Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wy z tą biblią i medalikiem na komunię?!

Polecane posty

Gość gość
Ja szczerze mówiąc nie rozumiem tego cyrku kościelnego - jeśli stać cię i chcesz dziecku sprezentować np. forsę na lokatę albo sprzęt komputerowy itp. to po co jeszcze pakowac forsę w księdza w związku z tym? Niech dziecko wie, że dobra materialne mają mu w czymś pomóc, coś mu ułatwić na początek życia, a nie że dostaje je z okazji zupełnie do tego niestosownej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie kiedys urwal medalik. Powiedzialam mamie i nie krzyczala, mowila ze to medalik a aby wierzyc nie potrzeba go nosic. Po jakims czasie takowy zgubila kolezanka. Placz i panika!!! Pozniej mowila ze jej mama tak sie darla ze szok. I powiedzcie mi, co to ma znaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
Medalik jest symbolem,pamietam,ze bylam samotna matka,dziecko z tzw nieformalnego zwiazku siedem osob z mojej rodziny odmowilo mi bycia chrzestnymi tacy kstolicy gorliwi,berety ojca rydzyka,poprosilam bardzo biednych ludzi,zgodzili sie od razu,ja chcialam jedynie ochrzcic niczego nie wymagalam,moje dziecko bylo pierwsze ochrzczone przed oltarzem z wszelkimi honorami,ksiadz mi wytlumaczyl,ze moje dziecko jest tak samo wazne dla Boga,co pozostale dzieci,ze swoja rodzina nie utrzymuje zadnych kontaktow,do komunii zaprosze jedynie chrzestnych,a lancuszek kupie sama i wiem,ze rzeczy materialne nie potrzebne zadne prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
Kazdy jak chce,tak wychowuje swoje dzieci,mysle,ze powinno sie pisac gosciom na zaproszeniu komunijnym,ze biblię juz macie poprostu i prosicie,by nie kupowano,pozatym kazdy da,co zechce,na co kogo stac,tak robi,ja nie zazdroszcze,ja mam tak,a inni inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego uwazam, ze jest to zaklamana uroczystosc, nie majaca nic wspolnego z religijnoscia. Jestem wdzieczna rodzicom, ze nie brałam w tym udziału. Komputer czy i nne bajery mozna dac dziecku pzry innej okazji , ale co to ma wspolnego z Panem Bogiem? Wina księzy, to oni powinni przystopować ten wyscig prezentow i wyzerke, ale co wymagac, skoro sami woza tłuste brzuchy mercedesami. W dodatku spowiedz - 9latek ma sie spowiadac z tego, czy ogląda pornografię i dotyka miejsc intymnych - po to,zeby sie pedofil w konfesjonale mial czym podniecac. Obłuda i obrzydliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:41 masz bardzo mądra mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam komunie w latach 90 i dostałam 3 takie same kalkulatory z zegarkami elektronicznymi ale głównie medaliki. Biblii nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miala komunie w 82 i wtedy tez nikt nic nie dostawal , a nie a nie przepraszam , przypomnialo mi sie , babcia ktora byla mentorka rodu oznajmila oficjalnie wszem i wobec ,ze od tej pory rower wigry 3 jest moj , bo kuzyn juz sie najezdzil i wyrosl z tego roweru :) komunia w tamtych czasach byla dla nas przezyciem , bylismy dobrze przygotowywani w malych salkach przy kosciele , dzisiaj to szopka szopka, pokazowka, popisowka i kasa zenada :o w ogole chcialabym zeby wrocily tamte czasy , dzisiejsza rzeczywistosc mnie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komunia to tylko biznes dzisiaj. Biznes księdza, biznes restauracji, biznes firm szyjących sukienki i biznes rodziców. I rodzice są najbardziej p******i w tym wszystkim, oczywiście Ci którzy sądzą że inni na ich dzieciaki będą wydawać tysiącami i Ci którzy rezerwują sale 2 lata wcześniej aby zrobić KOMUNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest to sakrament ale jak ktoś napisał dziecko dostanie 5 Biblii i po co to?? w każdym katolickim domu i tak Biblia jest, medalik fajnie jako pamiątka ale to też kwestia dogadania żeby dziecko nie dostało kilka takich medalików.. a na wesele piszecie o talerzyku, urodziny o talerzyku, a komunia to co nagle same bachory w rodzinie macie, nie chciałabym takich relacji.. nikt nie mówi o tysiącach złotych tabletach i quadach, ale dziecko uzbiera to samo sobie kupi ten jeden komputer czy jeden telefon.. na wesele jest dobra wola gości tak jak i na komunię, ja mam wrażenie że innych podpuszczacie daj Biblię i koniec bachorowi, a później