Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spięcia w pracy, nerwy,

Polecane posty

Gość gość

W pracy mam dużo nerwów, które fundują mi inne osoby, jestem rozdrażniony, przychodzę do domu zmęczony zły i mam ochotę wyjechać gdzieś, są osoby których nie nawidzę, muszę z nimi pracować, i za każdym razem jakieś spięcia, boję się coś odpowiedzieć żeby nie było większej awantury, dlatego pozwalam się niszczyć, i po sobie jeździć .Czemu to robię ? ze względu na szacunek do osób starszych, czasem mam ochotę coś odpowiedzieć , że się nie rozdwoje, idt. ale nie mogę, zachowuję stoicki spokój, ale gdy wychodzę muszę sobie zaklnąć zeby rozładować nerwy. Pracuję miesiąc a już mnie to przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio z nerwów , tak się przejałem bo ktoś mi coś powiedział przykrego w pracy że zemdlałem, dobrze że był w domu ktoś bo nie wiem jakby to się skończyło. Łykam już Validol na uspokojenie i sen żeby zapomnieć, o tej pracy i o tych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze wyobraź sobie, że oprócz słów przykrych otrzymujesz czyny w ciebie wymierzone, wysmiewanie przez innych z tego powodu i ostracyzm, i nie masz nikogo życzliwego tak na prawdę obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co ja mam począć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę chciałbym się obronić, ale nie mogę bo co bym nie zrobił będzie źle, co bym nie tknął będzie źle, pośpiech, nerwy. A bo inna osoba po miesiącu już umiała, a ja jeszcze się mylę, i wgl jaka tragedia, a robotem nie jestem :( mam prawo do błędów, i tak juz dużo sie nauczyłem, jak na mnie. A jestem osobą podatną na mobbing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przetrwać, tak jak ja i stać się silniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem osobą słabą, podatną na takie traktowanie mnie , czasem myślę o rzuceniu, byle do wypłaty i pakuje manatki. Przecież ja nie będę , na czyjeś rozkazy, zwłaszcza że ja pewnych osób zaczynam sie bać, owszem są osoby miłe, które traktują mnie normalnie, ale w większości czasu pracuje z osobami które nie darzą mnie sympatią, a już nie tolerują u mnie błędów, Mówią żeby po 500 razy pytać, a jak pytam to wrzaski, po co pytam. Mam dość... Najgorzej że mam mętlik w głowie, z nerwów, nic nie zapamiętuje, jedyne co zapamiętuje to krzyki i nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wezmę Validol , to przez chwilę mam spokój , nie myślę o pracy, mam wolne, staram sie nie myśleć, ale potem gdy mam isć do pracy nerwy, czasem dostaje rozwolnienia, brzuch mnie boli, niedobrze mi. Naprawdę nie jest do dla mnie przyjemne miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za praca? Produkcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„nie nawidzę” „zaklnąć” x Tak Cię denerwują kumple od łopaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lykasz Validol? Validol jest do ssania. Co Ty pieprzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lykam w sensie ze ssie, i nie kumple od łopaty wypraszam sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś „nie nawidzę” „zaklnąć” x Tak Cię denerwują kumple od łopaty? X Znawca wie gdzie pracuje... Śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×