co robiłyście przez te 20 lat, że do 40 tki

nie zdąrzyłyście urodzić pierwszego dziecka. Pytam poważnie i to nie chore na niepłodność itp.kobiety, tylko kobiety zdrowe.

Co cię obchodzi to, kto kiedy dzieci rodzi??

Po to jest forum. Zresztą nikogo nie krytykuje kiedy rodzi tylko pytam z ciekawości.

Nie spotkałam odpowiedniego faceta.

Normalne forum nie służy takim kretynskim pytaniom, w realu też ludzi o to pytasz? Czy już odwagi brak?

Uczyłyśmy się ortografii. Ty nie zdąRZyłaś

Mogę powiedzieć na przykładzie swojej cioci (bliźniaczka mojej mamy ). Moja mama miała już 19 letnia córkę czyli mnie a jej siostra urodziła w wieku 41 lat.Do tego czasu mówiąc najprościej korzystała z życia i dorobiła się swoją praca całkiem niezłego majątku.Zwiedzila potężny kawał świata,obracała się w elicie.Dodam ze nie jest to typ puszczalskiej,bo wszystko to robiła z mężem :).Teraz ma 10 letnia córeczkę i 6 letniego synka,oboje dzieci zdrowi,a ona wyglada serio jak 30 latka(nie ukrywając kasa robi swoje,ze tak wyglada,stać ja na wiele rzeczy). Moja mama jest już babcia od 2 lat :).

Oboje dzieci zdrowe miało być :)

Rodzilam w wieku 37 lat. Co robiłam przez ten czas? Czerpała z życia pełnymi garściami, studiowałem, pracowałam, zwiedzalam świat jednymnslowem żyłam na luzie bez większych zobowiązań.

22.25 A aż tak ci się nudzi, że odpowiadasz na kretyńskie pytania?

Uczylam, pracowalam, zwiedzalam, pracowalam.Praca ani warunki nie pozwalaly (Rozjazdy,zyvie na walizkach)brak mieszkania.Brak meza Teraz mam.to wszystko a mi sie.nie chce...maz namawia.

Uczylam, pracowalam, zwiedzalam, pracowalam.Praca ani warunki nie pozwalaly (Rozjazdy,zyvie na walizkach)brak mieszkania.Brak meza Teraz mam.to wszystko a mi sie.nie chce...maz namawia. Xx Lepsze to niz Kotarka

23:12: aż tak ci się nudzi, że piszesz kretynskie komentarze?

Cieszyłam sie malzenstwem we dwoje ( do 37 roku) , urzadzalam dom, uczyłam sie, pracowalam bardzo duzo i z sukcesami, zbudowałam sobie markę, zdobywałam przyjaciól itd. Zresztą nie bardzo widze róznice sprzed i po dzieciach, bo zawsze żyłam intensywnie.

Szukalam odpowiedniego faceta i sensownej pracy

Równie dobrze można zapytać kobiety, która urodziła młodo: a to co ty będziesz robić od 40 wzwyż skoro dzieci już odchowane? No chyba się położysz do trumny, no bo co ty będziesz robić następne 40 lat życia? A w praktyce to będzie robić dokładnie to samo, co bezdzietna osoba w przedziale 20-40 lat (czyli co chce).

A co ci do tego lampucero, pilnuj swojej tzipy.

To raczej nie twoja sprawa. Strasznie nudne życie musisz mieć skoro tak cię obchodzi życie innych. Lepiej idź z dzieckiem w piłkę pograć.

Hahaha pytalas juz o to zjepie umyslowy na innym temacie, taki bol dupki masz o pozniejsze macierzynstwo lampucero zeszmacona?

Tu autorka. Mam 36 lat i nie mam jeszcze dzieci, planujemy tak za rok. Chciałam wiedzieć jak życie innych wygladalo, czy bylo podobne do mojego. Tez pracowałam, podróżowałam, i sie dorabiałam, teraz wykańczamy dom i za rok będziemy gotowi na dzidziusia. A dla kogo glupi temat, to niech nie wchodź. Naprawdę masz takie nudne życie, że musisz czytać głupie teksty koleżanko...

Czytam przy porannej kasie, przed wyjsciem do pracy , lampucero

z koleżanką to ty krowy szczać prowadzaj, lampucero wścibska

Jest 3 opcje A/ cieszyły się życiem B/ realizowały sie zawodowo i żal im było ryzykować wypadnięcie z tej dobrej passy C/ poszukiwały faceta co do którego by całą pewnością mogły stwierdzić że go kochają i że ten facet z całą pewnością kocha je, za młodu człowiek nie wie jeszcze tak dokładnie czego szuka, ani co jest dla niego dobre, dlatego tyle matek młodych jest po rozwodach

07:55 albo jak w moim przypadku poprostu nie myślą o dzieciach. Mam cudownego męża fajna pracę w której ciąża i macierzyński nie będzie problemem. W ogóle fajne życie. I nie myślałam o dziecku poprostu. Dopiero teraz plata mi się ta myśl po głowie. Ale czy się zdecydujemy? Nie wiem. Im później tym ciężej jets zrezygnować z wygody i się zdecydować na dziecko.

Pracowalismy bardzo duzo, do tego czeste podroze, odkladalismy tez pieniadze na dom. Patrzac teraz z perspektywy czasu to podrozowalabym mniej, szybciej odkladajac na swoje 4 katy, ale tych wspomnien i obrazow nikt mi nie odbierze i mam co opowiadac, jedynie dziecko moglabym miec z 2lata wczesniej urodzilam majac 37l ale zawsze nie bylo czasu

Im starsza kobieta tym trudniej zajsc i większe ryzyko chorób płodu.

Ja mam 35 lat, ślub w czerwcu potem postaramy sie o dziecko. Długo nam zeszło urzadzanie się, znalezienie stabilnej pracy i swojego kąta. Potem moja trzyletnia choroba. Teraz wszystko jest na dobrej drodze do zostania rodzicami.

Roniłam po kolei kilka ciąż z rzędu. Satysfakcjonująca odpowiedź?

używałam życia wyłącznie dla siebie, luzik, że hej a nie zapieprz. Przecież człowiek nie żyje 1000 lat

Nie mam mieszkania a lat mam 39