Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwnie sie czuję czy to napady paniki

Polecane posty

Gość gość

Od porodu zle sie czuję. Robi mi sie ciągle słabo, mam uciski w głowie ktore potrafia trwac caly dzień okropny ścisk, zatykają mi sie uszy, mrowieją mi palce i dlonie obu rąk, język, twarz. Boje sie wychodzic z moimm dzieckiem na spacer. Bardzo rzadko wychodzę bo na podwórku walczę ze sobą zeby nie upaść na twarz dretwieją mi nogi scisk w głowie cala mrowieje ,zatkane uszy , czuję okropne otępienie i pd razu biegnę z dzieckiem do domu. To samo dzieje sie czasami w sklepie stoje w kolejce i nadchodzi to uczucie ,straszne uczucie nie do opisania ze zaraz spadne i musze natychmiast wyjsc, uciekać inaczej bym spadla . W domu jest to samo czasem soedze sobie z dzieckiem i wydaje mi sie ze jest ok i nagle dretwieje slabo mi , biegam po calym domu dzwonie po rodziców. Jestem czestym gosciem na sorze bo czesto czuje sie tragicznie ale po bafaniach cisnienia ekg itp puszczaja mnie do domu bo nic mi nie jest. Z reszta juz tam nie chodze bo sie wstydze niektore pielegniarki albo lekarki juz mnie znają i te uśmiechy . Ostatnio wróciłam z płaczem . Traktują mnie jakbym udawała a ja na prawdę okropnie sie czuje. Przestalam przez to wsYstko juz normalbie funkcjonować. Nie chce rozmawiać z rodziną ,izoluje się , nie mowie o tym nikomu bo patrzą na mnie jak na wariata. I tak wygląda kazdy moj dzień. Badań miałam troche moze nie wszystkie ale te ktore mialam sa w porzadku czyli usg brzucha ,morfologia , rtg klatki, głowy. Magnez biore od dwoch miesiecy i nic. Dzis sie zle czuje mam silny bol głowy mrowieją mi konczyny bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś u psychiatry? Moim zdaniem masz zaburzenia lękowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem po co się tak męczysz i jeszcze masz dziecko pod opieką ,wizyta u psychiatry i rozpocząć leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz się do psychiatry,bo z tego co piszesz to typowa nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam jeszcze u psychiatry , boje sie ze to nie jest nerwica tylko coś mi jest. Boje sie o dziecko. Czasem walczę ze sobą bo nie chce tak dluzej wegetować zgięta w pół w domu ale wszystko szlag trafia jak mam te objawy bo to nie jest normalne. Tlumacze sobie ze to nie to ale nie pomaga. Przykładowo bylam ostatnio u rodzicow byla cala rodzina po posilku zrobilo mi sie tragicznie, spocone ręce , ciezkosc w klatce głowie. Wyszlam do lazienki tam przeżywałam horror nie wiedzialam co robić,czułam ze muszę iść. Na chwile obecną nie chodzę już nigdzie ,nie lubię odwiedzin , sklepów,spotkań,nie moge wychodzic na spacery chociaz próbuje. Nie mysle o przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj najpierw terapii i nie daj sobie wciskac leków. Takie problemy u ciebie to tylko skutek czegoś. A leki tylko maskuja. Idz do dobrego psychologa, jesli on ci nie pomoże albo sam skieruje do psychiatry to idz. Nie na sensu sie męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam to samo ale ja już od 6 lat mam zaburzenia lękowo-depresyjne.Zawsze muszę wbijać sobie do głowy że tak naprawdę nie upadnie ani nie zemdleje,nie zawsze to jednak działa,ja biorę leki bo inaczej nie funkcjonuje.Tez bałam się na początku że to jakaś choroba poważna,albo guz mózgu ale poroniłam wszystkie badania i wyszło że nic mi fizycznie nie jest.Dlatego najpierw porób sobie badania,bo to wcale nie musi być nerwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam to samo. mnie to zlapalo tak nagle w 2005 roku i do dzis trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie takie same objawy dają zaburzenia hormonalne oraz dysfunkcja tarczycy, więc najpierw wykonaj podstawowe badania. Po drugie, zadbaj o odpowiednią ilość naturalnego magnezu, żelaza, jodu, selenu i cynku oraz wit. z grupy B w organizmie. Istotne jest również odpowiednie nawodnienie (woda mineralna średniozmineralizowana). Jeśli badania wyjdą w normie, skonsultuj się z psychiatrą. