Czy metal stał się muzyką dla zgredów ?

Mam 42 lata i się tak zastawiam czy metal który jest muzyką mojej młodości stał się w końcu tym samym czym dla mojego pokolenia (ur. 1965-1985) był Krzysztof Krawczyk ,Skaldowie albo Czerwone gitary. Wczoraj moja piętnastoletnia córka mnie zagięła, spytała się czy wiem co to jest Metallica i Dżem :D. Poczułam się jak moja mama która rozpływała się nad utworem "Gdzie się podziały tamte prywatki" :D Czyli co to już się stało ? :)