same idziecie i dajecie kasę a się śmiejecie z tych co dali Biblię.. jasne można dać Biblię ale z serca a nie bo po co bachorowi więcej.. z takim podejściem po co utrzymujecie wgl kontakt z takim "bachorem".. Prezenty się daje żeby sprawić komuś radość a nie za karę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy dzieci dzisiaj wiedza w ogole po co ten cyrk w kosciele , dzisiaj rodzice sa tak skoncentrowani na wyprawieniu hucznej biby , ze dzieciak to nie wiec po co do tej komunii idzie , ale wie ze bedzie niezla impreza i spore profity , wiec odpeka w tym kosciele i na imprezke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:38 dokładnie! Ja miałam komunie w 88 roku i dostała głównie bombonierki i drobiazgi typu piornik, kredki, kolorowa kreda do mazania po chodniku. W miarę jednak jak komuna upadła, pokazały się zagraniczne seriale i reklamy przedstawiające american life style no i ludzie zaczęli wyjeżdżać na zachód za pracą masowo, komunie zaczęły urastac do rangi jakich cygańskich obrzędów w stylu bizantyjskim. Z normalnych uroczystości zrobiły się karykaturalne cyrki, bo hołota zachłyśnięta kasą i wolnością nie umie z nich korzystać. Moja córka tez w tym roku ma komunię i zapraszamy tylko dziadków i chrzestnych, łącznie z naszą rodziną będzie 9 osób. Normalnie w domu robie niedzielny obiad, potem kawa i ciasto. Córka juz wie ze nie będzie przepychu, kopwrt ani prezentów z kosmosu, wszystko czego potrzebuje zapewniamy jej my. Natomiast uwielbia książki dla dziedzi i młodzieży więc je dostanie od nas i od gości i już sobie planuje ze w wakacje wszystko przeczyta. Przynajmniej goście się nie wykosztują, bo byłoby mi głupio. Ja serio uważam ze dziecku nie potrzeba małego wesela z okazji komunii. Jakoś nie widzę aby córka rozpaczala. Wręcz przeciwnie, jak ją znam to zje obiad i pójdzie na ogród czytać książkę w hamaku albo pobiegnie do koleżanek na plac zabaw, bo z tego co wiem to jeszcze 4 inne rodziny na naszym osiedlu też robią tylko skromny obiad po mszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.11 Nawet jeśli,to co tobie do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś brawo , to jest madre podejscie do sakramentu , mam nadzieje ze ten trend wesel na komunie sie odwroci , ze najwazniejszym przezyciem dla dzieci i najblizszej rodziny bedzie ten czas w kosciele a nie "weselicho" po pycha i obzarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Quady na komunię? Pfff... Odchodzą do lamusa... Ich miejsce zastępuje coraz ssybciej zdobywający popularność lans transportem lotniczym - wycieczka helikopterem pod sam kościół albo lot ekskluzywnym odrzutowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:19 I czym się chwalisz dziadówo? Że jesteś sknera i na sile udowadniasz jaka to ty jesteś och i ach ponad innymi? Tak akurat uwierzę że dziecku to wisi kiedy inni przeżyją ten dzień fajnie i godnie a w poniedziałek będą wymieniać co dostali. Twoja córka pewnie nie pokazuje ale na milion procent jest jej przykro, a prawdziwą rozpacz zobaczysz w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się wydawać, że dzieci mają gdzieś sakrament tylko liczą na profity, ale nic bardziej mylnego. Dzieci najbardziej przeżywają właśnie kościół. W dzisiejszych czasach gdzie dzieci mają bardzo dużo i właściwie nie mają na co czekać, sobotnia spowiedź i niedzielną komunia to mega przeżycie. Co do imprezy, ja zapraszałam dziadków,chrzestnych, moje i męża rodzeństwo i przyjaciół,których traktujemy jak rodzinę. Jesteśmy zgranym gronem, praktycznie co roku spotykamy się na jakiejś komunii w restauracji, przy czym nikt na nic nie liczy, nic nie wymusza, nie komentuje. Wszyscy jesteśmy dość zamożni,ale nie szalejemy z prezentami. Każdy robi jak chce, u nas jest luz, ale jak ktoś chce przeżywać czy liczy na kasę to jego sprawa, tylko błagam skończmy te licytacje na drugi dzień po komunii kto ma więcej!! Chociaż, akurat to jest wyznacznikiem wychowania i morałów w rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ktoś w ogóle pytał swoje dzieci czy chcą uczestniczyć w "życiu kościelnym", czy może po linii najmniejszego oporu, wbrew woli, zostały przez was zmuszone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej przemądrzłej od niedzielnego obiadu to