Bliźniacze dusze, płomienie, karma

Możliwe, że chodzi o relacje karmiczne. Jest w moim życiu Jedna, bardzo ważna dla mnie Osoba. Znam Ją od dzieciństwa, a Ona mnie. Zastanawia mnie dlaczego gdy byłam dzieckiem, mimo, że była dla mnie bardzo sympatyczna i ciepła, ja za Nią nie przepadałam i złościłam się. Kilka lat później, w wieku nastoletnim w jednym dniu wszystko sie odwróciło do góry nogami i zamiast czuć do Niej złość i uciekać przed Nią, poczułam miłość i chciałam Ją coraz częściej widywać. Co zostało po dzień dzisiejszy. Zastanawia mnie dlaczego z niechęci, przerodziło się to w miłość. Czy ma to zawiązek z połączeniem karmicznym/dusz? Czy można podejść do tego bardziej z psychologicznego punktu widzenia?

Bardziej z biologicznego.Wiesz, że podobno gdy dwie osoby dobrze znają się od dzieciństwa i ''lubią'' to prawie nie ma szans na to, by któraś zakochała się w przyszłości? To co znajome nie jest specjalnie atrakcyjne. A jeśli to chłopak, to nic dziwnego, kiedy się zmienia jeszcze bardziej na plus.

Może tak być jak piszesz, mam na myśli dusze bliźniacze itp karmiczne itd. Takie sytuacje są częste wśród ludzi i mają też wpływ na to zmiana nastawienia do osoby, większe zrozumienie zasady akcja reakcja. Wszyscy jesteśmy ludzmi i podobno łączy nas niewidzialna nić raz jako stworzenia a dwa jako właśnie bliźniacze dusze. Ja nauczyłem się min. tego " nawet wróg ma tych co go kochają, krzywdząc wroga to tak jakbyś skrzywdził tych co go kochają" Niby nic odkrywczego ale tak jest jak powyżej. Nikt nie jest doskonały.