Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyciągnięty Kleszcz u psa a został kawałek :(

Polecane posty

Gość gość

Pomocy! Co robić został kawałek przy wyciąganiu...nie da rady pincetą igłą bo jest bardzo głęboko dzisiaj nie ma weterynarzy :( co może pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy jest bardzo głęboko? urywasz kooorfie dooope jak zdechnie to sie puści wtedy wyciagasz reszte. w zeszłym roku też wpadłem w panike bo wyciagałem z psa systematycznie kleszcze myślałem ze zdechnie dostanie boleriozy parkinsona cudnacznosci dwoistei wscieklizny postepującej a nawet raka merdajacego. okazało sie ze nic mu nie jest se zyje jak zył .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale musze kiedyś spróbować popieścić delikwenta pradem tak ze 12 V. moze sam odpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko w sumie nie wiem czy go włączyc do układu szeregowo czy równolegle. nie ma c***ja żeby nie odpadł albo wiekszym napięciem widziałem wieksze od kleszcza rezystory które sie grzeja przy takim napięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź do weta.Koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba kleszcza wyciągnąć i może być konieczny antybiotyk.Choroba odkleszczowa u psów to bobeszioza.Groźna.Potrzebny wet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje jakąs apke na ifona plus końcówka pod micro usb do usuwania kleszczy to powinien byc spory hit handlowy przynajmniej lokalnie. tam wprowadzałoby sie wage psa fotografowało kleszcza apka wyliczałaby napiecie natęzenie a może nawet przejmowała kontrole nad układem nerwowym kleszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te antybiotyki to już chyba przesada. jakoś kiedys nikt nie słyszał o kleszczach u psów podwórkowych te se żyły po 20 lat tera nagle jakies kooorfa choroby pokleszczowe. każdy pewnie sam miał pare razy kleszcza w dzieciństwie na tyle często ze ktoś dorysował do tego cięzką chorobe z powikłaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze twoj pies zdechnie przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mój pies przez to zzdechnie to ty też przez to zdechniesz. sprawa jest w miare prosta. jak nie zdechnie to ty tez nie zdechniesz. ja w cuda nie wierze. w zemste matki natury która wykombinowała z dnia na dzień zbójcze kleszcze itd. reasumując jak mój pies zdechnie to sie zainteresuje tym kto wyhodował zabócze kleszcze odwiedze go a potem sie pomysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlqa jasności zdechną wszyscy którzy wiedzieli o tym projekcie i czerpali z niego zyski czyli prawdopodobnie jakies kilka ttysiecy osób. bede was koorfy zabijał systematycznie brutalnie i z niesamowitą satysfakcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ze mordujecie ludzi to pół bidy. każdy ma rozum moze se to wykombinowac jak również to co z tym zrobic. pies takiej szansy nie ma dlatego uważam ze rozwój w te strone skończy sie dla was dyrdaniem za szyje na placach. wystarczy popatrzec jak ludzie kochaja swoje psy. na waszym miejscu bym se odpuscił te rejony chyba ze chcecie mnie spotkać osobiście co nie będzie miłe dla nikogo z tym że dla was to bedzie ostatnie doświadczenie akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kleszcz pozywia sie pare dni krwia po czym odpada żeby znieść kilka tysięcy jaj. kleszcz nie ma zadnego interesu w tym żeby osłabiać swojego zywiciela wręcz przeciwnie ale mozliwe ze po prostu sam jest ofiarą jakichś pasozytów. tak czy inaczej kleszcze przenoszaące choroby a pierwotnie żerujące w lasach skazują sie na samobójstwo w przypadku spadku populacji nosicieli. liczba kleszczy zalezy w dosyć zawiły zdaje sie sposób ze wzgledu na ich liczebność od liczby zdrowych przedstawicieli co najmniej kilku gatunków ssaków. jak w przyrodzie pojawił sie kleszcz samobójca to z pewnoscią nie jest pomysł samej przyrody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale oczywiście działania biodywersyjne na przestrzeni historii są znane i lubiane. od zatruwania źródeł padliną po szczanie do wina. obecne mozliwości sa takie ze jest to jeszcze skuteczniejsze i mniej wykrywalne. dlatego koorfa skończcie mi prosze łaskawie piertolic o inwazji jepanych morderczych kleszczy kamikadze bo mnie koorfa palcem nie robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiaraaa293