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem farmaceutką i po twoich objawach wnioskuję: poporodowe zapalenie tarczycy, tężyczka, hipopotasemia. Idź do laboratorium i zrób cały panel tarczycowy, obowiązkowo elektrolity, pewnie masz za niski potas!!! Morfologię pewnie Ci już robili na sorze i jak wyszła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam robione samo tsh w normie, elektrolity też były robione na sorze chlorki sód, potas , i morfologia . Najgorsze jest to uczucie otępienia ciężkiej głowy, a nogi mam jak z waty .jakbym miala zaraz upaść. Dodam że mialam tez zaburzenia wzroku błyski zygzaki ze nie widzialam częściowo przez okolo godzinę. Bylam u okulisty i wszystko ok. U neurologa zbadala mnie młotkiem mówiła ze ok. Ale skiierowala mnie na eeg ktore wyszło źle. Czekam tez na tomografie głowy . Lekarka podejrzewa migrene z aurą. U neurologa mowilam o silnych bólach glowy zaburzeniach widzenia nie mówiłam całej palety dolegliwości bo chyba z marszu wyslala by mnie do psychiatry tak jak moja lekarka rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sobie wmawiasz te choroby. Mialam taka w pracy. W miesiacu kilka razy byla na sorze. Jakie ona cyrki odstawiala... szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyglada to na napady paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no masz rację zamiast iść do specjalisty to płacz , ja poszłam z dzieciakiem na rękach , bo nie miałam gdzie go zostawić i mi pomogli , miałam psychoterapie i leki i jest super , A ty masz sztab rodziny i nie możesz iść do lekarza psychiatry po pomoc , brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ja autrokka tematu
ja kiedys bralam leki paxtin. myslalam ze zejde ze swiata zywywch. czulam sie okropni. pobudzona, spac nie moglam. odstawilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie polecam CI się wybrać do psychiatry. Ja byłam u dr Frątczak w MedArt i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Odkryłam lepszą samą siebie. Poprzednie życie poszło w zapomnienie, a ja wreszcie mogę żyć pełnią życia. Bardzo polecam osobom, które chcą skutecznie rozwiązać swój problem, jednocześnie w atmosferze zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mialam tak samo.3 lata po porodzie. Wszyscy wmawiali nerwice a ja sie uparlam i drazylam dalej. Prawidlowe tsh zawsze w normie. Zrobilam przeciwciala, anty tpo i tg. Wyszly 15 razy ponad norme. Tarczyca daje takie objawy jak nerwica. Mam zapalenie tarczycy, hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mialam tak samo.3 lata po porodzie. Wszyscy wmawiali nerwice a ja sie uparlam i drazylam dalej. Prawidlowe tsh zawsze w normie. Zrobilam przeciwciala, anty tpo i tg. Wyszly 15 razy ponad norme. Tarczyca daje takie objawy jak nerwica. Mam zapalenie tarczycy, hashimoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak miałam i to była nerwica lękowa, brałam hydroksyzyne, chodziłam prawie rok do psychologa, zmieniłam myślenie że nic mi się nie może stać że w sumie to lepiej być wśród ludzi np.w sklepie bo wtedy jestem bezpieczna oni mi pomogą itp. Stopniowo ustąpiły wszystkie objawy i już nie pamiętam co to nerwica:-) trzeba dużo samozaparcia żeby ją pokonać ale jest do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewne stany trzeba po prostu przeczekać, nauczyć się z nimi żyć, bo mijają bezpowrotnie. Czasami trwa to całe lata. Ale jak eeg wyszło źle, to może jest gdzieś jakiś ucisk, może z wysiłku przy porodzie gdzieś się coś zapętliło czy jakiś niezdiagnozowany wcześniej tętniak. Trzeba to badanie wykonać, bo takie stany nieuzasadnionych mrowień i lęków, połączonych z bólem głowy mogą być wynikiem właśnie ucisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×