Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość zdezorientowany 777

Mam dość żony pomocy

Polecane posty

Gość gość zdezorientowany 777

Wzięliśmy ślub bardzo młodo, bo ja miałem 20 lat, a ona 18. Byliśmy wtedy parą od 3 lat, byliśmy bardzo zakochani no i M zaszła w ciążę. Nie wzięliśmy ślubu z powodu dziecka, planowaliśmy to już wcześniej, ale dopiero ciąża przekonała nasze rodziny, że to poważna sprawa. Jej rodzice kupili nam mieszkanie, ja znalazłem pracę i na początku było cudownie. Jednak wtedy zacząłem dostrzegać wady żony, zawsze marzyłem o kobiecie z pełnymi kształtami, a ona była chudziutka nawet po porodzie. Kilka razy oglądałem się za dziewczynami na ulicy, a ona robiła się wściekła. Szczerze to spodobała mi się jej zazdrość, bo wcześniej w ogóle mi jej nie okazywała, więc zacząłem to robić częściej (w sumie nawet nie wiem czemu chyba z głupoty). M zrobiła się wredna, zaczeła mnie kontrolować, przestała zajmować się domem. Wpadła też w wir nauki (bo poszła na studia) i trochę mnie olała. Po kilku miesiącach musiałem wyjechać i w knajpce spotkałem pewną dziewczynę, prosiła mnie o pomoc w znalezieniu mieszkania więc dałem jej swojego fb. Potem kilka razy ją jeszcze wyszukiwałem, ale nie spotkaliśmy się więcej. Jednak wyszukiwania danej osoby na fb się zapisują, a M miała hasło do mojego konta i zaczęła mnie wypytywać o tą dziewczynę. Skłamałem, że nie znam tej dziewczyny i to musi być jakiś błąd z samego portalu do tego poprosiłem żeby tamta nic nie mówiła mojej żonie. M do niej napisała, ona potwierdziła, że nigdy się nie spotkaliśmy, ale żona w to nie uwierzyła. Zaczęło się piekło, ona oszalała z zazdrości, ale wtedy już nie mogłem powiedzieć jej prawdy choć nic złego nie zrobiłem. Zagroziła mi rozstaniem, więc zabrałem jej z szafki 20000 zł (te pieniądze były prezentem od jej dziadka) żeby mieć jakiś pieniądz w razie potrzeby. Akurat ta sytuacja zbiegła się ze śmiercią jej babci, po której odziedziczyła sporą sumę więc nie czułem obowiązku żeby jej to oddawać. Przecież jesteśmy małżeństwem i powinniśmy dzielić się dobytkiem. Do tego ona była przygnębiona śmiercią babci i już o tych pieniądzach nie wspominała. Gdy skończyła się jej żałoba to znowu zaczęła mnie kontrolować i pytać o tamtą dziewczynę. Do tego miała do mnie pretensje, że oglądam porno i nie śpię z nią, ale po prostu jestem facetem i potrzebuję prawdziwej kobiety (chociażby na ekranie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D,upe,k i złodziej do tego nie szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz jestem w szczęsliwym zwiazku partnerskim z kolega z przedszkla który od zawsze borykał sie z nadwaga. zona płaci mi alimenty i odszkodowanie zasądzone za zwyzywanie mnie od pedała. czesto chodzimy do kina gdzie podbieramy pop corn parom hetero a gdy przyjeżdża policja z płaczem opowiadamy że wyaywali nas od pedałów i grubasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zdezorientowany 777
Nie chce mi wstawić reszty bo uznaje za spam, może zaraz wrzucę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość true pillow
więc jesteś zdrajcą, oszustem, złodziejem i do tego egoistą, który nie poczuwa się do winy? biedny zjjeb z ciebie, naprawdę. Mam nadzieje, ze żona zgłosi na policję kradzież tych pieniędzy i kopnie cię przy rozwodzie tak w dupę, że skonczysz sam z brzuchem piwnym w zasyfiałej kawalerce. a i tak na marginesie - przysięgi małżeńskie nie są byle wierszykami, to obietnica, tępy ciulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prdl, ale beznadziejne prowo :o -10/10 ani zabawne, ani ciekawe, do tego wyjątkowo głupie i kiepsko napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zdezorientowany 777
Zaczęliśmy się od siebie oddalać, ona zrobiła się jeszcze bardziej wredna, aż musiałem w końcu pozmieniać hasła do swoich kont żeby nie miała do nich dostępu. Czasem też flirtowałem sobie z dziewczynami przez neta, ale przecież nie powinna się wkurzać, bo każdy normalny facet to robi. Nie zdradzałem jej przecież. Ona była naprawdę nieznośna ze swoją zazdrością, wolałem spotykać się z kumplami niż kłócić się z nią w domu. Zacząłem coraz częściej wychodzić bo nie dało się już z nią wytrzymać. Do tego ona ciągle wtedy do mnie wydzwaniała, myślała, że ją zdradzam i narobiła mi strasznego wstydu przed kumplami. Po kilku miesiącach mieliśmy mega kłótnię (głównie o pieniądze), po której ona wyrzuciła mnie z domu. Czekałem jeszcze w aucie dwie godziny na jej telefon, ale nie odezwała się, więc zamówiłem spotkanie z panią z roksy. Byłem wtedy załamany i przekonany, że to koniec, że nie jesteśmy już razem. Potem pojechałem do pracy, a wieczorem zadzwoniła do mnie M, przeprosiła mnie za kłótnię i pytała czy wrócę. Więc wróciłem, przytuliłem ją i miałem nadzieję, że od teraz będzie lepiej. O spotkaniu z prostytutką oczywiście nie miałem zamiaru jej powiedzieć, bo nigdy by mi nie wybaczyła. Ona jednak nic się nie zmieniła, nadal była zazdrosna, kontrolowała mnie. Ja zacząłem jeszcze częściej wychodzić, kilka razy nawet spałem u kolegi, a