ciekawe jak ty chcesz ogarnąć sama taki duży obiad jak rano są przygotowania a potem msza. Kiedy ty to niby zrobisz. Najwidoczniej cię na mszy nie będzie bo inaczej się nie da no faktycznie ale jesteś cool nie to co my hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Może się wydawać, że dzieci mają gdzieś sakrament tylko liczą na profity" x No ale się nie wydaje, dzieci serio mają gdzieś sakramenty. Zwłaszcza ośmioletnie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pytałam. Oczywiście nie o chrzest ,o komunie i bierzmowanie. Do komuni syn i córka chcieli iść. To taki wiek,że dzieci przeżywają razem z rówieśnikami ta komunie. Do bierzmowania szedł już mój starszy syn. Pytałam czy chce iść, powiedział że idzie tylko dlatego,że może kiedys bierzmowanie przyda mu się do ślubu koscielnego. Czy kiedyś weźmie ślub kościelny nie wiadomo,on sam nie wie,ale do bierzmowania poszedł wlasnie z tego powodu. i to jego zdanie,nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 do komunii idą 10-letnie dzieci i wyobraź sobie,że większość bardzo ją przeżywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja przemądrzłej :) Nie wiem jak ty ale ja nie wyszłam za mąż za hrabiego któremu rączki do tyłka przyrosły więc razem to ogarniamy. Ja w sobotę piekę sernik i tort, mąż robi gulasz. W niedzielę wstajemy o 6.00 ja nastawiam rosół i makaron, a on robi 3 surówki i obiera ziemniaki żeby po kościele tylko je ugotować. Razem nakrywamy i dekorujemy stół, potem szykujemy siebie i córkę bo na 10:30 mamy być pod kościołem. Nie jesteśmy umówione z córką do makijażystek, fryzjerek ani chirurgów plastycznych wiec nie zwie nam to ciul wie ile czasu. Ja się ubieram, czeszę jak do pracy, a córce pomagam sie ubrać i nakładam wianek na rozpuszczone wlosy. Po mszy razem z mężem podajemy do stołu i z niego sprzątamy. Tak jest zawsze u nas na domowych imprezach z tym ze teraz wcześniej wstaniemy. Tadaaaaam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka miala komunie w zeszlym roku i oqszem, dzieci dostaly Pismo Swiete. Medaliki mialy miec swoje na ceremonii, 2 miesiace przed bylo ich poswiecenie. Wiec ten medalik i.biblia jako prezent to grube przegiecie i pieniadze wyrzucone w bloto. Corka dostala wlasnie biblie od tesciow- lezy i sie kurzy. Poza tym prezenty skromne, ale takie z ktorych dziecko sie cieszy- bransoletka, rolki, zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To akurat racja. Moja cirka bardzo przezywala i puerwsza spowiedz i komunie, blada z przejecia, chciala dobrze wypasc. Zreszta wiele takich dzieci bylo. Wiec bez przesady ze dziecko czeka na prezenty. Mnie bardziej rizwalila znajoma, ktora po wszystkim narzekala ze zrobila w lokalu i jej sie impreza nie zwrocila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co wy z ta biblią" ojojooooj po co komu 10 biblii ale już nikt nie zapyta co wy z tymi 500-1000zł na komunię, co wy z tymi komputerami, smartfonami, quadami i góralami dla profesjonalistów :D tu jest ok :D smark 10 letni musi to przecież mieć tylko dlatego, że pierwszy raz przyjął jezusa do serca. Przecież to było takie cierpienie i męka, że trzeba mu to osłodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jesteś debilem i sknerą i robisz krzywde dziecku żeby udowodnić że jestes lepsza bo taki teraz trend wśród pseudointelektualistów nastał że o jeju my jestesmy tacy cool chodzimy w workach po kartoflach i czytamy książki nie to co bydło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w zeszłym roku mieliśmy komunię drugiej córki i było pięknie, skromnie, w kościele sami rodzice i dzieci, przygotowania też super, wszystko takie podniosłe, ale miłe.. Byłam zaskoczona,bo po pierwszej komunii miałam traumę, ze względu na lans, roszczeniowych rodziców i prześciganie się w tym kto będzie miał lepsze przyjęcie. Wniosek: jacy rodzice,taka komunia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17 brawo, myślę dokładnie tak samo! Ale my to przecie plebs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wali Cie? 10 biblii jest niepotrzebnych nikomu. Nie mowie zaraz o quadach i innych cudach ale o normalnych upominkach. Zreszta dobrze pisza wyzej, ze akurat dzieci bardzo przezywaja ceremonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×