Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można oddać dziecko do domu dziecka na jakiś czas?

Polecane posty

Gość gość
A ile Twój syn autorko ma lat ? nie masz jakichś ogarniętych kuzynów (?) . A co do Łodzi-fakt w latach 70 z opowieści wiem że owe "tygodniowe " żłobki były popularne tam .Nawet nie z powodu patologii. Po prosty płace były b.marne (dla kobiet z fabryk , drobny ułamek tego co płacono np .górnikom i taka np porzucona przez męża samotna matka z 2-3 dzieci ledwo albo i nie wyrabiała finansowo nie mówiąc już o kwestiach zajęcia sie dzieckiem. Rówież, lecz to juz lata 90 pamiętam akcje z "przechowaniem ' dzieci w DD ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do patologii w DD .Podałyście straszny przypadek.Wbrew pozorom całkiem mozliwy - ten jeszcze dzieciak( nie każdy 15 latek to 180/75) mógł być spokojny, niezaradny niezbyt silny fizycznie a pamiętajcie że w DD są np. wyrostki z bogatą kartoteką, takze przestępstw obyczajowych, ludzie skrzywieni psychicznie molestowaniem w dzieciństwie- nawet nie chcę pisać w jakim wieku bo to straszne :O .W końcu dziec***atologii przenoszące tam wzorce osobowe wyniesione z domu...Posłanie tam małego wrażliwego i wypieszonego dziecka będzie dla niego szokiem porówywalnym do osadzenia np. autorki wątku w ZK o ciężkim reżimie. Albo i gorszym bo dojdzie poczucie porzucenia przez matkę . P.S. lata temu kolega z podwórka miał podobnie -z tym że ten chyba wtedy 13 latek, uskładał jakieś drobniaki na bilet i ruszył/uciekl/ do dziadka -koleją 450 km (jechał z przesiadkami 16h) z jedną bułką i 0.3l mineralną w torbie. Uciekł tam i sie ukrywał śpiąc na stryszku czy w jakichś altankach ze strachu że go policja odwiezie z powrotem...to był półsierota po strasznych przeżyciach w dzieciństwie. Zdaje sie że groził mu właśnie DD "tymczasowy".Ostatecznie chyba sie od tego wymigał ale wszyscy go podizwiali za desperację i samozaparcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś można polemizować...może byłaś w bidulu a nawet o tym nie wiesz?to "super" jest kwestią względną. Nikt o szerokich horyzontach nie siedzi na kafe :D Siedzą tu osoby albo bardzo umysłowo ograniczone albo lekko tymczasowo zdesperowane. Nudzić też się trzeba mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 08 do jakiej grupy osób ty sie zaliczasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. gość dziś Dziękuję za miłe słowa! Ja nie wiem czemu mi ten pomysł wpadł do głowy z tym domem dziecka. Dawno temu na pierwszym roku studiów ja i mój wtedy narzeczony, a potem mąż pracowaliśmy sprzątając kempingi w Norwegii i malując domy. Owszem, dziadowska praca, ale za 3 miesiące mieliśmy górę kasy, naprawdę! Udało nam się uzbierać naprawdę na spory wkład własny naszego przyszłego mieszkania. Koleżanka, która tam mieszka dała mi znać, że może mi pracę załatwić na okres letni do jesieni, a ja od razu pomyślałam jak glupia co zrobię z synem. Nie mam nikogo kto mógłby mi pomóc. Z nim nie pojadę, bo tam nie ma warunków, żeby być z dzieckiem 3,5 letnim. Pomysły z domem dziecka tak się wstydzę, że głowa mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt o szerokich horyzontach nie siedzi na kafe smiech.gif xx no dziwne, bo w innym temacie nagle wszystkie doktorantki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale serio nie masz nikogo? Czy po prostu nikogo nie zapytałaś? Bo wiesz, ludzie często są lepsi niż się wydaje, może gdybyś przedstawiła sytuację, poprosiła to ktoś ze znajomych by się zgodził, może za niewielką opłatą. Ja tak sobie myślę, że choć byłby to dla mnie kłopot pewnie zgodziłabym się na taką pomoc dla np. kuzynki czy przyjaciółki (tzn. dla osoby, którą znam od lat i wiem, że mi potem nie zwieje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierz go ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No własnie do której grupy ty sie zaliczasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz tam na miejscu znaleźć dziecku niani???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nikt o szerokich horyzontach nie siedzi na kafe smiech.gif xx no dziwne, bo w innym temacie nagle wszystkie doktorantki usmiech.gif x tiaaaa jasne, chyba doktorowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś No własnie do której grupy ty sie zaliczasz? x zdesperowanych - już niedługo mam nadzieję - dopóki tu nie weszłam nie wiedziałam, że kobiety są tak głupie (parafrazzując Lema)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj go do barneverne jak będziesz szczera to ci go potem oddadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:08 wiem doskonale że w żadnym bidulu nie byłam. Wiem jakie miałam dzieciństwa i wiem jakie mam życie teraz. Nie nudzę się. To że ty się nudzisz i musiałaś zrobić sobie dzieci żeby świta wydawał się piękniejszy to twoja sprawa. Nie każdy tak ma. Uwierz. Są ludzie którzy mają cudowne życie mieli wspaniałe dzieciństwo a mimo tego dzieci mieć nie chcą. Nie są im potrzebne do szczęścia poprostu. I nie ma w tym żadnych podtekstow żadnych ukrytych dziwnych rzeczy. Poprostu nie chcą. Jedni nie lubią dzieci inni nie chcą się im poświęcać. Ludzie są naprawdę różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:08 ty też siedzisz na kafe. Czyli co jak bardzo masz ten umysł ograniczony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niektórzy po prostu zdają sobie sprawę ze swoich ograniczeń i mają do tego dystans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś uwierz, ze dzieci się sobie nie robi, zrobić sobie to mozna np. budyń nie dzieci ... sądząc po stylu młoda jesteś :D ciekawi mnie natomiast co takiego wystarczy tobie do szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś w punkt gdybym nie była ograniczona nie zaglądałabym tutaj, to oczywiste - tu siedzą tylko idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×