Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Losed

Trudny temat

Polecane posty

Gość Losed

Cześć, piszę w dosc trudnym temacie. Mam 17 lat, około 3 miesiące temu poznalam faceta W wieku 26 lat. Dość szybko, bo po dwóch tygodniach zostaliśmy parą. Układa się między nami znakomicie, byliśmy kilka dni nad morzem, zero klotni, normalnie jak dwie krople czystej wody. Lecz moj luby trochę się pospieszył i postanowił dziś, że mi się oswiadczy. Postaral sie bardzo jesli chodzi o oprawe, wlasciwie to bylam w szoku, dalej jestem, gdyż uważam, że za szybko na podejmowanie takich decyzji, jest to dość świeży związek i uważam, że jeszcze wiele sie może zdarzyć, jestem młoda i wydaje mi sie, że na to przyjdzie jeszcze czas. Tymbardziej z racji tego, że jest to moj pierwszy związek, nie spieszylo mi sie nigdy do tego, a teraz zostałam postawiona w takiej sytuacji. Głupio było mi odmówić, bo to naprawdę świetny facet i wiem, że bardzo mnie kocha, więc pozostawiłam to bez odpowiedzi. (Tak, wiem cholernie niedojrzałe z mojej strony, sama nie wiedziałam jak sie zachować w takiej sytuacji). Powiedzial mi tylko, że zrozumie każdą odpowiedź I nie będzie zły, bo zależy mu na tym żebym sama tego chciała. Co o tym myślicie? Chciałabym usłyszeć opinie kogos z zewnątrz na ten temat, sama juz nie wiem co mam o tym myśleć.. Za wszelkie błędy przepraszam, ale jestem wykończona dzisiejszym dniem. :) Jeśli chodzi o różnicę wieku, jestem tego świadoma, on również. Nie czujemy tej różnicy wieku, więc zbędne komentarze na ten temat prosze zachować dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mów po ludzku że ześ zakosztowała koootasa poczuła wiatr w zaglach i masz nadziej skaptowac jesze wielu marynarzy w portach całego swiata a nie piertolisz jakies koorfa smęty c***j wie po co i do kogo. idź se pomamrotac do obrazka JP II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był seks czy powiedziałaś, że tylko po ślubie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba po to żeby ci ktos podsunał najbardziej dyplomatyczną odpowiedź bo tam nie chcesz kolesia krzywdzic ale jak sie będzie naprzykrzaszał to o mu wypiertolisz z grubej rury zeby sie koorfa gibał ze swoim scyzorykiem do obierania kartofli . wtedy poczujesz jeszcze wiekszą siłe i radośc z bezwzględności aż do czasu aż sie zabujasz i cie ktos nie potraktuje tak samo na co zareagujesz wilka pretensja do boga swiata facetów i zakonu cystersów w oliwie nad wełtawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nabrałaś się, idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Losed
Spodziewałam się takich odpowiedzi. :D Nawet mnie nie zaskoczyliście, a co do pytania to Nie, nic nie wspominałam o seksie po slubie, wlasciwie to nawet nie pytał ani nic nie próbował, więc jakoś szczególnie nie rozmawialiśmy o Tym, on uwaza że mam czas. Ale w tym momencie chyba stał się hipokryta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×