Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a jesli

cyfry

Polecane posty

Gość gość
oczywiście jest piekna zaskakująca i w ogóle co miałem okazje doświadczyć wielokrotnie. ale jednoczesnie jest przerażająca. bo co to znaczy ze jezeli przełozymy cos na jezyk matematyki to zobaczymy rozwiązanie którego nie widzimy bez niej? to znaczy ze de facto jestesmy slepi a ogląd swiata takim jaki on jest nie został nam dany wraz ze zmysłami. to prowadzi do kilku innych niepokojących implikacji bo w końcu matematyka wzieła sie z obserwacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli
1000:10:10:10=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ze zmysły nas zwodzą. dlaczego? dlaczego potrafimy obliczyc odległośc instynktownie np do ofiary a nie potrafimy jej wyrazić. nie wiem jak wam ale mi tu cos nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 czego? łokci stóp bab na wozie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli
1:1=1000:100:10:1:0=10000:10:1:0=0=10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że cokolwiek oprócz nieskończoności dzielone na zero równa sie nieskończnośc. nawet nie sprawdzałem dokładnie ale chyba nawet by sie to systemowo zgadzało z cała resztą.. tam ponoc jest to jakos zdefiniowane formalnie ale mnie raczej goofno obchdzą formalne definicje interesuje mnie wynik. zresztą z tego można zrobic jedynke dzieląc nieskończonośc przez nieskończonośc. to nie jest wbrew zapewnieniom w ksiązkach tylko pewien formalny system w którym trzeba sie trzymac pewnych zasad. skoro zkładamy istnienie jedności to nam definitywnie implikuje jedna nieskończonosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma niejaki sens bo gdyby sie kończyła to by sie zaczynała druga co nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak paradoksalnie nieskończoność ogranicza nam zbiór mozliwości do jednego. no i oczywiście 0 które tez moze być tylko jedno ale to juz inna kwestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby przyjąc nieskończonośc za najmniejszy kwant rzeczywistości to nie rózniłaby sie ona matematycznie od nicosci. kwestia liczenia tych zjawisk niejako sama rozstrzyga kierunek w którym trzeba liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli
0*0*0*0=0*0 1000=0:0=1*10*100*1000 0=0 1=10:0 10*10*10*10=10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak moim zdaniem od ogołu do szczegółu moznaby sie za to wziąc a być może tak to własnie powstawało szczególnie ze pojęcie nieskończoności musiało byc u zarania tozsame z bliskim końcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyfry
1:0=1000=100:10=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ujmując to topornie w słowa nieskończonośc to warunek konieczny jednoznaczności wyniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licznik3
e=mc2 1*2*4*8=10=1*0=1=0=0+0 6=6 kwantyfikator "równie co"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plany
a=b=c=abacded

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×