napić alkoholu, pośmiac z rówieśnikami, pogadać na luzie i zupełnie inaczej ta impreza się toczy. Na komunii nawet nie pożartujesz tylko siedzisz jak na szpilkach i czekasz na kolejne potrawy. Po cholerę to? Obiad i deser w zupełności wystarczą. Ja robię w tym roku na 20 osób w restauracji i będzie właśnie obiad z deserem i koniec. Po 3 godzinach spadamy do domu, leżak, lampka wina i niedziela w ogrodzie, bo chcemy mieć spokój i odpocząć no i nie będziemy się przynajmniej nad gośćmi też pastwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie każdy jest alkoholikiem jak ty. Dla nas komunie to fajne wesołe imprezy i właśnie siedzimy do wieczora i nie jest wcale sztywno mimo że nie ma wódy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:21 a dlaczego w restauracji na uroczystości komunijnej nie można się pośmiać, pożartować, wypić wino, iść na spacer, posiedzieć przed lokalem,itp...??? Żarcie to nie wszystko, ale skoro masz w rodzinie samych sztywniakow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, takie łażenie i kręcenie się pod knajpą jupiii - sama przyjemność no i wina raczej wypić nie można, zresztą nie o to chodzi w nosie mam to wino. Byłam na wielu komuniach, zebrałam doświadczenia i wiem jaki czas jest optymalny dla gosci. Nie opowiadajcie, że to takie fajne jest, bo to bzdura! chyba sama w to nie wierzysz kobieto. Chodzi mi o ten bezsens posiadówek i ucztowania do wieczora z okazji komunii, bo to nie to samo co wesele gdzie podawanie jedzenia przez całą imprezę i przebywanie tam nawet do nocy ma sens. Uważam, że obiad i deser w zupełności wystarczą. Dłuższe wysiadywanie jest zwyczajnie męczące na takim przyjęciu. Nieraz byłam na takich imprezach gdzie własnie się wyszło do parku przy pałacyku czy do ogródka restauracyjnego i nie, nie było fajnie. Takie smęcenie na siłę i daruj sobie te przytyki o sztywniakach. Nikt ci tego w oczy nie powie ale każdy się męczy na tych rozciąganych komuniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.44 Ale to ty.dla Cobi to ni było fajnie. Ale zrozum ,że ludzie są różni..Na komuni mojej corki byliśmy w restauracji,gdsie z tyłu budynku był specjalnie dla gości plac zabaw dla dzieci.Mnostwo zielni, altanka dla gości,huśtawki i zjeżdżalnia dla dzieci nawet trampolina. I wszyscy zadowoleni.po obiedzie dzieciaki sie wybiegały,dorośli pospacerowali.wszyscy zadowoleni miło spędzili niedzielę. Ty nie lubisz,ok. Nikt na siłę nie trzyma nikogo.Zjesz obiad ,możesz jechać do domu. Ale zrozum ,że ktoś inny może tak nie męczy sie jak ty,spędzając od czasu do czasu z okazji rodzinnej uroczystości tak czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my na komunie kupujemy mojej chrześnicy rower indiana, w kolorze miętowym, bo taki sobie zażyczyła, myślę, że to fajny pomysł, idziemy do media expert zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swoim gościom w zaproszeniu dałam notkę, że nie chcemy biblii ani medalików i rzeczy związanych z pierwszą komunią świętą, córka od nas otrzymała biblię i medalik, myślę że to ma większą wartość niż kolejny medalik od ciotki klotki. Dodatkowo córka otrzymała pieniądze, rower od chrzestnego, a od chrzestnej voucher na lot w tunelu aerodynamicznym speedfly, byłam w szoku jak to zobaczyłam :D ale mała się cieszyła, dwa tygodnie później pojechaliśmy do Mirosławic i córa latała :D była zadowolona bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli myślicie nawiedzone moherowe katoliczki, że dla każdego komunia to jakaś debilna powagą sakramentu to się grubo mylicie. Dla nas to była przede wszystkim okazja do super wypasionej rodzinnej imprezy. Młody przy tym zebrał sporo kasy i super prezenty. Za kasę polecieliśmy na Dominikanę i do Legolandu. Jak dla mnie taka komunia mogłaby być co roku. Szkoda, bo przez to w kościele już nas żaden klecha nie zobaczy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'06 tobą na komunijnych tematach juz się rzyga spamerko od tunelu.Raz ciotka,raz przyjaciolka, raz dzieczyna,raz mama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam zaproszona na komunie rok temu, jednak wylądowałam w szpitalu i dopiero tydzień później się spotkałam z tą rodzina. Chłopcu kupiłam Biblię komiksowa. Był zachwycony. Jeszcze po paru dniach do mnie dzwonił od mamy i mówił, że bardzo mu się podoba i to jedyna bibloa jaka dostał, że moglo być więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×