Brak seksualności w związku.

Witam! Zacznijmy od tego że jestem 18 letnim chłopakiem i jestem z moją dziewczyną już ponad rok. Jest ode mnie 4 miesiące młodsza. Oboje mamy 18 lat i jesteśmy razem dokladnie od 16 miesięcy. Jesteśmy ze sobą naprawdę szczęśliwi. Idealnie do siebie pasujemy, wierzymy że spędzimy ze sobą całą resztę życia. Jednak ta jedna rzecz.... Nie daje mi ona spokoju. Oboje jesteśmy spokojnymi ludźmi, nie imprezujemy, czas spędzamy w 90% tylko ze sobą najczęściej w domu przy filmie. Ona jest ode mnie chyba troszkę bardziej towarzyska ale mniejsza. Ja od zawsze próbowałem mówić do niej z podtekstem seksualnym, często próbowałem ją do tego zachęcić. Zawsze odmawiała. Jest dziewicą, nieśmiała, rozumiem. I tak minął nam rok. Nie ukrywam, zawsze brakowało mi w naszym związku seksu. Po ponad roku jakoś tak wyszło że zaczęliśmy rozmawiać o naszym pierwszym razie, zaczęliśmy opowiadać sobie erotyczne historie itp. Było to dla mnie naprawdę mega. W końcu jestem facetem i seks jest dla mnie czymś wspaniałym. Jestem chłopakiem uczuciowym, chcę dla mojej dziewczyny jak najlepiej. Zawsze staram się ją zrozumieć. Po około 2 tygodniach gdy rozmawialiśmy przez telefon moja dziewczyna rozplakała się i powiedziała mi że jest jeszcze bardzo niegotowa na to. Że bardzo się tego boi itp. Powiedziala że chciałaby się ze mna bawić w różne pieszczoty, ale do pierwszego razu chce jeszcze poczekać. I mi to akurat wgl nie przeszkadza. Szczerze mówiąc wolę bawić się w różne pieszczoty (np oralne) niż przejść zaraz do sedna. Jednak po tym wszystkim gdy pewnego razu się spotkaliśmy wyszło tak że byliśmy z godzinę sami w domu. Ona wiedziała że bardzo lubię takiw rzeczy i rzuciła się na mnie i zaczęła powoli całować mnie coraz niżej. Wiadomo gdzie się skończyło. Potem ja jej tak samo, lecz nie trwało to długo bo zaraz wrócili rodzice. Było to dla mnie takie cudowne. Takie zabawy w zupełności by mnie zaspokoiły. Tylko po tym jednym razie się skończyło. Nieraz mi mówi że boi się że nie będzie w stanie mnie zaspokoić i że boi się że zostawię ją kiedyś dla innej. Ona zawsze woli po prostu sobie siedzieć wtulonym w siebie i nie ma ochoty na żadne igraszki. Gdy ma okres to oczywiste że nie będziemy nic robić i wtedy bardzo się nią opiekuję, smyram ją po plecach itp bo rozumiem jak źle sie czuje. Tydzień po okresie twierdzi że nie ma na nic ochoty, też rozumiem nie ma sprawy. Jednak mimo wszystko mam swoje potrzeby. Nie nalegam na pierwszy raz. Chciałbym po prostu czasem się z nią "popieścić". Często jesteśmy sami w domu, ona nie może tłumaczyć się okresem. Zawsze gdy próbuje coś zacząć ona mnie odrzuca. I nie tak że mnie testuje bo to da się wykryć tylko po prostu tego nie lubi. Nie chce się jej. Bardzo mi tego brakuje. Myślę żeby z nią o tym poważnie porozmawiać. Pomóżcie co wy byście zrobili i co o tym sądzicie? 16 miesięcy związku, jedno zbliżenie oralne... Nie chce wyjść na chama ale brakuje mi tego naprawde bardzo.

Tak, tak wczoraj pisałeś, do książek!!

porozmawiaj, koniecznie Seksualnosc jest przereklamowana i nas odpreza zwykle drapanie po pleckach, wtulanie, trzymanie za reke Sex zaraża, zakaża, na raka gardła i szyjki macicy naraża. Brudzi, Nie jest przyjemny. dotykasz ustami, językiem miejsc wydalniczych. Ja go wcale nie potrzebuje i ona też tak czuje. Ale powinnna się liczyć z twoimi potrzebami. Pewnie nie uzywacie prezerwatyw? eh.

miętoś jej piersi, całuj szyję, odpłynie rozkręc wspólnym oglądaniem porno, to pomaga sauna ją rozgrzeje, dokończ dłońmi i ustami Nie zapominaj o piersiach!

Bardzo napalona i otwarta małolata zrobi Ci super lodzika przez telefonik. Zaspokoje każdego mężczyznę. Mój bezpośredni tel.708_877_574 i podaj wewnętrzny 919

Mój kolega czekał 2 lata na to aby jego dziewczyna dopuściła go do swojej cipki. Zaczął z nią chodzić gdy miał 18 lat, a pierwszy numerek zaliczył z nią w wieku 20 lat. Jednak rok wcześniej mógł już jej robić palcówki. Moja sytuacja była inna. Moją partnerkę poznałem gdy miałem 23 lata. Ona 20lat.Już po kilku miesiącach doszło między nami do pierwszego stosunku. Byliśmy już dorośli i nie wyobrażałem sobie tego żebym miał czekać 2lata na to abym mógł zobaczyć jej cipkę.

gdybys odpowiedniomo siebie i kobiete zadbal: czyste ciche schludne wygodne miejsce kapiel cieplo, sauna, pocalunki, masaze, macanki, palcowki, ssanie, lizanie, wyniki badan na podstawowe std zrobil wazektomie i uzywal prawidlowo kupionych, prawidlowo przechowywanych i prawidlowo nakladanych prezerwatyw to by cie dopuscila od razu Odlecialaby. Niczego by sie nie bala, nie wstydzila i odprezyla. Mususz zlikwidowac przeszkody.