ona wydzwaniała do mnie jak szalona. Raz powiedziałem jej, że idę do kumpla, a poszedłem do klubu bo z pracy organizowali integrację (nie puściłaby mnie). Wróciłem rano, powiedziałem, że byłem z kolegą i uwierzyła. Jednak na drugi dzień wydało się, a ona znowu wywaliła mnie z domu. Tym razem też poszedłem do panienki z ogłoszenia, byłem pewien, że to koniec małżeństwa, bo musiłem do tego kilka dni spać u kumpla. Jednak pogodziliśmy się i znowu byliśmy razem. Jakiś czas później M jakoś dotarła do moich bilingów i odkryła, że dzwoniłem do prostytutek, jednak poza tymi dwoma razami już tam nie pojechałem. Dzwoniłem w sumie z ciekawości i po prostu lubię przeglądać ten portal. Powiedziałem jej, że tam zaglądałem i dzwoniłem do nich dla żartów, a ona na szczęście uwierzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze gdy macałem zone po pitce czegos mi brakowało. szukałem tgo u innych myslałem ze chodzi o włosy albo fałdy tłuszczu. obecnie dzieki mojemu misiowi już wiem ze pragnąłem poczuc w dłoni twardy kawałek męskiego przyrodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zapusciłem irokozeza ufarbowałem go na różowo a moj misio ma breloczki w nosie zrobione z walca drogowego. paradujemy tak po ulicy a zazdrośni ludzie wytykaja nas palcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zdezorientowany 777
Jednak jej charakter nic się nie zmienił. Nadal jest zazdrosna, kontroluje co robię, do tego nie sprząta mieszkania, nie gotuje, nawet wzięła urlop dziekanski na studiach więc cały dzień ma wolny. Zajmuje się dzieckiem to fakt, ale obiadu już dla nas nie robi, a wracam z pracy i chciałbym coś zjeść. Snuje się po mieszkaniu, jest wredna, nigdy nic miłego nie powie. Naprawdę mam jej dość. Nie czuję się winny tego co zrobiłem, przecież nie byliśmy wtedy razem, sama mnie wywaliła więc czego się niby spodziewała? Nie zdradziłem jej, kiedy byliśmy razem, a to, że jakaś pani do towarzystwa zrobiła mi dobrze to nawet seks nie był. Kiedyś ona była naprawdę inna, wesoła, spontaniczna chodziliśmy razem na wycieczki, dużo się kochaliśmy. To w takiej dziewczynie się zakochałem, a teraz mieszkam z zombie. Co powinienem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zdezorientowany 777
Przepraszam, że rozwaliłem to na kilka wiadomości, ale w całości uznawało mi za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skończyłem marketing i zarządzanie mój misio prawo i medycyne a za rok maja nas promowac na przewodniczących squotu co mam nadzieje zwiekszy na szanse na adopcje dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto nasza historia. dwóch lewackich koooref które sprzedały sie systemowi za lakier do włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj autorze jestes psychopata, to nie obelga tylko medyczny termin. Jestes pozbawiony empatii. Wskazuje na to wszystko co robisz. Nie pisze tego zeby Ci dosŕac bo to nie twoja wina ze taki jestes. Natomiast dla twojeg dobra I innych bliskich osob powinienes wiesc zeycie singl ktory rùcha kogo vhce. Rozwiedz sie z zona I nie marmuj jej I sobie zycia. Nigdy nie bedziesz szczesliwy w rpdzinie bo po prostu nie masz oprzyrzadowania mentalnego do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz za to dużo empatii i rozumiesz sytuację autora... To nie bycie psychopatą, tylko wpieprzanie się w tworzenie rodziny zbyt wcześnie ;/ No i autor też ma oczywiście pewne wady. Ciekawi mnie tylko kwestia złodzieja, czyżby uwspólnienie majątku działało tylko w jedną stronę? Zwłaszcza że reszta się zgadza ze standardami i to autor utrzymuje swoją żonę (a te 20tys rozumiem wzięte nie po to, żeby je rozpieprzyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy gdy była fajna dawno temu okazałeś jej totalny brak szacunku oglądając się za innymi c***ami , przez to wkręciłeś ją w nerwice i brak poczucia wartości ,zrobiłeś bardzo zle i tylko terapia może to odwrócić, do tego czasu masz zasłużone p********e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że do bzykania była odpowiednia a po ślubie i urodzeniu dziecka za płaska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jestes sobie winny,specjalnie wzbudzałes w niej zazdrość i strzeliłeś sobie w kolano,nie dziwie jej się ze się tak zachowuje,nie marnuj kobiecie życia zasługuje na kogos lepszego kto bedzie ja szanował.Powinna cię wywalić na zbity pysk i zostawić bez grosza przy d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że do bzykania była odpowiednia a po ślubie i urodzeniu dziecka za płaska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że to prowo jakiegoś pisarza a nie przykra rzeczywistośc jakiejś kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest debilne prowo nieleczonej schizofreniczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty gnoju, dopiero teraz doczytałam resztę, że ją zdradziłeś. Jesteś pozbawiony sumienia i cyniczny. Masz mentalność jakiegoś murzyńskiego przymuła. Daj spokój żonie, znajdź sobie jakąś prostytutkę i żyj z nią. Wara od normalnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×