nie chce cie straszyc...ale ja kiedys wyczulam klujaca tyci- tyci igielkę za uchem psa.Nie wiem ile dni z tym chodził. Okazalo sie ze pies zdrapał polowe kleszcza a została tylko ta kujka. Wyjełam mu to penceta a wlasciwie wysisnelam. I po 2 dniahc pies ciezko zachorwał na boreliozę.:( Przezył,ale walczył o zycie tydzien. Ja bym poczekała do jutra rana ,az weterynarz to usunie...I zrob od razu jakis test z krwi na basbejoze /borelioze.Niech mu zmierzy temepratue w dopie.Pilna obserwacja psa.Temperatura codzien,zachowanie,kolor moczu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce też słuchać jakiegoś piertolenia o jepanych lesnych nimfach koorfa które w zemście za wyrab lasów państwowych przez prywatne inicjatywy gospodarcze stworzyły takie cs bo jak by lesne nimfy istniały to z pewnościa koorfa wiedziałyby na kim sie mścic. dlatego ktoś wreszcie powinien zlokalizowac źródło problemu czyli laboratoria któ¶e zajmują sie tworzeniem takich hybryd i rozkminic jak logistycznie zorganizowane jest ich rozsiewanie w przyrodzie zapewne ze szkodą dla istniejących gatunków. bo jak sie koorfa nie zajmie tym wosko albo inne instytucje państwa nie wiem koorfa np leśniczy to ja sie koorfa tym zajme i nie bedziecie wiedzieli kiedy ani jak wyciągne odpowiednie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wbrew pozorom zaszczepić zmieniony genetycznie gatunek na jakims terenie nie jest łatwo szczególnie jezęli koorfa wiekszośc kleszczy jest usuwana i zabijana przez właścicieli psów. jakim koorfa cudem to przeżyło? ktos chyba kooorfa musi to rozssypywać koorfa po nocach czy jak bo naprawdę w takich parkach np cięzko o innych zywicieli niż psy na spacerze. czyli kooorfa skad sie biorą nowe kleszcze skoro żaden nie dożywa rozmnożenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla odmiany gdyby kleszcz nie wywoływał żadnych chorób to nikt by go nie szukał skonsumowałby śladową ilość krwi i sam odpadł co dałoby mu możliwosc złożenia jaj. dla mnie to jest koorfa smieszne i przerażające zarazem. praktycznie każdy parkowy żerujący na psie kleszcz jest namierzany i zabijany a z roku na rok jest ich coraz wiecej. ja koorfa liczyć do 4 umiem tylko sie zastanawiam do jakiego szczebla samorządowego liczyc nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiaraaa293
p********z smety czlowieku...jak ktos ma to rozsypywac?:( rok temu jak mialam nieskoszoną trawe i poszlam z psem,,,to ja mialam 2 na nogach a pies 4.Codziennie mi zywego przynosił...i widziałam idacego kleszcza na bialych plytkach,na bialym przescieradle...na legowisku. Byłam 3 razy na grzybobraniu na jesienii i 2 razy wrocilam z kleszczem idacym po moim ramieniu ...brrrrrrrrr.. Kochani dbajcie o psy. Obroza foresto,oraz codzienna kontrola skory.,nawet kurfa głupia "kujka' wymaga usniecia i obserwacji czy nie ma bąbla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie brzmi co sie stanie z przyrodą bez kleszczy. tzn jedno z pytań. podstawowe pytanie brzmi natomiast: czy macie koorfa wystarczająco szybki statek kosmiczny żeby spiertolic przede mna jeżeli mojego psa zabija wasze kleszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smety to piertolił twój starty twojej smętnej starej czym ja uspił wyrooochał na spiocha i spłodził ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZAPEWNE MIAŁO TO MIEJSCE W JAKIMŚ AKADEMIKU bo masz podobny stosunek do spraw których nie rozumiesz jak ludzie z wykształceniem wyższym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze ojciec autora tematu spuscil kondona do zsypu na smieci i po jakims czasie wyklulo sie to goowno, które teraz smierdzi na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli " zajmują sie tym specjaliści w danej dziedzinie i gdyby coś było nie tak to z pewnością my ludzie sztuki nauki i wyniosłego popierdywania w trakcie wręczania nominacji profesorskich wiedzielibysmy o tym i poinformowalibysmy was maluczkich"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tam smierdzi że kleszcze nie dozywaja rozmnazania a jest ich coraz więcej. no ale pewnie znosi je z wiatrem czy cus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo zyją w nikim pietrze lasu a tam koorfa wieje jak sto skooorfysynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wracajac do pytania. kto morduje nasze psy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie numer dwa kto z władz i na jakim szczeblu o tym wie pytanie numer trzy dlaczego specjalisci milcza w ttych kwestiach. i pytanie numer 0 ile te wszsytkie kooorfy dostaja za to w..."łapę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tyle ustaleń na pare godzin jutro zaczne sie zastanawiac gdzie was szukac i w jakim porządku was zabijać w razie smierci mojego psa na skutek ukąszenia samorodnych kleszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tereesaa2
j****y cwel...idz wycinaj kurfa puszcze przez kornika. moze i kleszczy sie pozbedziesz szczezujo. Nie kazdy k***a tepaku kleszcz jest zabijany.:P pomysl logicznie kutafonie- jest ich w trawach pewnie z 50 tysiecy.. 20 tysiacom uda sie trafic na krew zywiciela (kazdy ssak idacy trawą,w tym ptaki,bo mowili w radiu ze duzo goloebi ma kleszcze,bezpanskie koty,szczury,jeze),z tego 10 tysiacom uda sie napic krwi psa.,pomijajac 5 tys bezpasnkich wiejskich burkow...gdzie kleszcz sie napija i odpada, z czego tylko 3 tysiace psów ma rozsadynych wlascieili i 3 tysiace kleszczy zostaje usunietych z psa. to wcale tepy c***u nie zamyka ich cyklu ,.rozmiesz tepa pokrako?? co to jest 3 tys z 50 tys??? ile ludzi przysnosi nieswiaadomie na odziezy i strzepuje go na ziemie?Nie kazdy jest tak k***a wyedukowany ze by k***a spalac kleszcza...a choj mnie to obchodiz ze on kogos tam ugryzie... idzie mi po swetrze to ja go strzepuje w trawe.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×